napisał(a) ita » 06.08.2010 09:45
bardzo dziękuję, boks był w bardzo dobrym stanie, chyba nie jest często używany. Jeszcze go obejrzymy jak już będzie u nas. Przeciążać raczej mój mąż nie pozwoli, ale dobrze wiedzieć jaką ma ładowność. 50 kg to już jest coś!
a jakieś kempingowe patenty jeszcze wam przychodzą do głowy? wątek przeczytany już nie raz, wiele rzeczy zostało dzięki niemu kupione, mam nadzieję, że dzięki tym wszystkim pomysłom i udogodnieniom życie na kempingu okaże się całkiem przyjemne. Podoba mi się to, że na taki wyjazd można się zdecydować w ostatniej chwili, nie trzeba się martwić o szukanie kwater, rezerwacje, zaliczki itd.
Jeszcze zanim miałam dzieci to jeździłam pod namioty nad polskie morze, nie było niczego i człowiek był zadowolony więc teraz też nie powinno być źle