Campingowe patenty i caravaning

cronaturki napisał(a):Co Waszym zdaniem na kepie w Chorwacji sprawdzi sie lepiej esli chodzi o łóżko ?

Krótko mówiąc - na czym spać ?

My celujemy w zdecydowanie tańsze rzeczy. Śpimy na materacach a Auchan czy innego marketu, kupione może za 3-4 dychy i są już z nami 5-6 lat

Rafi70 napisał(a):... radzę przed pierwszym wyjazdem znaleźć jakąś polankę i rozstawić próbnie namiot.
Przyda się to ,żeby było łatwiej przy rozstawianiu namiotu na kempingu , nie ma nic gorszego jak zniecierpliwiona rodzina stojąca obok i czekająca na wejście do namiotu.

Ja radzę rozłożyć namiot wspólnie, całą rodziną. Nie będą mieli czasu na "niecierpliwienie" a i pójdzie zdecydowanie szybciej

Porada była darmowa

Nie ma za co

piotrulex napisał(a):

Rafi70 napisał(a):... radzę przed pierwszym wyjazdem znaleźć jakąś polankę i rozstawić próbnie namiot.
Przyda się to ,żeby było łatwiej przy rozstawianiu namiotu na kempingu , nie ma nic gorszego jak zniecierpliwiona rodzina stojąca obok i czekająca na wejście do namiotu.

Ja radzę rozłożyć namiot wspólnie, całą rodziną. Nie będą mieli czasu na "niecierpliwienie" a i pójdzie zdecydowanie szybciej

Porada była darmowa

Nie ma za co

Porada nie warta , nawet pół piwa .....gdy dzieci mają odpowiednio 2 i 4 latka .....za poświęconą uwagę dziękuję , browar można wypić bez okazji
Mój patent to wysłanie żonki z dziećmi na rekonesans okolicy , a sam lub niekiedy z uczynnym sąsiadem rozkładam namiot. 30 min do godzinki wystarcza

Rafi70 napisał(a):

piotrulex napisał(a):

Rafi70 napisał(a):... radzę przed pierwszym wyjazdem znaleźć jakąś polankę i rozstawić próbnie namiot.
Przyda się to ,żeby było łatwiej przy rozstawianiu namiotu na kempingu , nie ma nic gorszego jak zniecierpliwiona rodzina stojąca obok i czekająca na wejście do namiotu.

Ja radzę rozłożyć namiot wspólnie, całą rodziną. Nie będą mieli czasu na "niecierpliwienie" a i pójdzie zdecydowanie szybciej

Porada była darmowa

Nie ma za co

Porada nie warta , nawet pół piwa .....gdy dzieci mają odpowiednio 2 i 4 latka .....za poświęconą uwagę dziękuję , browar można wypić bez okazji
Mój patent to wysłanie żonki z dziećmi na rekonesans okolicy , a sam lub niekiedy z uczynnym sąsiadem rozkładam namiot. 30 min do godzinki wystarcza

To prawda

Dzieciaki, tak jak i namioty, są różne

My z naszym dzieckiem po raz pierwszy pod namiotem byliśmy jak miała 1 rok i około 3 miesiące +/- 1

Pomagała dzielnie zarówno córka jak i żona choć namiot prosty i niewielki

W cro na konkretnym campingowaniu młoda była jak miała 3 lata 3 miesiące, wtedy to już była pomoc nieoceniona bo i namiot spory a i dziecko niemałe

Czym skorupka za młodu nasiąknie ...



Na campie jak widuje małe dzieci, takie 2-3-4 letnie co raczej wiele siły nie mają to sprzątają miejsce pod namiot z szyszek, patyków itd. Chyba jeszcze nigdy nie widziałem stojącej obok, zniecierpliwionej rodziny i uwijającej się samotnie w ukropie głowy rodziny, no nie widziałem

Rok temu nasz namiot sam się rozkładał, wystarczyło 2-sek wyciągnąć z wora a później wbić kilka szpilek. Nowy na spokojnie w 10 minut rozkładamy całą rodziną

Może kogoś zainteresuje ...
w dniach 20-22 października 2017 w Nadarzynie w ramach potężnej imprezy World Travel Shov odbędą się targi Camper Carawan Show podczas, których zaprezentuje się wielu wystawców sprzętu również kempingowego - tu pełny zakres branżowy Będzie okazja podpatrzeć, pomacać, zakupić itd.
W hali F - sporty wodne - sprzęt i wyposażenie.
Przy okazji spotkania ze sławnymi podróżnikami min. Martyna Wojciechowska, Wojciech Cejrowski, Aleksander Doba i in., prezentacje różnych krajów, pokazy kulinarne kuchni świata i wiele innych fajnych atrakcji. My się wybieramy oczywiście z budką na haku na całe 3 dni ponieważ przy okazji targów odbywa się Europejski Zlot Caravaningowy Camper Caravan Show - na liście już ponad 300 załóg

Właśnie jestem w trakcie uzupełniania/wymiany niektórych elementów wyposażenia kempingowego.

Wpadł mi w oko zestaw talerzy i kubków firmy GSI. Nie jest tani, a w dodatku nigdzie nie można zobaczyć go czy pomacać. Może ktoś z was ma naczynia tej firmy i podzieli się szczerą opinią. Biorę pod uwagę również jakiś zestaw z melaminy, ale ten podoba mi się ze względu na wymiary, pojemność i kompaktowość po spakowaniu.

Konkretnie jest to zestaw GSI Infinity 4

Komplet jak dla mnie zbyt kolorowy. To moje szczera, subiektywna ocena.
Zastanawiam się, czy metalowe sztućce szybko nie porysują spodów tych płytkich talerzy.

