Campingowe patenty i caravaning

SingSing74 pełna profeska... widać, że zabraliście najważniejsze przedmioty. Tego nie da się zaplanować to wynika z dużego doświadczenia..

Mam pytanie do osób, które posiadają pawilony. Rozkładałem, wydawało mi się, mój solidny pawilon i pierwszy raz założyłem ściany. Ściany są mocowane do stelaża paskami rzepów z góry i na każdym słupku.

Dolna krawędź ścian nie posiada żadnej możliwości mocowania do podłoża. Okazało się, że tak podwiewało od dołu, że nawet wywróciło szafkę. Próbowałem napiąć ściany ale na tych rzepach niewiele wywalczyłem. Jak to wygląda w Waszych pawilonach. Czy zna ktoś patent, który umożliwi zamocowanie do ziemi?

PS. Przepraszam za bałagan

Chyba bałaganu nie widziałeś!!!! Moi trochę starsi(tronu z pierwszego planu nie muszę brać ) ale rozpierduchę to potrafią zrobić. Próbowałeś narożniki przywiązać do baniaka co masz na fotce?

Piotras_Bydgoszczu napisał(a): Czy zna ktoś patent, który umożliwi zamocowanie do ziemi?

Najprościej chyba będzie w kilku miejscach wszyć odpowiedniej długości taśmy do spodniej krawędzi ścianki - podobne do tych rzepów tylko już w całości, które potem przymocujesz śledziami (gwoździami). Można spróbować samemu albo dać krawcowej lub szewcowi.

Żeby szafka nie przewróciła się na wietrze można (o ile konstrukcja na to pozwoli) dolne rurki za pomocą grubych trytytek (opasek zaciskowych) i gwoździ przytwierdzić do podłoża. Sam miałem to w planie, ale że nie wiało, to i potrzeby takiej nie było.

Hej,
a jak sobie radzicie z nocna burza pod namiotem?
Przezylam juz kilka, ale w tym roku byla jakas wyjatkowo straszna. Milam opaske na oczach i zatyczki w uszach, ale pioruny walily tak, ze ziemia drzala. Wolalabym wiecej takiej nie doswiadczyc
Czy w przyczepie jest mniej strasznie?

Pozdrawiam,
Havena

Jeżeli burza o jakiej piszesz jest rzeczywiście bardzo blisko, to bezpieczniej jest wsiąść do auta, lub przejść do budynku np. sanitariatów.

Na szczęście jeszcze nie miałem takiej potrzeby

Moja żonka niestety panicznie boi się burzy i w tym roku na Lanternie podczas burzy ok 3 w nocy postawiła mnie i dzieci na baczność i zarządziła ewakuację z namiotu . Wszyscy wsiedliśmy do samochodu i dalszą część nocy spędziliśmy w aucie na parkingu przy recepcji . Ok 7 wróciliśmy na parcelę , gdzie trzeba było trochę posprzątać igły i gałązki , po śniadaniu wszystko wróciło do normy ...

SingSing74 napisał(a):Jeżeli burza o jakiej piszesz jest rzeczywiście bardzo blisko, to bezpieczniej jest wsiąść do auta, lub przejść do budynku np. sanitariatów.

W tym roku mialam blizej do morza niz lazienek
Trudno powiedziec, czy byla blisko. Z rachunkow wynika, ze walilo tak z 500m od nas.
O ucieczce do auta tez myslalam.

Pozdrawiam,
Havena

Rafi70 napisał(a):Moja żonka niestety panicznie boi się burzy i w tym roku na Lanternie podczas burzy ok 3 w nocy postawiła mnie i dzieci na baczność i zarządziła ewakuację z namiotu .

Silna osobowosc z Twojej zony! Ja wszystkie leki dusze w sobie

Pozdrawiam,
Havena

Do morza lepiej nie uciekać

Są teraz niezłe portale i aplikacje pogodowe, które pokazują odległość wyładowań, ich kierunek i prędkość. Można nawet ustawić ostrzeżenia kiedy wyładowanie pojawi się w określonej odległości od nas, wtedy dostajemy informację na telefon.
W pewnym stopniu da się przewidzieć kiedy nadejdzie burza i ile będzie trwała.

Dobry przykład:
https://burze.dzis.net/

Do tego mam jeszcze zainstalowaną aplikację (android):
"Pogoda & Radar: prognoza pogody", która pokazuje wyładowania oraz chmury (również deszczowe) oraz krótką animowaną prognozę, jak wyżej wspomniane zjawiska pogodowe będą się przemieszczać.

Burze ...



Jak pierwszy raz do cro jechaliśmy z dzieckiem to chcieliśmy nie przyzwyczajać go do spania razem z nami i kupiliśmy spory, wygodny, markowy namiot z 2 sypialniami i przedsionkiem.

jaki-namiot-polecacie-z-dwoma-sypialniami-t21892.html

Podczas tranzytowej nocki na powrocie gdzieś złapała nas burza, chyba gdzieś pod Wiedniem nad jakimś jeziorem. Namiot pomimo super rozstawienia nie wytrzymał burzy. Od tego czasu używamy możliwie małego namiotu gdyż w nim i tak tylko się śpi. Dzięki temu mamy jeden stres mniej

Gdyby ktoś był zainteresowany, to obecnie w Lidlu można kupić impregnat do obuwia i kurtek ale z opisu wynika, że również nadaje się do namiotów. 9 zł za 400 ml to dobra cena.

[*]Mój ostatni nabytek, który pojedzie na przyszłe wakacje, to opiekacz (panini). Zastąpi on toster, bo jest bardziej uniwersalny. Można zrobić zwykłego tosta, chrupiącą kanapkę, hot doga, a teoretycznie nawet coś zgrillować. Wybrałem taki mały, tylko nieco większy od zwykłego sandwich`a, żeby nie zajmował zbyt dużo miejsca. Na raz można zrobić np. dwie "nadziewane" kanapki. Rozmiar płyt to 14,5 x 23 cm. Moc 750 W. Cena 53 zł Sprawdzony. Działa i robi chrrrrupiące kanapki

SingSing74 napisał(a):[*]Mój ostatni nabytek, który pojedzie na przyszłe wakacje, to opiekacz (panini).

Fajny Gdzie kupiles?

Pozdrawiam,
Havena

Na popularnym portalu aukcyjnym (allegro)

Myślę, że do chorwackiego pieczywa będzie nadawać się idealnie.

Bardzo proste rozwiązanie dla przechowywania garderoby, pewnie nie tylko mnie denerwuję trzymanie wszystkiego w torbach podróżnych Przeszukałem wątek i nie trafiłem na podobny temat, jeśli słabo szukałem, proszę usunięcie.

Prosty wieszak z popularnego sklepu meblowego
https://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60179434/
Łatwy i szybki do złożenia dodatkowo zajmuje mało miejsca.

Tradycyjny wieszak do ubrań zastępujemy wiszącymi półkami tekstylnymi, np.z tego samego sklepu meblowego, również na allegro tego pełno.


Idealne do przechowywania letniej odzieży, rozwiązanie przetestowane w tym roku w przedsionku przyczepy, wieszak pomieścił dwie wiszące półki co w efekcie wystarczyło dla garderoby czterech osób.