Re: Cb radio i kamera samochodowa po drodze do Cro
napisał(a) piotrulex » 01.07.2019 11:43
sito_zabrze napisał(a):romuald22 napisał(a):piotrulex napisał(a):Jeździliśmy w konwojach z CB i pomimo, że to "przeżytek" to dla nas bardzo wygodny i poręczny

Pominę nawet okazję do podpytania mijanych ziomków jadących w druga stronę i podpytania o warunki na trasie
Ale ile lat temu jeździliście w tych "konwojach" z CB ?
Teraz możesz mieć tzw. "głośnomówiący" na telefonie. I wtedy nie ma problemu z tą śmieszną antenką wiwatującą wszystkim zakrętom.
Jechałem kiedyś z kolegą z CB.
Te rozmowy, które tam się słyszy, nieznających się ze sobą ludzi - to jakaś porażka.
Mam kilka rzeczy do kupienia.
Nigdy to nie będzie CB.
Pierwszy raz zgadzam sie z romualdem
W pracy czasami mnie wyślą gdzieś autem z CB. Nie wyobrażam sobie tego w drodze na wakacje z rodziną.
Preferuję muzykę z głośników
Czasami widzę u kogoś w aucie :
-telefon na szybie
-nawigacje na szybie
-rejestrator i gruszkę cb dyndającą koło głowy....
Do kompletu brakuje tylko choinki z lampkami na desce widzianą czasami u taksówkarzy w święta ....

Telefon mam w schowku a wszystkie jego funkcje w kierownicy i ekranie auta poprzez android auto
Nawigacja jak wyżej
Rejestrator zamontowany w aucie w sposób niewidoczny
Grucha leży miedzy fotelami w sposób bardzo wygody
Tu nikt, nikogo, do niczego nie chce przekonywać

Radio mam bardzo mocno skręcone właśnie po to abym słyszał drugie auto w konwoju. Nie słyszę trzasków i paplaniny kilkaset metrów dalej gdyż mnie to nie interesuje. Jak będę coś chciał wiedzieć to rozkręcę i pogadam
Kilka lat temu na objeździe MLP CB okazało się nieocenione, zaoszczędziłem wtedy sporo czasu

. Innym razem złapaliśmy na CB auto, gdzie ludzie na stacji zostawili portfel z dokumentami. Zawinęli na najbliższym zjeździe. Stracili pewnie z godzinę zamiast całego urlopu ...
Swego czasu używałem anteny President Florida, miała z 40cm, była super sztywna i świetnie się spisywała
Ja tam do kupienia wiele nie mam. CB nie mam i też go nie kupię. Na co dzień zupełnie zbedne, a jadąc w kilka aut raz w roku wolę pożyczyć za 4-pak Ożujsko czy innego znanego sikacza. Każdy wtedy jest zadowolony, a o to w życiu chodzi
