Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Cena pobytu na Kempingu?

Dla miłośników namiotów, przyczep i biwakowania. Standardy, ceny, ciekawe miejsca do zwiedzenia przez trampingowców.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108198
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 14.06.2007 08:52

Valkanela to kamp "tekstylny"- cena pobytu na tym kempingu to "górna pólka"

cennik Valkanela

Kemping FKK jest na sąsiednim cypelku (Naturist kamp Istria) oraz we Vrsarze (Kamp Koversada)

A to jedno z "naszych" drzew na plaży :lol:

Obrazek
Mamcia
Globtroter
Posty: 47
Dołączył(a): 11.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mamcia » 14.06.2007 09:19

Chrzest z mrówkami predzej czy później przechodzi chyba każdy campingowiec w Chorwacji :) Ja miałam tego pecha, że trafiłam na "odmianę" mrówek - expresówek - rano cisza a wieczorem po plażowaniu i zwiedzaniu zauważyliśmy, zadomowiły się nawet w moim łózku, nie mówiąc o jedzeniu. :(
Walka była burzliwa i na szczęscie efektywna :lol: Od tego czasu biorę zawsze większy zapas czegoś antymrówkowego - już nie jeden raz korzystali z niego nawet nieznajomi.

Ale mrówki są niczym(przynajmniej dla mnie) w porównaniu z aktywnymi cykadami i im podobnymi. Wybralismy sie kiedyś na niby -camping prywatny w Divnej i po paru dniach nie dalismy rady. Nie zniszczyły nas spartańskie warunki, jakie tam panowały ale właśnie małe stworzonka, które co rano o świcie ( a w czerwcu świta wiadomo o której) urzadzały sobie takie koncerty, że nie było możliwości nawet się zdrzemnąć :o

Teraz śmiejemy się z tego, ale wtedy miałam ochotę zniszczyć wszystko co się rusza i "cyka" ( oczywiście nie dot. budzika :wink: ).
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108198
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 14.06.2007 09:32

Ja pierwsze "cykusie" usłyszałem w Zatonie w 2001 r. ale one tam "cykały" jak na zawołanie od ok. 8 rano (kto wtedy śpi na kempingu :wink: czas na ranne mycie i przygotowywanie śniadanka) natomiast kończyły cykanie pod wieczór ok.21 też jak na zawołanie.
"Cykały" głośno, ale po kliku dniach jak mawiał Pawlak "idzie przywyknąć" :wink: :lol:
Witek1965
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 116
Dołączył(a): 01.09.2006
kamping kontra kwatera

Nieprzeczytany postnapisał(a) Witek1965 » 14.06.2007 23:35

Derek, znasz takiego faceta, jak Karol Sztrasburger. Zapewne stać go na apartmana z wszelkim wypasem i zapewnie nie ciuła na bryke grosz do grosza. Sam wykończył ( w zasadzie zbudował od podstaw) takiego kampera( to taki kemping na kołach z silnikiem itd). Zapytaj go dlaczego jedzie na pole kempingowe, a nie siedzi w hotelu, lub willi? Gościu, prawdziwego kempingowicza nie przekonasz do kwatery. Ja jezdziłem ostatnio na kwatery do Chorwacji, Bułgarii, Krym i takie tam. I wiesz co ci powiem. Zawsze z zazdrością patrzyłem na gości ciągnących przyczepe i jadących gdzie i kiedy chcą, te wieczory przy grillu, kapiel w morzu na każdą zachciankę, ta atmosfera. Kwatera się nie umywa.
Witek1965
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 116
Dołączył(a): 01.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Witek1965 » 14.06.2007 23:38

Derek, znasz takiego faceta, jak Karol Sztrasburger. Zapewne stać go na apartmana z wszelkim wypasem i zapewnie nie ciuła na bryke grosz do grosza. Sam wykończył ( w zasadzie zbudował od podstaw) takiego kampera( to taki kemping na kołach z silnikiem itd)., że głowa boli. Zapytaj go dlaczego jedzie na pole kempingowe, a nie siedzi w hotelu, lub willi? Gościu, prawdziwego kempingowicza nie przekonasz do kwatery. Ja jezdziłem ostatnio na kwatery do Chorwacji, Bułgarii, Krym i takie tam. I wiesz co ci powiem. Zawsze z zazdrością patrzyłem na gości ciągnących przyczepe i jadących gdzie i kiedy chcą, te wieczory przy grillu, kapiel w morzu na każdą zachciankę, ta atmosfera. Kwatera się nie umywa.
Witek1965
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 116
Dołączył(a): 01.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Witek1965 » 14.06.2007 23:39

