Campingowe patenty i caravaning

napisał(a) **medic** » 07.02.2012 16:33

Racja Musi być męska - nie tą fotkę wstawiłem ale już poprawka zrobiona
Dziękuję za czujność...

tamta to od ładowania Karetki...

Chorwacja za 94 dni

napisał(a) **rbodziony** » 06.03.2012 21:50

Witam
Zastanawiam sie co kupic
czy taki adapter :

http://allegro.pl/adapter-230v-cee-schuko-redukcja-przejsciowka-i2112275437.html

czy taki z kabelkiem :

[url]
http://allegro.pl/przejsciowka-230v-cee ... 74287.html
[/url]

Na kemping do Chorwacji

Pozdrawiam
Robert

napisał(a) **Anai** » 06.03.2012 23:25

rbodziony napisał(a):Witam
Zastanawiam sie co kupic
czy taki adapter :

http://allegro.pl/adapter-230v-cee-schuko-redukcja-przejsciowka-i2112275437.html

czy taki z kabelkiem :

[url]
http://allegro.pl/przejsciowka-230v-cee ... 74287.html
[/url]

Na kemping do Chorwacji
Pozdrawiam
Robert

My mamy taką przejściówkę z kabelkiem, ma ona dwie zalety:
1. zrobiona z części kupionych w Castoramie, kosztowała o połowę taniej niż ta na Alledrogo
2. w przypadku niezbyt głębokich skrzynek nie ma problemu z jej podłączeniem.

Jur (z konta Anai)

napisał(a) **medic** » 08.03.2012 20:31

rbodziony napisał(a):Witam
Zastanawiam sie co kupic
czy taki adapter :

http://allegro.pl/adapter-230v-cee-schuko-redukcja-przejsciowka-i2112275437.html

czy taki z kabelkiem :

[url]
http://allegro.pl/przejsciowka-230v-cee ... 74287.html
[/url]

Na kemping do Chorwacji
Pozdrawiam
Robert

Jak zobaczysz posyt wyżej to ja taką przejściówkę zrobiłem i mam wystawioną na allegro za 19 zł...

napisał(a) **makr** » 14.03.2012 17:48

Weź tą z kabelkiem, praktyczniejsza, ja mam tego sztywniaka i chętniebym się zamienił;)

napisał(a) **makr** » 14.03.2012 17:54

smoki3 napisał(a):
Leszek Skupin napisał(a):.....
Nie polecam go ... niestety gdy zaczęła wiać bora, było pozamiatane i Litwini pomagali nam składać tę altanę, żeby nie odleciała i szkód nie narobiła

Żadnych altan, już dwie pochowałem w Chorwacji. Wiatry są za silne. Następnym razem zabiorę plandekę opartą na dwóch tyczkach z linami.

Też mam przeżycia z altankami

Jak ma ktoś bezwietrzny urlop to jest to najlepszy wynalazek na świecie, ale jak dmuchnie...
Zawsze przez daszek altanki przeciągałem dwie grube liny, które silnie były przymocowane długimi gwoździami do podłoża... Nie odlatywała, ale zawsze trochę powyginana była. Pozdrawiam

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 14.03.2012 20:57

makr napisał(a):
smoki3 napisał(a):
Leszek Skupin napisał(a):.....
Nie polecam go ... niestety gdy zaczęła wiać bora, było pozamiatane i Litwini pomagali nam składać tę altanę, żeby nie odleciała i szkód nie narobiła

Żadnych altan, już dwie pochowałem w Chorwacji. Wiatry są za silne. Następnym razem zabiorę plandekę opartą na dwóch tyczkach z linami.

