Campingowe patenty i caravaning

Uwaga !!! dla posiadaczy palników (kuchenek) lub grilli firmy Campingaz. W Realu przecena kartuszy. CV 470 - 15 zł (normalnie 30), CV270 - 10 zł (normalnie 20). Nie wiem czy w piszę odpowiednim wątku ale można trochę zaoszczędzić.

SingSing74 napisał(a):Uwaga !!! dla posiadaczy palników (kuchenek) lub grilli firmy Campingaz. W Realu przecena kartuszy. CV 470 - 15 zł (normalnie 30), CV270 - 10 zł (normalnie 20). Nie wiem czy w piszę odpowiednim wątku ale można trochę zaoszczędzić.

Dzięki za informację.
Właśnie miałem w tym tygodniu kupować zapas CV 470.
Pozdrawiam

Powiedzcie mi czy te kartusze pasują do takiej kuchenki do której linku tu nie mogę wpisać. Jest na allegro i wygląda tak jak Campingaz, ale produkuje ją jakaś inna firma.
Czytałam o tym, że kartusze campingazu są napełniane jakąś tam inną mieszanką która jest lepsza i chciałabym dokupić do tego typu kuchenki myślicie, że będą pasowały? One mają takie same mocowania jak te żółte kartusze co są na allegro np. po 3,50 zł (linku nie mogę wstawić)

To wpisz link bez www lub pl na końcu.

allegro.pl/kuchenka-gazowa-polowa-turystyczna-2-funkcyjna-i4324844454.html link do kuchenki oraz kartusze allegro.pl/kartusze-naboj-gazowy-do-kuchenek-turystycznych-i4324822256.html

Dziękuję FUX

Dopytaj u sprzedawcy lub weź jeden na próbę.
Z tą „lepszością" to pewnie ściema. Trzeba sprawdzić ilość propanu. Jeżeli jest go więcej, tzn., że jest nabój bardziej kaloryczny.

bbbbbbb

Magdalia napisał(a):Powiedzcie mi czy te kartusze pasują do takiej kuchenki do której linku tu nie mogę wpisać. Jest na allegro i wygląda tak jak Campingaz, ale produkuje ją jakaś inna firma.
Czytałam o tym, że kartusze campingazu są napełniane jakąś tam inną mieszanką która jest lepsza i chciałabym dokupić do tego typu kuchenki myślicie, że będą pasowały? One mają takie same mocowania jak te żółte kartusze co są na allegro np. po 3,50 zł (linku nie mogę wstawić)

- kartusze Campingaz nie pasują do innych kuchenek, a już szczególnie do tej z linku na Allegro. Generalnie jest problem z kartuszami i trzeba dokładnie sprawdzić/wiedzieć, jaki typ pasuje do której kuchenki. Mamy połączenie typu "dezodorantowego" - na zatrzask, jak w inkryminowanych CV270/470 http://niecodzienni.pl/kartusz-campingaz-cv-300-plus-id-1087 (zdejmowalne), mamy "na gwint" http://silesiasports.eu/PROVIDUS-CGV100?gclid=CJHm3dytlb8CFQf4wgodz1UA1A (zdejmowalne), mamy "na przebitkę" http://www.igaz.pl/index.php?p240,kartusz-gazowy (niezdejmowalne w trakcie eksploatacji gazu). I jeszcze jeden typ, także pod marką Campingaz http://www.praktiker.pl/produkt,50687,1274/kartusz_gazowy_cp_250.html?gclid=CLuvxqWwlb8CFfMZtAodZToAaQ lub no-name, np. http://naboje.com.pl/galeria/?kartusze-naboj-gazowy-do-kuchenek-turystycznych. Te dwa ostatnie powinny pasować do kuchenki z linku (do tego konkretnego typu). Musisz po prostu wiedzieć, jaką masz końcówkę w kuchence oraz uwzględnić kształt komory na kartusz.

who bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź - nareszcie wszystko jest dla mnie jasne i jest nadzieja, że nie wydam pieniędzy na coś co mi się nie przyda, a co gorsza rodzinka będzie głodna. Raz jeszcze dzięki

Jak już jesteśmy przy patentach to jaki macie patent na komary? Do tej pory jak byliśmy na Rabie na kwaterach to pamiętam, że działały takie RAIDY niebieskie do kontaktu i pamiętam, że sporo tych komarów było. A jak na campie? Czym sobie radzicie z owadami, robaczkami, mrówkami itp?

Na ciało Bros lub Off w spray`u. Bierzemy również spiralki, które trochę pomagają przy bezwietrznej pogodzie. Na mrówki magiczny biały proszek, którym obsypuje się namiot dookoła. Z osami nie walczę, bo po co się narażać Niestety nie potrafię tego wytłumaczyć żonie, która się ich panicznie boi i wali czym popadnie

SingSing74 napisał(a):Na ciało Bros lub Off w spray`u. Bierzemy również spiralki, które trochę pomagają przy bezwietrznej pogodzie. Na mrówki magiczny biały proszek, którym obsypuje się namiot dookoła. Z osami nie walczę, bo po co się narażać Niestety nie potrafię tego wytłumaczyć żonie, która się ich panicznie boi i wali czym popadnie

gadaj co za biały proszek?
z osami walczą dzieci odkąd zostały klika razy zupełnie niepostrzeżenie dziabnięte i to wcale nie jak machały łapami

ita napisał(a):gadaj co za biały proszek?

No taki co to go można też wciągnąć i mrówki przestają ci przeszkadzać

Tak poważnie, to na Kempingu Baia Domizia we Włoszech mrówki były plagą. Przez namiot przechodziło kilka szlaków różnych gatunków mrówek. Nawet fajnie to wyglądało Oczywiście żona musiała coś z tym zrobić i w kempingowym sklepie za 5 euro kupiła środek, który okazał się bardzo skuteczny. Niestety nie spisaliśmy nazwy. Teraz kupujemy ten z Brosa. Też działa, choć z takim natężeniem insektów już później się nie spotkaliśmy.

Dodam jeszcze, że witaminę B i lampy owadobójcze można sobie podarować. Tylko "czysta" chemia

jak taki cudowny, to nabędę ten proszek

20 kropli olejku z trawy cytrynowej, tyle samo z eukaliptusa do dwóch łyżeczek oliwki dziecięcej...sprawdzone i wypróbowane na naszej działce leśnej gdzie komarów w tym roku od ...no od groma. Wg. uczonych w temacie preparaty poniżej 20% DET-u se można psikać Jest jeden, dostępny w sklepach myśliwskich, ma prawie 40%..tylko czy warto walić taką mocną chemię na siebie. Teraz jestem na etapie robienia olejku z kocimiętki (popularna roślina uwielbiana przez koty )..ponoć 20 razy lepiej niż te które podałem odstraszają komary..sprawdzę to napiszę . Co do mrówek to Bross chyba najlepszy.