W ubiegłym roku, zaraz po powrocie z Bułgarii kupiłem przyczepę i już nie mogę się doczekać kiedy podczepię ją do auta i pojadę na pole.
mondi
Odkrywca
Posty: 72
Dołączył(a): 10.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mondi » 15.06.2007 08:09

a gdzie się wybierasz z przyczepą pytam z ciekawości bo nie znam Chorwacji i muszę coś zmałpować od takiego który jedzie też z przyczepą bo boję się gdzieś wjechać a manewry z przyczepą nie należą do łatwych
alexsia
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 54
Dołączył(a): 29.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) alexsia » 15.06.2007 15:02

Chłopaki jesteście wsapniali :D
Popieram was wszystkich bez wyjątku.
Dodam jeszcze dla tych co nie widzą sensu w spaniiu pod namiotem "BO KWATRA W TEJ SAMEJ CENIE": Jadę się urlopować a nie betonować, przebywać 24h na powietrzu, poznawać mnóstwo ludzi (trochę ciężko na kwatrze co?) no i przede wszystkim śmigać na desce, czyli mieć ją 24h na wyciągnięcie ręki w przechowalni, móc zostawić ją na plaży zrobić 10 kroków i zjeść spokojnie obiadek własnoręcznie upichcony na świeżym powietrzu uśmiechając sie do sąsiadów z namiotów obok konsumujących także obiadek, wieczorkiem rozpalić grilla i napić się zimnego piwka w towarzystwie nowo poznanych współcampingowiczów...

Pod namiot zaczęłam jeździć dopiero w zeszłym roku (do tej pory zadaję sobie pytanie dlaczego tak późno) i nie zamieniłabym tego na 5* hotel w jakich bywałam wcześniej nie raz...

Pozdro
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 15.06.2007 15:31

[quote="alexsia"]Chłopaki jesteście wsapniali :D
Popieram was wszystkich bez wyjątku.
Dodam jeszcze dla tych co nie widzą sensu w spaniiu pod namiotem "BO KWATRA W TEJ SAMEJ CENIE": Jadę się urlopować a nie betonować, przebywać 24h na powietrzu, poznawać mnóstwo ludzi (trochę ciężko na kwatrze co?) no i przede wszystkim śmigać na desce, czyli mieć ją 24h na wyciągnięcie ręki w przechowalni, móc zostawić ją na plaży zrobić 10 kroków i zjeść spokojnie obiadek własnoręcznie upichcony na świeżym powietrzu uśmiechając sie do sąsiadów z namiotów obok konsumujących także obiadek, wieczorkiem rozpalić grilla i napić się zimnego piwka w towarzystwie nowo poznanych współcampingowiczów...

zaczęłamPod namiot jeździć dopiero w zeszłym roku (do tej pory zadaję sobie pytanie dlaczego tak późno) i nie zamieniłabym tego na 5* hotel w jakich bywałam wcześniej nie raz...


Nie przesadzaj, oczywiście że wolę hotel 5 * z pełnym tzw. wypasem. Coś jesteś skromna. Natomiast wyżej cenię kwaterę agro z stawami ryb, drzewami, stogami siana, lasem, grilem w naturze oraz końmi, owcami, krówkami i gesiami. Natomiast namiot czy przyczepa to istny ukrop. No i ci podcięci ludzie na campingu wyrazajacy głośno o wszystkim i niczym czyli własnych osiagnięciach i wadach sasiadów. Pozdrawiam i życzę spokojnego campingu z zimnym piwkiem i dużą falą na deskę.
Pozdrawiam koleżankę z Warszawy
Maciej
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2470
Dołączył(a): 20.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maciej » 15.06.2007 18:53

Miszcz normalnie, na kempingi nie jeździ ale wie co robią mieszkańcy campów a nawet o czym rozmawiają :lol: :wink:
Darek jedź już na to agro z koniem na sianie się pokopać
:twisted: :twisted: :twisted:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108198
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 16.06.2007 01:15

Pełny wypas dla "miszcza" Darka1

Obrazek

"Miszcz" chyba nie czytał posta i nie oglądał zdjęć na poprzednich stronach. bo dalej bredzi o jakiś ukropach na kempingu :wink: :lol: :papa: :papa:
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 17.06.2007 20:21

