Campingowe patenty i caravaning

To też zależy od wielkości namiotu. Czasem nam odmawiano ale to nie problem w HR - camp na campie . Zazwyczaj to my rezygnowaliśmy niż z nas.

czy ktoś z Was używa kuchenki turystycznej na kartusze(naboje). Znalazłem taką na allegro, wygląda dość porządnie. Sprzedawca pisze, że naboje można kupić na stacjach benzynowych i w marketach. Jestem ciekawy jak to wygląda w praktyce ? Czy naboje rzeczywiście starczają na 3 godz. gotowania ?

Wiem, że trochę nie z tej bajki, ale próbowałem w temacie kuchenki coś tam coś tam, ale nikt mi nie odpowiedział, więc próbuję tutaj

kolti napisał(a):czy ktoś z Was używa kuchenki turystycznej na kartusze(naboje). Znalazłem taką na allegro......

Nie jestem pewien o jaka kuchenka Ci chodzi.Napisz coś więcej ,albo wklej jakiś link to postaram się napisać coś mądrego

SVIBANJ napisał(a):

kolti napisał(a):czy ktoś z Was używa kuchenki turystycznej na kartusze(naboje). Znalazłem taką na allegro......

Nie jestem pewien o jaka kuchenka Ci chodzi.Napisz coś więcej ,albo wklej jakiś link to postaram się napisać coś mądrego

Już podaję http://www.dwunastka.net.pl/index.php?k ... urystyczne.[/url][/code]

Nie używam, w tym roku wprowadziłem do sprzedaży takie kartusze i kuchenki, też zbieram informacje od użytkowników.
1.Pojemnik z gazem propan-butan jednokrotnego użycia, nakłówany.
Można stosować do produktów Cadac posiadających adapter z gwintem.
Waga pełnego zbiornika - 190 g.
2.Kartusz CA500 - turystyczny pojemnik na gaz propan-butan jednorazowego użycia z gwintowanym zaworem.
Waga pełnego zbiornika - 500 g.

ceny--ten mniejszy ok 5/6 zł, większy ok 18/20 zł.
Czy starczają na 3 godz, nie wiem, nie gotowałem, zapytam importera.
Do tych kartuszy jest przewidziane kilka typów palników, kuchenek i lampek.
Są też w w ofercie specjalne grille gazowe (na kartusze), bezpieczne na tych campach, na których nie można stosować tradycyjnych grilli.

kolti napisał(a):
Już podaję http://www.dwunastka.net.pl/index.php?k ... urystyczne.[/url][/code]

Ciekawie to wygląda, ale jeden palnik to trochę mało

kolti napisał(a):Już podaję http://www.dwunastka.net.pl/index.php?k ... urystyczne.[/url][/code]

Kuchenka sama w sobie fajna.Stosunkowo duży palnik i dobra regulacja wielkości płomienia pozwala nie tylko na gotowanie ,ale (co często ważniejsze ) bezproblemowe podgrzewanie potraw. Plusem jest także to ,że jest 2 funkcyjna więc zawsze można podłączyć zwykłą butle gazową.
Co do gotowania przez 3 godziny na jednym naboju to raczej nie licz na to. Wiele rzeczy na to wpływa. Temperatura otoczenia,wiatr,ilość (objętość) potraw jakie podgrzewamy lub gotujemy to wszystko ma wpływ na wielkość płomienia a wiec i tempo spalania gazu. Przyjmij raczej ,że w realu będzie to 50-60 % deklarowanego przez sprzedawce czasu. Osobna sprawa to dostępność kartuszy.Jeżeli rzeczywiście są typowe to w sezonie,w dużych marketach ogrodniczo-budowlanych nie powinno być problemu ,ale poza sezonem lub za granicą może być z tym kicha
... No ale zawsze pozostaje Cie wtedy możliwość podłączenia butli
Ja z podobnej kuchenki zrezygnowałem z powodu problemów z kartuszami.(zwykłą butlę zawsze jedna da się gdzieś napełnić) no i moja była marnej jakości .

SVIBANJ napisał(a):

kolti napisał(a):Już podaję http://www.dwunastka.net.pl/index.php?k ... urystyczne.[/url][/code]

Kuchenka sama w sobie fajna.Stosunkowo duży palnik i dobra regulacja wielkości płomienia pozwala nie tylko na gotowanie ,ale (co często ważniejsze ) bezproblemowe podgrzewanie potraw. Plusem jest także to ,że jest 2 funkcyjna więc zawsze można podłączyć zwykłą butle gazową.
Co do gotowania przez 3 godziny na jednym naboju to raczej nie licz na to. Wiele rzeczy na to wpływa. Temperatura otoczenia,wiatr,ilość (objętość) potraw jakie podgrzewamy lub gotujemy to wszystko ma wpływ na wielkość płomienia a wiec i tempo spalania gazu. Przyjmij raczej ,że w realu będzie to 50-60 % deklarowanego przez sprzedawce czasu. Osobna sprawa to dostępność kartuszy.Jeżeli rzeczywiście są typowe to w sezonie,w dużych marketach ogrodniczo-budowlanych nie powinno być problemu ,ale poza sezonem lub za granicą może być z tym kicha
... No ale zawsze pozostaje Cie wtedy możliwość podłączenia butli
Ja z podobnej kuchenki zrezygnowałem z powodu problemów z kartuszami.(zwykłą butlę zawsze jedna da się gdzieś napełnić) no i moja była marnej jakości .

