Użytkownik usunięty napisał(a):Crocodyl napisał(a):Starzy ludzie powiadają "czas to pieniądz" a ja do tego wątku trochę to powiedzenie przeredaguje i powiem pieniądz to czas właśnie. Będę mówił za siebie (ale po lekturze wielu wątków o cenach, winietach itp. wnioskuje że takich jak ja jest więcej) mnie właśnie w czasie drogi na wakacje chodzi o czas i wygodę a tankowanie przy haiłeju to oszczędność czasu i wygoda. Ceny paliw są podobne do naszych, gdzieś tańsze, gdzieś droższe ale to i tak niewiele zmienia. Musimy dojechać a czy po wakacjach podczas podliczania kosztów za paliwo wyjdzie np. w miejsce planowanych 2 tys PLN wyjdzie 2,1 czy 2,2 tys. to co nie pojedziemy w przyszłym roku? Dobrze jest znać różnice w cenach ale czy w oparciu o mapę tankstelle z aktualnymi cenami będziemy ustalać naszą drogę marszu? Moim zdaniem nie. Nie mówię, że ktoś kto planuje w ten sposób trasę to sknera ale ja tak nie potrafię. Lubię się cieszyć trasą i jak uda się taniej zatankować to świetnie a jak nie to luzik. Jedno jest pewne: dobrze że wiemy gdzie? co? i jak? a co z tą wiedzą zrobimy to już nasza sprawa.
10/10
Poza 10/10 są osoby jadące autami bardziej wyczulonymi na jakość paliwa i taniej w ogólnym rozrachunku jest zatankować drożej ale lepiej jakościowo Sam się boleśnie przekonałem czym pachnie tankowanie tańszego co często bywa i gorszego paliwa i więcej tego błędu nie popelnie zwłaszcza jadąc te 1250 km w jedna stronę na długo wyczekiwane wakacje