No cóż Janusz dołączyłeś do kąśliwego Macieja. Gratuluję w grupie zawsze odważniej. Co się tyczy agro to popieram , nie ma lepszego odpoczynku od kontaktu z przyrodą. Janusz i Maciej uważajcie na upał, można dostać udaru na campingu. Zdjęcie bardfzo ładne Janusz . Lepsze niżli ryba w Twoich rękach :D . Pozdrawiam kolegów serdecznie i nie żywię urazy. Powodzenia w przesiąkniętym deszczem lub wypłowiałym od słoneczka namiocie. :D


Nie "miszcz" tylko już piszcie poprawnie np. "Mistrzunio"
Jola L-G
Cromaniak
Posty: 1091
Dołączył(a): 21.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jola L-G » 17.06.2007 21:32

darek1 napisał(a):No cóż Janusz dołączyłeś do kąśliwego Macieja. Gratuluję w grupie zawsze odważniej. Co się tyczy agro to popieram , nie ma lepszego odpoczynku od kontaktu z przyrodą. Janusz i Maciej uważajcie na upał, można dostać udaru na campingu. Zdjęcie bardfzo ładne Janusz . Lepsze niżli ryba w Twoich rękach :D . Pozdrawiam kolegów serdecznie i nie żywię urazy. Powodzenia w przesiąkniętym deszczem lub wypłowiałym od słoneczka namiocie. :D


Nie "miszcz" tylko już piszcie poprawnie np. "Mistrzunio"


Darek piszesz, że Maciej jest kąśliwy, ale (sorki) Ty nie odbiegasz od stereotypu. Miłego wypoczynku w 5* :hut: :hut: :hut: :hut: :papa: :papa:, a pojęcie o namiocie to chyba masz ze swoich wczesno młodzieńczych lat (wiem, że w Twoich oczach dołączę do kąśliwych,,, aaallle co mi tam!!!!) :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108198
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 17.06.2007 22:01

darek1 napisał(a):No cóż Janusz dołączyłeś do kąśliwego Macieja. Gratuluję w grupie zawsze odważniej. Co się tyczy agro to popieram , nie ma lepszego odpoczynku od kontaktu z przyrodą. Janusz i Maciej uważajcie na upał, można dostać udaru na campingu. Zdjęcie bardfzo ładne Janusz . Lepsze niżli ryba w Twoich rękach :D . Pozdrawiam kolegów serdecznie i nie żywię urazy. Powodzenia w przesiąkniętym deszczem lub wypłowiałym od słoneczka namiocie. :D


Nie "miszcz" tylko już piszcie poprawnie np. "Mistrzunio"


"Mistrzuniu" :wink: dalej czytasz bez zrozumienia, nie jestem kąśliwy tylko upierdliwy :wink: w Chorwacji w namiocie nie ma ukropu i nigdy nie jest nasiąknięty deszczem, nawet jak on spadnie, to za chwilę słońce namiot wysuszy. Nigdy na kempingu nie dostałem udaru.
Nie mam zamiaru przekonywać Cię do spędzania wakacji pod namiotem, ale proszę nie traktować ludzi tak spędzających wakacje jako gorszej kategorii.
Bo czytając Twoje posty takie można odnieść wrażenie.
galerik
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 24
Dołączył(a): 16.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) galerik » 18.06.2007 19:45

witam wszystkich. Ja pierwszy raz na forum i...pierwszy raz wybieram sie z rodzinką do CRO. Jak już sie zdążyłam zorientować tutaj wszyscy sie znają i mam nadzieje pomogą mi odpowiedzią na moje pytania. nie chcę sie wypowiadać na temat wyższości namiotu nad kwaterą i odwrotnie. Chciałabym sie dowiedzieć ile kosztować będzie pobyt pod namiotem : Ja, mąż i synek 11 lat + samochód i inne opłaty. Z cenników w interneci niestety mało rozumiem, nie wiem czy to są ceny od przyczepy namiotu czy miejsca np w przyczepie :oops: i tp. Jeśli możecie to pomóżcie. Aha, jeszcze to: jedziemy 28 lipca na tydzień i jeszcze jedno: czy faktycznie ceny kwater nie różnią się tak bardzo od pola namiotowego?

Pozdrawiam wszystkich
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kempingi



cron
Cena pobytu na Kempingu? - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone