Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Captain America – majówka 2019 tylko dla dorosłych :-)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 02.10.2019 19:43

"gusia-s"]Aleście na to śniadanie pojedli :mrgreen:
No ale jak buja to lepiej nie być przejedzonym ;)


E tam, zaraz buja - popatrz jaka woda płaska :oczko_usmiech:

Skoro spełniacie życzenia, to jeśli można, też chcę na Vis i to do Visu, bo w Komizy już byłam. Może tam będzie cieplej :?:


Można można ale jeden warunek - najpierw MUSISZ być w naszej Załodze Kochana :roll: :mrgreen:
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 02.10.2019 19:46

Też czekam na Vis, może być i Vis i Komiża.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 02.10.2019 19:47

pomorzanka zachodnia napisał(a):Też czekam na Vis, może być i Vis i Komiża.


Zmówiłyście się Baby na ten Vis czy jak??? 8O :roll: :oczko_usmiech:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 03.10.2019 08:20

Jedni uprawiają plażing – inny majtajning (majtanie nogami za burtą)

DSC_8121.JPG


DSC_8122.JPG


DSC_8123.JPG


DSC_8126.JPG


DSC_8128.JPG


Atmosfera na pokładzie niezwykle przyjemna – choć mogłoby być jednak trochę cieplej.

DSC_8130.JPG


Brat Robert postanawia wykąpać nogi.

DSC_8132.JPG


DSC_8134.JPG


DSC_8135.JPG


DSC_8136.JPG


Brrrrrrrrrrrrrr.......

I nasza rufa prawie w całej okazałości.

DSC_8137.JPG


Jeszcze chwilę rozglądam się dookoła.

DSC_8138.JPG


DSC_8139.JPG


DSC_8141.JPG


DSC_8142.JPG


I niestety muszę zejść pod pokład położyć się.

Trudno powiedzieć czy z powodu zjedzenia czegoś czy też jakiś wirus – mój żołądek odmówił posłuszeństwa.

Mdli mnie, oczy się kleją, marzę tylko o spaniu.

Moim łóżeczkiem solidnie rzuca na bajdewindowych falach ale nie przeszkadza to szczególnie w odpoczynku.

Na szczęście cały czas płyniemy prawym halsem a to oznacza że leżąc w koi przechylam się w stronę burty plecami – nie muszę martwić się o to że spadnę jak jachtem mocniej szarpnie.

Proszę tam na górze nie robić absolutnie żadnych zwrotów!!!!

Po jakimś czasie dostaję od Kapitana 55 procentowy prastary słowiański dębowy medykament – z trudem wypijam zagryzając cytryną gdyż jest okrutnie niesmaczny i zasypiam.

Po kilkunastu minutach budzę się jak nowo narodzona.

Wszystkie dolegliwości związane z żołądkiem znikły jak ręką odjął.

Niestety wciąż jestem słaba więc nie ruszam się z posłania.

Odpoczywam jeszcze ze trzy godziny.

Jednak w końcu głód wygania mnie z ciepłego śpiworka.

Dziś nasza wachta gospodarcza.

Zaganiam swoją część Załogi do gotowania.

Wreszcie czuję, że całkowicie ozdrowiałam.

Obiad pałaszuję jakbym od miesiąca nic nie jadła.

A po obiedzie – coś specjalnego.

W końcu dziś niedziela – pierwsza po naszej Wielkanocy – czyli Wielkanoc obrządku wschodniego.

Przed wyjazdem Kapitan dostał od znajomego poświęconą prawosławną Paschę z pouczeniem, że mamy ją spożyć właśnie dziś.

DSC_8145.JPG


20190428_164730.jpg


Kroimy na równe 8 części i zjadamy.

Jest pyszna.

Zwłaszcza spożywana w tak cudnych okolicznościach.

DSC_8144.JPG


Wszystko pięknie ale posprzątać po obiedzie trzeba.

DSC_8147.JPG


W końcu za chwilę będziemy cumować.

I to jednak wcale nie będzie Vis.

Ani nie Komiża.

W ogóle nie ta wyspa.

Okazało się, że w czasie jak spałam wiatr całkowicie odkręcił i o 12:50 zrobiliśmy zwrot na wschód.

Aby przed poniedziałkiem dotrzeć do Visu musielibyśmy większość dnia orać na silniku pod wiatr a przecież przyjechaliśmy tu żeglować....

