Campingowe patenty i caravaning

demi-duox napisał(a):Dzięki, znalazłem

Proste, prawda
Pozdrawiam,

Witam. Kompletuje rzeczy na pierwszy wyjazd pod namiot : autko nie duże , jedziemy w trzy osoby. Zastanawia mnie dlaczego tak ważna jest własna kuchenka? Jeżeli są ogólnodostępne kuchnie to dlaczego wszyscy gotujecie na przenośnych? Czy to kolejki, czy oddalenie od namiotu? Próbowałam znaleźć odpowiedź w wyszukiwarce ale wyrzuca głównie apartamenty z kuchnią... Pozdrawiam

bo nie zawsze są ogólnodostępne kuchnie. Raczej rzadko, przynajmniej na kempingach na których byłam. Być może na wielkich molochach jest, na małych nie ma.

Na dużych kempingach są ogólnodostępne kuchnie, ale wygodniej podgrzewać przy własnym namiocie.
Nikt nie podgląda co mam na obiad

Dziękuję za odpowiedź, bo bardzo mocno zastanawiałam się czy brać kuchenkę, miejsca mało i musiałabym ją pożyczyć od znajomych a to zawsze ryzyko że np. popsujemy( fakt że w razie czego zawsze można odkupić). Jeszcze raz dziękuję

iwonasob napisał(a):Dziękuję za odpowiedź, bo bardzo mocno zastanawiałam się czy brać kuchenkę, miejsca mało i musiałabym ją pożyczyć od znajomych a to zawsze ryzyko że np. popsujemy( fakt że w razie czego zawsze można odkupić). Jeszcze raz dziękuję

Na jaki konkretnie kemping jedziecie

kuchenka dwupalnikowa elektryczna kosztuje od 60 zł w promocji, do 80, 100 w normalniej cenie (w Selgrosie promocja jest co chwilę
, pewnie Makro też, albo jakieś markety) miejsca akurat dużo nie zajmuję, a nie chciałabym się stresować, będzie kuchnia czy nie będzie

Jedziemy wstępnie w okolice Puli- ja bym chciała zobaczyć duży kemping np.: Bi-Village, żeby dziecko miało się gdzie bawić , i żeby potańczyć wieczorem można było . Ale zdecydujemy wspólnie ze znajomymi być może dopiero na miejscu

Jeżeli chodzi o zakup kuchenki to jest to najprostsza opcja , tylko nie wiem jeszcze czy lubię jeździć pod namiot, a jeżeli więcej nie pojadę więcej to co z nią robić? Strasznie mnie też martwią koszty dojazdu wychodzi mi 2100 w obie strony więc inwestycje w sprzęty też wolałabym ograniczyć

iwonasob napisał(a):Jeżeli chodzi o zakup kuchenki to jest to najprostsza opcja , tylko nie wiem jeszcze czy lubię jeździć pod namiot, a jeżeli więcej nie pojadę więcej to co z nią robić? Strasznie mnie też martwią koszty dojazdu wychodzi mi 2100 w obie strony więc inwestycje w sprzęty też wolałabym ograniczyć

A jak wyliczyłaś taką kwotę za dojazd?

iwonasob napisał(a):Jeżeli chodzi o zakup kuchenki to jest to najprostsza opcja , tylko nie wiem jeszcze czy lubię jeździć pod namiot, a jeżeli więcej nie pojadę więcej to co z nią robić? Strasznie mnie też martwią koszty dojazdu wychodzi mi 2100 w obie strony więc inwestycje w sprzęty też wolałabym ograniczyć

To może pojechać do namiotu, który ma pełne wyposażenie, także kuchenne? Na Bi-village są takowe od znanego operatora. Koszty pewnie wyższe niż wożenie własnego taboru ale zniechęcić się będzie trudniej bo większy

ita napisał(a):kuchenka dwupalnikowa elektryczna kosztuje od 60 zł w promocji, do 80, 100 w normalniej cenie (w Selgrosie promocja jest co chwilę
, pewnie Makro też, albo jakieś markety) miejsca akurat dużo nie zajmuję, a nie chciałabym się stresować, będzie kuchnia czy nie będzie

Elektryczna na parceli może nie wypalić z racji ograniczenia mocy bezpiecznika.
Lepsza jest na naboje gazowa.

Przepraszam zaczytałam się w relacji z podróży, koszt 2100 to 3000km + opłaty drogowe, wg informacji na forum i takiego fajnego kalkulatora kosztów, autko benzyna pojemność 1600 , 8 l połknie jak nic. A wyjeżdżamy z północy Polski, więc całą Polskę mamy przed sobą. Gdybym mogła pojechać na 2 tyg to byłby większy sens.
Jeśli chodzi o namioty z wyposażeniem to koszt jest ogromny- jedziemy w lipcu. Ze względu na koszty to lepiej byłoby jednak kwatery szukać.
A po za tym już sprawdziłam namiot, nowe materace się wietrzą, za kanapą zbieram różne rzeczy potrzebne na kempingu, i od kilku lat marzę sobie cichutko o takim wyjeździe

Jedż 27 06 to wtedy tydzień na Bivillage masz za 1100

iwonasob napisał(a):.... koszt 2100 to 3000km + opłaty drogowe, wg informacji na forum i takiego fajnego kalkulatora kosztów, autko benzyna pojemność 1600 , 8 l połknie jak nic. A wyjeżdżamy z północy Polski, więc całą Polskę mamy przed sobą. Gdybym mogła pojechać na 2 tyg to byłby większy sens.

Ok. to tak będzie.
Ja zasugerowałem się obliczeniami z mojego miejsca zamieszkania a wtedy będzie to niemal 1000 km mniej.