Też mam przeżycia z altankami Jak ma ktoś bezwietrzny urlop to jest to najlepszy wynalazek na świecie, ale jak dmuchnie...
Zawsze przez daszek altanki przeciągałem dwie grube liny, które silnie były przymocowane długimi gwoździami do podłoża... Nie odlatywała, ale zawsze trochę powyginana była. Pozdrawiam

Przybita do ziemi kotwami własnej roboty z drutu zbrojonego, przywiązana, opasana a i tak ją skręciło podczas wiatru :evil:

napisał(a) **makr** » 14.03.2012 21:58

smoki3 napisał(a):
makr napisał(a):
smoki3 napisał(a):
Leszek Skupin napisał(a):.....
Nie polecam go ... niestety gdy zaczęła wiać bora, było pozamiatane i Litwini pomagali nam składać tę altanę, żeby nie odleciała i szkód nie narobiła

Żadnych altan, już dwie pochowałem w Chorwacji. Wiatry są za silne. Następnym razem zabiorę plandekę opartą na dwóch tyczkach z linami.

Też mam przeżycia z altankami Jak ma ktoś bezwietrzny urlop to jest to najlepszy wynalazek na świecie, ale jak dmuchnie...
Zawsze przez daszek altanki przeciągałem dwie grube liny, które silnie były przymocowane długimi gwoździami do podłoża... Nie odlatywała, ale zawsze trochę powyginana była. Pozdrawiam

Przybita do ziemi kotwami własnej roboty z drutu zbrojonego, przywiązana, opasana a i tak ją skręciło podczas wiatru

w minionym roku kupiłem nawet altankę, ale jak poczułem wiatr nawet nie została rozpakowana

napisał(a) **Jan 123** » 07.04.2012 18:53

Wszystko się zgadza jak nie wieje jest ok ; jak dmuchnie wszystko fruwa !
widzieliśmy nawet fruwające krzesła , leżaki , stoliki , pontony, kajaki itp. Niekiedy jest to niebezpieczne zwłaszcza dla dzieci jak leci altanka z połamanymi podporami !

napisał(a) **medic** » 05.05.2012 15:58

Leszek Skupin napisał(a):Medic a pokażesz później zdjęcia tego patentu

No jak obiecałem P. Leszkowi i może reszcie zamieszczam fotki.

DASZEK PRZECIWSŁONECZNY

Zaznaczę że linki wiszą prowizorycznie.

Jeszcze dopracowuję wiązanie do relingów i porządne linki naciągowe.

14 DNI DO WYJAZDU - czy w pracy podpiszą urlop ???

napisał(a) **edytasek** » 09.05.2012 19:37

Witajcie. W zeszłym roku zakupilismy świetną lodówkę którą chciałam wszystkim polecić. Sprawdziła się w ,,praniu" na medal. Co prawda cena nie jest najniższa ale warto:) Przypomniało mi się dziś o niej kiedy czysciłam ją po zimie:)
http://allegro.pl/tristar-lodowka-samoc ... 14260.html

napisał(a) **FUX** » 09.05.2012 19:48

Tak na marginesie przypomnę, że większość złych "żyjątek" w pożywieniu, upodobała sobie temperatury ponad +4 st. C.
Tak więc większość tzw. lodówek turystycznych ma za zadanie dowieść towar z punktu A do B bez większych uszczerbków i nade wszystko służy do schłodzenia napojów.
Dłuższe przechowywanie produktów żywnościowych i tak skazuje je na przyspieszoną nieświeżość.

napisał(a) **edytasek** » 09.05.2012 19:54

Fux zdaje sobie z tego sprawę:) Nasza ,,była" z nami 2,5 tygodnia i nic się nie popsuło, problemów żołądkowych także nie było. Zdziwiłbyś sie jak super chłodziła.

napisał(a) **demi-duox** » 09.05.2012 19:56

FUX napisał(a):Dłuższe przechowywanie produktów żywnościowych i tak skazuje je na przyspieszoną nieświeżość.

Jak to pogodzić

?

napisał(a) **edytasek** » 09.05.2012 20:03

Jedyne wyjscie to zeżreć wszystko co w lodówie zaraz po przyjezdzie

, A tak na poważnie to ja zawsze zabieram takie produkty które nie ulegają szybkiemu zepsuciu.