Ostatnio przerzuciłem się na melaminę imitującą wygląd naczyń z białej ceramiki oraz melaminowe "ciężkie" z wyglądu, przezroczyste kufle na piwo.
Pomimo tego że to tworzywo, to jakoś lepiej się spożywa niż z typowo plastykowych talerzy, czy plastykowych kubków... ale jak wyżej - to subiektywne odczucia.

Pozdrawiam.

przy czteroosobowej rodzinie różnorodność kolorów może być walorem - każdy ma set jednego koloru i dziatwa wie, co czyje, kto nabrudził, kto zmywa, czyje się zepsuło ;@)))

Z nami od lat jeździ jakaś plastikowa taniocha gdzie mamy z 4 płaskie, duże talerze, dzbanek i 4 kubki. Do tego bierzemy głębokie ceramiczne talerze i ceramiczne kubki. Jedynie kubki zajmują więcej miejsca gdyż nie wchodzi jeden w drugi ale jakoś tak nam lepiej się pije poranną kawę

2 stówy za "plastiki" dla 4 osób to jak dla mnie trochę sporo

piotrulex napisał(a):Z nami od lat jeździ jakaś plastikowa taniocha gdzie mamy z 4 płaskie, duże talerze, dzbanek i 4 kubki. Do tego bierzemy głębokie ceramiczne talerze i ceramiczne kubki. Jedynie kubki zajmują więcej miejsca gdyż nie wchodzi jeden w drugi ale jakoś tak nam lepiej się pije poranną kawę

2 stówy za "plastiki" dla 4 osób to jak dla mnie trochę sporo

My też mamy jakieś plasticzane niezniszczalne badziewia z ikei, decathlona i innych, a do picia wybornych trunków i jedzenie romantycznych kolacji zabieramy zużyte szklanki itp, które zostawiamy na ostatnim campingu :@)

Krystof napisał(a):

piotrulex napisał(a):Z nami od lat jeździ jakaś plastikowa taniocha gdzie mamy z 4 płaskie, duże talerze, dzbanek i 4 kubki. Do tego bierzemy głębokie ceramiczne talerze i ceramiczne kubki. Jedynie kubki zajmują więcej miejsca gdyż nie wchodzi jeden w drugi ale jakoś tak nam lepiej się pije poranną kawę

2 stówy za "plastiki" dla 4 osób to jak dla mnie trochę sporo

My też mamy jakieś plasticzane niezniszczalne badziewia z ikei, decathlona i innych, a do picia wybornych trunków i jedzenie romantycznych kolacji zabieramy zużyte szklanki itp, które zostawiamy na ostatnim campingu :@)

Zapomniałem napisać, ze podobnie jak i Tobie różne kolory nam nie przeszkadzają. Nie są też konieczne gdyż i tak wszystko idzie do mycia wspólnie z 2x dziennie. Zepsuć się też niebardzo ma co

Do romantycznych kolacji mamy normalne, piękne, szklane, spore kieliszki do wina - podróżują z nami bezpiecznie od lat w specjalnym pudełku

Do piwa, zwykle coś się przyklei do ręki na początku urlopu. Uprzedzając pytania i święte oburzenie poinformuję, że na koniec urlopu zostawiamy tam gdzie znaleźliśmy czyli na stoliku campingowej knajpy . Kufle jednak są duże i ciężkie

Zbliżają się Święta i to będzie prezent dla mnie . Zamiast niepotrzebnej niespodzianki, wolę coś konkretnego, a że po kilku latach przebywania w mobildomkach i namiotach operatorów wracamy do swojego namiotu, zmieniam zestawy z dwu na trzyosobowe (właściwie czteroosobowe). Chcę coś porządnego, użytecznego i w miarę kompaktowego. Ten zestaw mi się spodobał. Chciałbym jednak wiedzieć czy nie jest łamliwy, łatwo rysujący się, czy łatwo się go myje itp.

Jak ww cechy mają się w przypadku naczyń z melaminy?

SingSing74 napisał(a):Zbliżają się Święta i to będzie prezent dla mnie . Zamiast niepotrzebnej niespodzianki, wolę coś konkretnego ...

Masz rację, mamy podobnie z prezentami
Wygląda super, jest bardzo przemyślany i kompaktowy
Nie pomogę, nie mamy takowego

SingSing74 napisał(a):Jak ww cechy mają się w przypadku naczyń z melaminy?

Z jedno sezonowego doświadczenia mogę napisać, iż nic niepokojącego się nie wydarzyło.
Kufle zachowały swoją przezroczystość, a naczynia nie są porysowane ani uszkodzone, pomimo faktu iż na kempingu w 80% zmywać chodzą dzieciaki, a jak wiadomo różnie to bywa u nich podczas tej czynności.
Mam odczucie, iż z melaminy ciut lepiej zmywa się tłuszcz (szczególnie gdy woda na kempach nie zawsze jest gorąca)

Kupiłem taki zestaw jak poniżej bodajże za 160 zł.



Zaczynaliśmy od butli z nakręcanym palnikiem i składanych taborecików. Na wyjazd brało się połowę garnców z domu i zastawę zawiniętą w ścierki i ręczniki. Każdego roku coś się dokupywało, "sprezentowywało" aż uzbierał się fajny komplet. Na przyszły rok mam w zasadzie do kupienia "tylko".... namiot.

Interseal. napisał(a):Kupiłem taki zestaw jak poniżej ...

"Marian. Tu jest jakby luksusowo." - tak by zapewne powiedziała pewna Pani, która z Pusią wpadła by do Was na obiadek

No chyba, że nie będzie z nią Mariana. Luksus u Was jest