W mieście jeszcze robimy zakupy, tankujemy i to tyle z Kninu na dziś.
Jest tu duża jednostka wojskowa (blisko do granicy z BiH) ale z aparatem to uważajcie...
pamiątkowe zdjęcie z widocznym czołgiem czy amfibią może skończyć się na komisariacie.
Mimo, że minęło już wiele lat od wojny (29 marca 1994 roku Serbowie i Chorwaci
podpisali traktat o zawieszeniu ognia) spotkałem się z nieufnością, podejrzliwością,
zwrócono mi stanowczo uwagę, że tak nie wolno, prawie zrobiono ze mnie szpiega.
Przeprosiłem i na komisariat nie trafiłem.
Yugo i Crkva ...w byłej fabryce?...Fabryce czego?
Żegna nas Marko Marulić.
Wikipedia
Tu trochę więcej o Marko.
Udało się bez kropelki deszczu.
W ramach zwiedzania/poznawania wracamy inną drogą - starą "1".
Po drodze:
Na horyzoncie szaleje burza z piorunami.