No to mam zagwozdkę, nakupować kartuszy na zapas czy inwestować w butlę? Czy są jakieś zastrzeżenia jeżeli chodzi o temperaturę w jakiej mają być one przechowywane?

Janusz Bajcer napisał(a):

kolti napisał(a):
Już podaję http://www.dwunastka.net.pl/index.php?k ... urystyczne.[/url][/code]

Ciekawie to wygląda, ale jeden palnik to trochę mało

W kwestii ilości palników zgadzam się z Januszem w 100 %.
Przerabiałem już różne "wynalazki" i chyba najlepszy jest jednak tradycyjny zestaw czyli dwupalnikowa kuchenka przykręcana bezpośrednio do butli której wielkość dobieram w zależności od długości wyjazdu (1 , 2.5 lub 3.5 kg - nigdy większa)
No ale to jest tylko moja opinia. Wiele wszak zależy od tego jak intensywnie eksploatujemy naszą kuchenkę

Janusz Bajcer napisał(a):

kolti napisał(a):
Już podaję http://www.dwunastka.net.pl/index.php?k ... urystyczne.[/url][/code]

Ciekawie to wygląda, ale jeden palnik to trochę mało

Jadę z żoną i córką nastawiamy się na intensywne zwiedzanie (pierwszy raz na Bałkanach i w ogóle pod namiotem za granicą) więc o konkretnym gotowaniu nie myślimy, raczej podgrzewanie tego co w słoikach i zupki z proszku. Dlatego pomyślałem, że jeden palnik wystarczy, ale nie mam wielkiego doświadczenia więc jestem otwarty na wszelkie sugestie.

kolti napisał(a):...Czy są jakieś zastrzeżenia jeżeli chodzi o temperaturę w jakiej mają być one przechowywane?

Na to pytanie wiążąco odpowie Ci tylko sprzedawca albo sam doczytasz na opakowaniu. Z pewnością jednak przechowywanie ich w bagażniku samochodu lub w namiocie nie zaszkodzi im w niczym.

kolti napisał(a):Jadę z żoną i córką nastawiamy się na intensywne zwiedzanie (pierwszy raz na Bałkanach i w ogóle pod namiotem za granicą) więc o konkretnym gotowaniu nie myślimy, raczej podgrzewanie tego co w słoikach i zupki z proszku. Dlatego pomyślałem, że jeden palnik wystarczy, ale nie mam wielkiego doświadczenia więc jestem otwarty na wszelkie sugestie.

No wiec jeżeli mogę to zdecydowanie sugeruję butlę 2.5 kg + kuchenka dokręcana z dwoma palnikami.Moim zdaniem to najbardziej optymalny zestaw na takie wyprawy

kolti napisał(a):Jadę z żoną i córką nastawiamy się na intensywne zwiedzanie (pierwszy raz na Bałkanach i w ogóle pod namiotem za granicą) więc o konkretnym gotowaniu nie myślimy, raczej podgrzewanie tego co w słoikach i zupki z proszku. Dlatego pomyślałem, że jeden palnik wystarczy, ale nie mam wielkiego doświadczenia więc jestem otwarty na wszelkie sugestie.

Prawie dwadzieścia lat wakacje z Rodziną spędzałem pod namiotem
Zdecydowanie polecam dwa palniki i tradycyjną butlę gazową.

Janusz Bajcer napisał(a):

kolti napisał(a):Jadę z żoną i córką nastawiamy się na intensywne zwiedzanie (pierwszy raz na Bałkanach i w ogóle pod namiotem za granicą) więc o konkretnym gotowaniu nie myślimy, raczej podgrzewanie tego co w słoikach i zupki z proszku. Dlatego pomyślałem, że jeden palnik wystarczy, ale nie mam wielkiego doświadczenia więc jestem otwarty na wszelkie sugestie.

Prawie dwadzieścia lat wakacje z Rodziną spędzałem pod namiotem
Zdecydowanie polecam dwa palniki i tradycyjną butlę gazową.

Też tak kiedyś myślałem i przerzuciłem się na prąd. Używam malutkiej butli gazowej ze STABILNYM palnikiem przy postojach na trasie. Zaoszczędzam w ten sposób sporo miejsca, a prąd jest właściwie wykorzystywany na polu namiotowym.