W odróżnieniu od rejsów stricte komercyjnych – na których w ofercie podana jest trasa i skiper stara się ją przepłynąć prawie niezależnie od warunków – my żeglujemy a to oznacza, że staramy się nie używać silnika a przez to w zdecydowanie większym stopniu podlegamy wpływowi siły i kierunku wiatru.

Przez to również bardziej spontanicznie wybieramy destynację – tak było i dziś.

Prosto pod wiatr na żaglach nie da się popłynąć.

Halsowanie – czyli płynięcie pod wiatr bardzo mocno wydłuża trasę ponieważ płyniemy wtedy długimi zygzakami zamiast prosto.

Różnica między żeglowaniem a „jodłowaniem na dieslu” polega właśnie na tym, że nie zawsze osiąga się wymarzony cel ale często ląduje się w zaskakująco fajnych miejscach, często nie mniej ciekawych.

Wg Kapitana i mnie na tym właśnie polega romantyzm żeglowania – że mamy przed sobą swego rodzaju „nieznane”.

Poza tym nieosiągnięcie celów często pozostawia w nas pewnego rodzaju niedosyt który sprawia że chcemy wrócić i spróbować kolejny raz.

Na Jezioro Dobskie na Mazurach próbowaliśmy wpłynąć na rejsach przez trzy lata z rzędu i dopiero za trzecim razem pozwoliło się pokonać – to jest właśnie piękne i za to tak bardzo we dwoje kochamy żagle. :hearts:
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 03.10.2019 09:00

No i nie napisała gdzie dotarli :mrgreen: .
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 03.10.2019 10:12

pomorzanka zachodnia napisał(a):No i nie napisała gdzie dotarli :mrgreen: .


Jedno jest pewne - na sto procent nie na Vis :oczko_usmiech: :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 597
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 03.10.2019 10:18

beatabm napisał(a):I to jednak wcale nie będzie Vis.

Ani nie Komiża.

Szkoda, bo ciekawa jestem jak było na tym Visie. Mój mąż upierał się, że tam na pewno będzie zimniej i bardziej wietrznie, a i tak bora dość mocno dawała nam się we znaki. Coś w tym racji na pewno musiało być, więc w końcu odpuściłam z Komiżą. Ale co się odwlecze... :twisted:

beatabm napisał(a):Wg Kapitana i mnie na tym właśnie polega romantyzm żeglowania – że mamy przed sobą swego rodzaju „nieznane”.


Popieram! Chyba dlatego tak chciałabym kiedyś spędzić urlop na łódce. Codziennie miałabym niespodziankę! :D To znacznie ciekawsze niż odhaczanie typowo turystycznych miejscówek na mapie.

pomorzanka zachodnia napisał(a):No i nie napisała gdzie dotarli :mrgreen: .

Obstawiam Brac 8)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 03.10.2019 15:11

"Epepa"]
Szkoda, bo ciekawa jestem jak było na tym Visie. Mój mąż upierał się, że tam na pewno będzie zimniej i bardziej wietrznie, a i tak bora dość mocno dawała nam się we znaki. Coś w tym racji na pewno musiało być, więc w końcu odpuściłam z Komiżą. Ale co się odwlecze... :twisted:


Pewnie że tak - w końcu na pewno mąż się podda i pojedziecie :oczko_usmiech:
Trudno powiedzieć jak tam było ale myślę że chłodno. Tam często mocno dmucha - i o ile latem taki wiatr przynosi orzeźwienie o tyle w czasie tegorocznej majówki....ech, sama wiesz :mrgreen:

Popieram! Chyba dlatego tak chciałabym kiedyś spędzić urlop na łódce. Codziennie miałabym niespodziankę! :D To znacznie ciekawsze niż odhaczanie typowo turystycznych miejscówek na mapie.


Tak :hearts: Czasami zdarza sie dotrzec do zaplanowanego portu - podkreślam, czasami :oczko_usmiech:
Jedź na żagle - zakochasz się, zobaczysz :smo:

Obstawiam Brac 8)


Nic nie powiem :mrgreen:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 03.10.2019 20:18

Oj też taki jeden zgon zaliczyłam na trasie Hvar-Brač, cały odcinek w dziobówce. Nie musiałam się martwić, że wypadnę przy zwrocie, bo tam jak w puszce :mrgreen:

Halsowanie – czyli płynięcie pod wiatr bardzo mocno wydłuża trasę ponieważ płyniemy wtedy długimi zygzakami zamiast prosto
Czyli hasanie jak pijane zające po łące. :mrgreen:

I to jednak wcale nie będzie Vis.
Ani nie Komiża.
W ogóle nie ta wyspa.
Czyli inna? Zatem inny otok, Solta, albo Brač :hut:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 03.10.2019 21:23

Gdzie ja byłam jak mnie nie było :?: :?:

Ale już wskakuję do łódki - choćby do łazienki :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.10.2019 09:20

"gusia-s"]Oj też taki jeden zgon zaliczyłam na trasie Hvar-Brač, cały odcinek w dziobówce. Nie musiałam się martwić, że wypadnę przy zwrocie, bo tam jak w puszce :mrgreen:


Nic sie nie chwaliłaś :oczko_usmiech:
Mi na szczeście odpuściło wcześniej, wstałam jeszcez przed cumowaniem, ba, nawet obiad z wachtą naszykowałam - chyba prastary duch mi pomógł :mrgreen:

Czyli hasanie jak pijane zające po łące. :mrgreen:


A jak wiadomo pijany zajać nie będzie biegł najszybszą drogą - ułańskiej fantazji wtedy nabiera :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.10.2019 09:21

travel napisał(a):Gdzie ja byłam jak mnie nie było :?: :?:

Ale już wskakuję do łódki - choćby do łazienki :mrgreen:


A skąd mnie to wiedzieć?
My nawet do Primosten specjalnie po Ciebie popłynęliśmy a Ty nic :roll:
Martwiłam się że gdzieś zaginęłaś czy jak 8O
Wskakuj do tej łazienki i siedź już tam :mrgreen:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 04.10.2019 09:33

beatabm napisał(a):
travel napisał(a):Gdzie ja byłam jak mnie nie było :?: :?:

Ale już wskakuję do łódki - choćby do łazienki :mrgreen:


A skąd mnie to wiedzieć?
My nawet do Primosten specjalnie po Ciebie popłynęliśmy a Ty nic :roll:
Martwiłam się że gdzieś zaginęłaś czy jak 8O

Zaginęłam na rumuńskich drogach-bezdrożach, ale tylko na chwilę :smo:

beatabm napisał(a):Wskakuj do tej łazienki i siedź już tam :mrgreen:


Ale nos i usta mogę od czasu do czasu wystawić na cyca ? :mrgreen:
(sprawdziłam w tym roku ,że alkohol dobrze robi na moje morskie palpitacje)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.10.2019 09:41

Port Rogać na Solcie wita!!!

DSC_8148.JPG


Dokładnie przed nasza rufą rośnie takie cudo!

DSC_8150.JPG


DSC_8151.JPG


DSC_8152.JPG


DSC_8153.JPG


Port malutki, prawie pusty.

Sama wioska to kilka domów, jakiś bar, stacja benzynowa na nabrzeżu i właściwie tyle.

DSC_8155.JPG


DSC_8156.JPG


DSC_8158.JPG


DSC_8159.JPG


DSC_8160.JPG


Idziemy na krótki spacer.

DSC_8161.JPG


DSC_8163.JPG


Wspinamy się stromymi ścieżkami pod górę.

DSC_8164.JPG


DSC_8165.JPG


DSC_8166.JPG


DSC_8168.JPG


I wracamy w okolice portu.

DSC_8169.JPG


DSC_8170.JPG


W miasteczku widać wiosnę.

DSC_8172.JPG


I znowu pod górę.

DSC_8173.JPG


Taką miejscówkę mijamy po drodze.

DSC_8174.JPG


DSC_8175.JPG


Tu już przygotowani na kolejny sezon.

DSC_8176.JPG


W porcie spotykamy ciekawe jednostki.

DSC_8177.JPG


DSC_8162.JPG


Matko i córko...ale to dziura.

Nic tylko Cyc :mrgreen:
Ostatnio edytowano 04.10.2019 10:02 przez Kapitańska Baba, łącznie edytowano 2 razy
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.10.2019 09:44

"travel"]
Zaginęłam na rumuńskich drogach-bezdrożach, ale tylko na chwilę :smo:


Ależ Cię pognało...wracaj Ty lepiej do cywilizacji :oczko_usmiech:

Ale nos i usta mogę od czasu do czasu wystawić na cyca ? :mrgreen:
(sprawdziłam w tym roku ,że alkohol dobrze robi na moje morskie palpitacje)


A nie mówiłam że działa????
Coś tam Ci damy - ale nie za wiele żeby nie podziałało w drugą stronę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Captain America – majówka 2019 tylko dla dorosłych :-) - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone