Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Cel Dubrownik

Miejsce na najczęstsze pytania i rady dla osób początkujących i zapoznających sie z realiami wyjazdu do HR. Jeśli jedziesz pierwszy raz, nie wiesz co zabrać, jaką trasę wybrać ... to tutaj szukaj pomocy.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 17.03.2010 11:06

pasażer napisał(a):Salone można jeszcze zrozumieć, choć moi znajomi czas mojego zwiedzania przesiedzieli w restauracji przy parkingu :sm:

Już ich lubię. :wink:

pasażer napisał(a):Natomiast zupełnie nie rozumiem jechać na koniec Chorwacji, by zobaczyć resztki bazy czy twierdzy.

Cicho, sza .... bo zniechęcimy a przecież byznes musi się kręcić.
Przestaną jeżdzić i znowu jakiś kryzys nam się przyplącze. Szeroko rozumiana konsumpcja(paliwo,opony,..) wskazana jest ze wszech miar.

... mam w rodzinie "biznes turstyczny". Wszelkie triki jak zbałamucić potencjalnego turystę są mi znane.
Jak się czasem komus coś nie spodobało, odpowiedź biura jest prosta ... "bardzo nam przykro, że się pani/panu nie podobało. Proszę nam wierzyć, jest pan/pani wyjątkiem, w zasadzie wszyscy wracają zauroczeni".
W 99 % klient się zawstydza (że On taki gamoń, nie zna co piękne, mało inteligentny,..) i po kłopocie.
Następny klient proszę ....... :lol: :wink:
Katarzyna Głydziak Bojić
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5488
Dołączył(a): 11.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 17.03.2010 11:37

Znaczy, że miłośnicy "skorup" są w znacznej mniejszości i że są śmieszni?

A w moim mniemaniu dobry biznes turystyczny nie polega na tym, by "zbałamucić" i "następny proszę", ale by dobrać wlaściwą ofertę dla klienta (wszystkie inne "wybiegi" są zawsze na krótką metę).
Pozdrawiam
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 17.03.2010 13:22

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):Znaczy, że miłośnicy "skorup" są w znacznej mniejszości i że są śmieszni?

A w moim mniemaniu dobry biznes turystyczny nie polega na tym, by "zbałamucić" i "następny proszę", ale by dobrać wlaściwą ofertę dla klienta (wszystkie inne "wybiegi" są zawsze na krótką metę).
Pozdrawiam


Śmieszny dla mnie nikt nie jest. Ja tym tokiem nie myślę.

Każdy ma swoje upodobania i jeżeli ten przykładowy "obieżyświat" robi to z pełną świadomością, lubi to i ma z tego tytułu frajdę - to dobrze.
Gorzej, jeżeli ktoś czyni to "bo tak pisali",.."bo tak wypada",.."bo tak jest się trendy".... z jednej strony jakby dla szpanu, z drugiej strony - z głupoty.
Z doświadczenia "turystyczneego biznesu rodzinnego" .... dobry, zdecydowany, poważny klient jeździ w swoje ulubione miejsce. Przeważnie jedno, to samo miejsce - tam ma swoje znajomości, tam spotyka sie z przyjaciółmi, tam gdzie czuje się dobrze (oczywiście mam na myśli - wczasy).
Czasem, raz na kilka lat, dla odmiany, może zmienić ( nie reguła) na inne ale po roku znowu jedzie w to samo, poprzednie.
Przedział wiekowy tych osób - raczej około +35 i dobrze sytułowani.

Konkluzja - wnioski chyba jednoznaczne.
Katarzyna Głydziak Bojić
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5488
Dołączył(a): 11.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 17.03.2010 15:09

woka napisał(a):Cicho, sza .... bo zniechęcimy a przecież byznes musi się kręcić.
Przestaną jeżdzić i znowu jakiś kryzys nam się przyplącze. Szeroko rozumiana konsumpcja(paliwo,opony,..) wskazana jest ze wszech miar.
... mam w rodzinie "biznes turstyczny". Wszelkie triki jak zbałamucić potencjalnego turystę są mi znane.
Jak się czasem komus coś nie spodobało, odpowiedź biura jest prosta ... "bardzo nam przykro, że się pani/panu nie podobało. Proszę nam wierzyć, jest pan/pani wyjątkiem, w zasadzie wszyscy wracają zauroczeni".
W 99 % klient się zawstydza (że On taki gamoń, nie zna co piękne, mało inteligentny,..) i po kłopocie.
Następny klient proszę ....... :lol: :wink:

woka napisał(a):[..]Z doświadczenia "turystycznego biznesu rodzinnego" .... dobry, zdecydowany, poważny klient jeździ w swoje ulubione miejsce. Przeważnie jedno, to samo miejsce - tam ma swoje znajomości, tam spotyka sie z przyjaciółmi, tam gdzie czuje się dobrze (oczywiście mam na myśli - wczasy).
Czasem, raz na kilka lat, dla odmiany, może zmienić ( nie reguła) na inne ale po roku znowu jedzie w to samo, poprzednie.
Przedział wiekowy tych osób - raczej około +35 i dobrze sytułowani.
Konkluzja - wnioski chyba jednoznaczne.

Uogólniasz....
Jeśli to wszystko na podstawie doświadczenia w tego typu praktykach jak wyżej wspomnianego"rodzinnego biznesu turystycznego", to raczej nie wzbudza to mojego zaufania ani uznania. Bez urazy...
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 17.03.2010 15:45

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):Uogólniasz....


Nie obraź się ale źle kojarzysz.

