napisał(a) Janusz Bajcer » 01.03.2007 10:42
Leszek Skupin napisał(a):Zawsze były problemy z lodówką w namiocie. Mieliśmy lodówkę na wkłady i nawet solidnie zamrożone wystarczały na ok 6 godzin.... z tym, że później już przez te 6 godzin nie były w stanie się solidnie zamrozić w zamrażarkach campingowych. Z tego co mi wiadomo to Janusz Bajcer ma jakiś patent na tego typu problemy
Januszu jak duża była ta dziura w ziemi Czy można do takiej dziury np schować lodówkę , czy była czymś zamaskowana przed ciekawskimi...., jak z opadami deszczu i przechowywaniem różności w takiej lodówce
Pozdrav
Jak pisałem w wątku ze wspomnieniami, patent na "lodówkę" w ziemi pochodzi "z okresów kamienia łupanego"
.
W pierwszych latach moich wyjazdów do Cro nie było jeszcze po sklepach lodówek turystycznych, jak obecnie i trzeba było jakoś sobie poradzić.
Koledze przypomniał się dawny harcerski sposób i kopaliśmy w twardej chorwackiej ziemi dołki sprzętem specjalistycznym
kilofek i saperka
- "dziura" była nie wielka, kopana w namiocie (głębokość 30-60 cm w zależności od twardości gleby) i przechowywane w niej były weki z mięskiem na obiadki oraz konserwy.
Podczas ostatniego pobytu lodówka turystyczna wysiadła, ale w zupełności wystarczały (a nawet lepiej chłodziły) wkłady-ale nie te małe lodówkowe, lecz w postaci zamrożonej "na kość" w ogólnodostępnej zamrażalce, plastikowej butelki 1.5 l. po wodzie mineralnej-taki lodowy wkład trzymał
"zimno" w lodówce turystycznej ok.12 godzin a nawet więcej.