Campingowe patenty i caravaning

bluesman napisał(a):

piotrulex napisał(a):Nie pisałem o niewolnikach lodówek a prądu

W cro bywamy od nastu lat i lodówka nigdy nie była nam potrzebna. Od kiedy raz mieliśmy do niej dostęp a kolejnego roku kupiliśmy własną to kolejnych wakacji bez takowej już sobie nie wyobrażamy

W sumie to staliśmy się niewolnikiem lodówki

Tu jednak trzeba mieć umiar bo za chwilę wiatrak czy przenośny klimatyzator będzie nam konieczny aby spędzić udane wakacje POD NAMIOTEM

Coś Pan kombinuje. Widze takie drobne wybiegi lodówka to nie prąd, tablet to nie laptop mimo, że niewielka różnica Po drugie co to znaczy umiar jeżeli zapodam sobie wiatrak to nie będę miał umiaru bo jakiś ktoś tak twierdzi ? Panie Piotrulex jeżeli uznam za stosowne wezmę taki wiatrak choćby nie wiem kto i co pisał

Ależ Panie Bluesman, bierz Pan wszystko na co masz ochotę albo i więcej tak w razie czego, nic mi do tego

Jak to bywa na forum jeden coś napisze, inny przytaknie, ktoś tam skrytykuje, ktoś coś podpowie

Lodówka to zdecydowanie prąd, nic innego nie napisałem

Jak być może zauważyłeś, z zabrania tableta, który jest na prąd zadowolony nie byłem ale i sam kilka razy gały w niego wytrzeszczałem

Pisząc a nawet nieco krytykując przywiązywanie się do elektrogadżetów również wymieniam te które sami zabieramy

Apetyt rośnie w miarę jedzenia a i do dobrego bardzo łatwo jest się przyzwyczaić

Obawiam się jedynie aby u nas nie zdechł duch wakacji POD NAMIOTEM

SingSing74 napisał(a):Wyżej napisałeś "zamrażarka nam nie potrzebna", a jak to odebrałem jako lodówka
To prawda, że nie ma się co za daleko zapędzać, ale z drugiej strony szkoda wozić powietrze w bagażniku. Teraz więcej wypoczywamy niż zwiedzamy, więc odrobina ułatwiaczy życia na miejscu się przydaje. Wiatraczek biorę dla małego. Spał już w namiocie, ale nie podczas upałów.

Tak, prawda, do lodówki można jednak sporo zapakować. My też więcej wypoczywamy wiec nie ma co chwila wyciągania i pakowania majdanu. Wiatraczka nie biorę gdyż nie mam małego - ot proste wyjaśnienie

piotrulex napisał(a):
Ależ Panie Bluesman, bierz Pan wszystko na co masz ochotę albo i więcej tak w razie czego, nic mi do tego

Pisząc a nawet nieco krytykując przywiązywanie się do elektrogadżetów również wymieniam te które sami zabieramy

Apetyt rośnie w miarę jedzenia a i do dobrego bardzo łatwo jest się przyzwyczaić

Obawiam się jedynie aby u nas nie zdechł duch wakacji POD NAMIOTEM

Dzięki za zezwolenie

Właśnie pewna definicja:
Gadżet (ang./fr. Gadget) – wymysł, przyrząd, urządzenie. Niewielki przedmiot, czasem niepełniący funkcji użytkowej. Gadżetami mogą być reklamówki, figurki, podstawki, przyciski do papieru, długopisy, breloczki, itp.
Zastanówmy się nad pojęciem co jest gadżetem, a co jest zwykłym użytkowaniem urządzenia korzystając z dobrodziejstw cywilizacji. Lodówka ? ależ oczywiście nie wyobrażam sobie inaczej. Telefon ? Dla mnie to to kontakt z dziećmi, ze starszymi rodzicami, permanentna ich inwigilacja pytania o ich potrzeby, samopoczucie ew. problemy. Tablet/lapek ? z jednej strony zbędny (nie mam tweetra, fejsa i innych) z drugiej strony oglądanie przy lampce wina zdjęć i filmików zrobionych w ciągu dnia .

Duch wakacji pod namiotem ? on nie zależy od gadżetów

Choć to dziwnie zabrzmi o tej porze roku , to dla nas "kempingmaniaków" trwa sezon ogórkowy , jestem ciekaw czy ktoś z Was pisał w liście do św. Mikołaja prośbę o jakiś gadżet - sprzęt kempingowy. Ja od razu przyznam się ,że w postscriptum listu córeczek dopisałem się z prośbą o scyzoryk "szwajcarski" , taki czerwony z białym krzyżykiem .
Większe rzeczy kupowałem sam ( Mikołaj miałby problem ,żeby je zmieścić do worka ) -czekałem na obniżki zimowe ,ale się nie doczekałem iii... kupiłem coś takiego z myślą o Cro
https://www.decathlon.pl/krzeso-turysty ... 58362.html
mam nadzieję ,że będzie to lepsze rozwiązanie , niż tanie fotele turystyczno -wędkarskie.
Od razu zauważam , drobny mankament -brak uchwytu na napoje

Rafi70 napisał(a):Choć to dziwnie zabrzmi o tej porze roku , to dla nas "kempingmaniaków" trwa sezon ogórkowy , jestem ciekaw czy ktoś z Was pisał w liście do św. Mikołaja prośbę o jakiś gadżet - sprzęt kempingowy. Ja od razu przyznam się ,że w ...

Teraz zafiksowałem się na inny temat i tu nieco gadżetów wpisałem w list do Świętego

Były jednak lata, ze faktycznie tzw. Gwiazdor przynosił nam krzesła czy to zestaw garnków campingowych

Wszelkie Szwajcarskie klimaty otrzymujemy w prezentach, gdyż właśnie w cro, od lat, spotykamy się ze znajomymi co mieszkają w tym kraju scyzorykami płynącym Victorinox robi ogromną ilość noży, które również polecamy jako wyposażenie kuchni

W Twoim krześle ja widzę jeden, ale duży mankament, brak uchwytu na napoje

Tak się zastanawiam, gdzie Wy to wszystko mieścicie?
Ja mam sześcioosobowego vana, w którym "wożę" tylko 4 fotele, uzyskując przy tym pojemność ok. 1000 litrów, a i tak mam ciasno ;@)))
Aż się boję, co będzie, gdy dojrzeję do zmiany mojej mazdy na jakiegoś malutkiego kombiaka :@/

Krystof napisał(a):Tak się zastanawiam, gdzie Wy to wszystko mieścicie?

Ilość foteli: 2 sztuki. Reszta wyciągnięta. Zapakowany po sam dach, a na dachu bagażnik i ponton.

Ja pierdziu... No tak to nie mam!
Główna zasada - bagaż pod szyby, nie wyżej ;@)))

Krystof napisał(a):Tak się zastanawiam, gdzie Wy to wszystko mieścicie?

dajemy radę , trochę do środka , trochę ....

Krystof napisał(a):Ja pierdziu... No tak to nie mam!
Główna zasada - bagaż pod szyby, nie wyżej ;@)))

My jeździmy standardowymi kombiakami, nic wielkiego. Zwykle w składzie 3 osobowym. Roleta zawsze zaciągnięta. Na tylnym siedzeniu jedynie jakaś torba z ciuchami i to tyle

Na usprawiedliwienie powiem, że u nas naprawdę dużo miejsca zajmuje sprzęt nurkowy, a połowa bagażnika, to silnik do pontonu i baki na paliwo do pontonu i inne rzeczy do pontonu.

Roxi napisał(a):Na usprawiedliwienie powiem, że u nas naprawdę dużo miejsca zajmuje sprzęt nurkowy, a połowa bagażnika, to silnik do pontonu i baki na paliwo do pontonu i inne rzeczy do pontonu.

Bez przesady, nie ma czego usprawiedliwiać

To tak jakbym ja się usprawiedliwiał, że cały tył mi córka zajmuje i dlatego nie mam pontonu z silnikiem a jedynie pontonik (czy nawet pontoniczek) z wiosełkiem

Nic tylko pogratulować

"Gorzej" jakbyś woziła z sobą pod namiot wygodne łóżko, zamrażarkę, klimatyzator czy tv 55 cali

Rafi70 napisał(a):https://www.decathlon.pl/krzeso-turysty ... 58362.html
mam nadzieję ,że będzie to lepsze rozwiązanie , niż tanie fotele turystyczno -wędkarskie.
Od razu zauważam , drobny mankament -brak uchwytu na napoje

Jak już dostaniesz, to napisz czy wygodny. Na przyszły wyjazd biorę "ogródkowe" bo mam w domu spory zapas. Niestety nie składają się idealnie płasko, więc zależnie od miejsca w aucie może będę szukał czegoś bardziej kompaktowego.

Wracając do elektryki i wolnych gniazdek Mikołaj usłyszał i przyniósł mi 30m. przedłużacz z rozgałęźnikiem. Fajne rozwiązanie, na które natknąłem się przez przypadek. Już się sprawdza jako zasilanie do lampek na podwórku. Do tego przejściówka kempingowa i listwa "piątka". Przedłużacz i listwa są bryzgoszczelne. W sumie zwykły przedłużacz nigdy podczas deszczu mnie nie popieścił, ale Mikołaj się postarał i przyniósł porządne. Z takim zestawem, to będę mógł udostępniać gniazdka jeśli komuś zabraknie

Krystof napisał(a):Tak się zastanawiam, gdzie Wy to wszystko mieścicie?
Ja mam sześcioosobowego vana, w którym "wożę" tylko 4 fotele, uzyskując przy tym pojemność ok. 1000 litrów, a i tak mam ciasno ;@)))
Aż się boję, co będzie, gdy dojrzeję do zmiany mojej mazdy na jakiegoś malutkiego kombiaka :@/

Pytanie w ile osób jeździsz i jakie masz pryncypia czyli co wozisz
Ja mam Toyotę Verso mini van i jeździmy w 2 osoby zapakowany jest do pełna Jak bym miał to co Roxi byłbym królem, a może nawet cysorzem

To kim byś był z czymś takim, co udało mi się zobaczyć w tym roku na Zatonie?