Zacytowałaś moje dwie wypowiedzi i to Ty uogólniłaś.
Jedna nie przeczy drugiej. Coś Cię Kasia ugryzło. Mogę się tylko domyślać . ....hmmmm. :evil: :lol:

ps.
Kwoli wyjaśnienia ...... ten biznes rodzinny to nie mój osobisty biznes.
Ja tylko podaje wiadomości, oceny, spostrzeżenia zasłyszane w "rodzinnych rozmowach".
Po wtóre (aby znowu nie było mylnych skojarzeń) .... sprzedaje wczasy dla innych operatorów (przytoczone przeze mnie "sposoby na klienta" to ze szkoleń przeprowadzanych przez tych "gigantów").
Reklamację składaną przez klienta - rozpatruje "gigant" bo to jego wczasy.
"Biznes rodzinny", sam, tzn. od początku do końca organizuje niewiele. Przeważnie na zamówienie dla zakładów pracy ( dziwne ale są jeszcze takie).
Pozdrawiam i również bez urazy. ( tak sobie wymieniamy myśli i spostrzeżenia) :D
Katarzyna Głydziak Bojić
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5488
Dołączył(a): 11.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 17.03.2010 21:04

Mam wrażenie, że się nie rozumiemy...
Powiem tylko tak: indywidualny turysta (który sam sobie organizuje wyjazd) to zupełnie inny klient niż ten, który korzysta z biur podróży (zwłaszcza "gigantów"). Inne oczekiwania, inny typ turystyki, inne priorytety...
A tak w ogóle, to myślę, że za bardzo odeszliśmy od tematu...
P.S. I nic mnie nie ugryzło, tylko po prostu się z Tobą nie zgadzam.
Pozdrawiam
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 18.03.2010 21:45

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):Mam wrażenie, że się nie rozumiemy...


Ja Ciebie rozumię. :lol: :wink:
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 18.03.2010 21:53

sytułowani, Kwoli, rozumię

Bajcerek się zastrzeli... :)
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14587
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 20.03.2010 10:55

Nie zabierałem głosu na tym forum od prawie dwóch lat, ale pozwolę się włączyć do dyskusji.

Do Woka.
Twierdzisz, że nie warto robić tego , czy tamtego, bo to chwyt marketingowy. Znasz to z autopsji, znajomość branży itp.
Pewnie dlatego swoje urlopy organizuję sobie sam !!!
Obruszasz się , że ktoś zachęca do odwiedzenia np Salony, bo to cement itd.
Ty kolego robisz doklładnie to samo zniechęcając. Jeśli ktoś chce odwiedzic jakieś miejsce, bo tak wypada, bo będzie okazja się pochwalić w pracy , to jest to jego problem, ale pisząc tak jak piszesz, być może sprawisz, że ktoś, kto w takich miejscach szuka czegoś innego niż spoglądanie spod ciemnych okularów na imponujący biust czeszki leżącej obok na plaży, nie trafi w to miejsce.
Byłem w Cro kilka razy, ale najmilej wspominam wypad do wioski Bast, nad Baską Vodą. Widok wysp, morza i cisza sprawiły, że czułem się zaje.... Tego nie znajdziesz w przewodnikach.
Żeby było jasne..... imponujące biusty czeszek też miło wspominam.
Zwracam tylko uwagę na to, żebyśmy nie pozbawiali swoimi wypowiedziami nadziei na przeżycie czegoś ciekawego. Wielu ludzi kieruje się zdaniem osób wypowiadających sie na tym forum.
Bierz to pod uwagę.
Pozdrawiam.
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 20.03.2010 11:17

kaszubskiexpress napisał(a):Do Woka.
Twierdzisz, że ...........


I takie właśnie wypowiedzi mnie irytują. ( nie doczyta, nie przemyśli i już pisze).

Jakbyś drogi kolego doczytał, wiedziałbys że jestem zaciętym wrogiem twierdzenia, czyli wyrażania jednoznacznej opinii.

Zawsze piszę że "moim zdaniem". Każdy czytający to musi zrozumieć.
pasażer
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 07.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasażer » 20.03.2010 11:37

kaszubskiexpress napisał(a):...imponujący biust czeszki leżącej obok na plaży, nie trafi w to miejsce.
Byłem w Cro kilka razy, ale najmilej wspominam wypad do wioski Bast, nad Baską Vodą. Widok wysp, morza i cisza sprawiły, że czułem się zaje.... Tego nie znajdziesz w przewodnikach.
Żeby było jasne..... imponujące biusty czeszek też miło wspominam.
Zwracam tylko uwagę na to, żebyśmy nie pozbawiali swoimi wypowiedziami nadziei na przeżycie czegoś ciekawego.

Na moje to kolega najmilej biust pewniej Czeszki wspomina. Oj, widoki musiały być niesamowite. Pozazdrościć takich wakacji. Z pewnością kolega uwiecznił to piękne przeżycie na jednej ze swoich fotografii i może zechce pokazać tą wyjątkową plażę na której odpoczywał?
kaszubskiexpress napisał(a):Wielu ludzi kieruje się zdaniem osób wypowiadających sie na tym forum.

To mają przechlapane :wink:
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 20.03.2010 17:12

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):Znaczy, że miłośnicy "skorup" są w znacznej mniejszości i że są śmieszni?

Chyba jednak w większości, można to zobaczyć w relacjach. I całe szczęście.
Co prawda ja też mam znajomych którzy po wakacjach wspominają tylko ile którego dnia wypili, w jakie gry pograli i jak przysmażyli się na słońcu a nigdy co ciekawego zobaczyli :? My jednak wolimy skorupy i dlatego nie jeździmy razem.
Aha, a Split bardzo mi się podoba (to dla tych którzy planują urlop-warto!) :D
Poprzednia strona

Powrót do Chorwackie ABC



cron
Cel Dubrownik - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone