Campingi - okolice DUBROWNIKA (do 40km) - RANKING

Zgadzam się z Jackusem ,czy naprawde nie ma innych kempów w okolicach Dubrownika tylko Rudine i Pod Maslinom???
Z tego co czytam na forum tam jest fatalnie z plażą, nie mam ochoty chodzić gdzieś po jakichś schodach 150 m.Plaża powinna być przy kempie.
Wyjeżdżam w piątek z rana w dwie rodzinki 2+2 w okolice Dubrownika i nie widzę żeby ktoś mówił o innych kempach , tylko dwa o których mowa.
Cięzko się czegoś nowego dowiedzieć - a szkoda.
Gdyby ktoś zechciał o innym kempie w tych okolicach to b. proszę o info.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.

Wybrzeże w rejonie Dubrovnika a dokładnie prze Dubrovnikiem jest strome. Za Dubrovnikiem jest lepiej. W rejonie Mlini i pobliskich jej miejscowości jest kilka kempingów ale według mnie zupełnie nieciekawych. Jest też kemping w Cavtat, chyba na obszarze hotelu. No i kempingi w Molunat.

Zreszta na temat powyższych miejsc jest naprawdę sporo informacji na forum.

Jackus ! Gdybym miał plażować w Rudine na plaży którą opisujesz miałbym pewnie podobne odczucia. Ja zawsze wybieram skałki - ludzi jak na lekarstwo-fajne miejsca do skakania, a jak ktoś nie lubi to i drabinka się znajdzie. Dla mnie optimum

ally napisał(a):Jackus.
A byłeś na drugie plaży na Rudine? Tam tłoku nie ma. Poza tym coż, plaże na kempingu Rudine i Pod Maslinom nie należą do dużych, tak więc w sierpniu ilość plażowiczów zapewne jest znaczna.

Na plaży przy Rudine byłem 26 lipca. Mimo, że na campie luzy to na tę plażę nie chciałbym być skazany. Człowiek przy człowieku. Fatalnie. I trzeba jeszcze dodać, ze pogoda tego dnia nie była stuprocentowo słoneczna; wręcz przeciwnie - słońce pokazywało się zza chmur. Ciekawe.

Faktem jest, że plaża na Rudnine (ta ze schodkami) jest oblegana a w szczególnosci w sierpniu ale i końcem lipca bo to juz przecież szczyt sezonu dla kilku krajów. Jest mała a kemping spory. Ja jednak pisałam w kilku tematach (z fotkami) o drugiej plazy za kompleksem hotelowych do ktorej prowadzi deptak (jakieś góra 5min drogi od schodów na plażę nr 1), gdzie na plaży w pierwszej połowie sierpnia były zaledwie dwie rodziny( mówie o tym co było podczas mojego urlopu, nie w tym roku).
Poza tym, jest kilka fajnych miejsc na skałkach.

Trebor i tam też był tłok? Bo jeśli tak, to kemping musiałby być "zabity" do granic możliwości i rzeczywiście pobyt jak i plaże nie mogły należeć do miłych.
W czasie gdy ja byłam na Rudine, na kemping nie wpuszczano samochódów z uwagi na to, iż było już zbyt wiele osób a mimo to na wskazanej przeze mnie plaży było super- spokój, cisza podczas gdy juz od samego rana na plaży główej było sporo plażowiczów.

Na tej plaży nie byłem. Być może był tam luz. Camping nie był nabity autami i namiotami.

Sam teren campu bardzo ładny. Polaków tyle było że czułem się jak nad Bałtykiem

mama_Kapiszonka napisał(a):No więc Rudine już zamknięte. Strome zejście Maslinki mi się nie uśmiecha. Korci camp Kate w Mlini...

Zachęciliście więc teraz pomóżcie proszę: GDZIE MAMY POJECHAĆ???? Najlepiej tydzień w okolicach Makarskiej (+-40km) a drugi blisko Dubrownika.

Pomożecie?

ok.Makarskiej - http://www.autocamp-boban.com/hr/index.htm
ok.Dubrovnika - http://sladenovici.info/gallery.php?gallery=5

Aneta, dla mnie camp Kate to zaprzeczenie wszsytkiego co lubię w chorwackich kempingach - straszny tłok i na campie i na plaży, jeśli jedziecie przed lub po sezonie to może wart rozważenia, jeśli lipiec lub sierpień to bym go skreślił.
Szczerze mówiąc po zamknięciu Rudine sam mam spory dylemat gdzie zakotwiczyć jeśli zapragniemy znów wrócić do Dubrovnika. Może za rok znów będzie otwarty ?

Miejsce to jest zawsze, pytanie tylko jakie. Wszystko zależy od "topowości" campu. Rezerwacje wchodzą w grę chyba tylko w przypadku molochów, które dzielą teren na parcele, lub małych kameralnych jak Maslina gdzie indywidualnie dogadujesz się z gospodarzem.
Generalnie płacisz zawsze namiot, auto, osoba, taksa klimatyczna, no i fakultatywnie prąd ew. lodówka.
Jeśli na campie są parcele to zazwyczaj auto i namiot są wliczone w cenę. Ale to już indywidualnie trzeba pytać. Czasem jak masz parcelę to do iluś tam osób liczy się tylko cena parceli. Ale to głównie na dużych campach na Istrii i w Kvarnerze. Dalmacja jest bardziej kameralna pod tym względem.
I jeszcze jedna ważna uwaga-jeśli jedziecie ekipą na dwie rodziny- to na większości kempingów będzie drożej niż przy wynajmie jednego dużego apartamentu czy piętra. Od dana to już powtarzam kemping jest wyborem ekonomicznym tylko jak jeździ para ew. plus jedno małe dziecko.
Ale zdecydowana większość osób nie jeździ na kempingi ze względu na cenę tylko na to "coś" czego żaden apartament nie da
PozdraVki

Maciej napisał(a):Szczerze mówiąc po zamknięciu Rudine sam mam spory dylemat gdzie zakotwiczyć jeśli zapragniemy znów wrócić do Dubrovnika. Może za rok znów będzie otwarty ?

moze tu? ... http://www.sladenovici.info/gallery.php?gallery=5 link pojawił się niedawno na forum. Tylko nieco dalej....

edit... hehe umknął mi post Janusza

Oglądałem tę stronkę, wygląda interesująco, tylko nie mogą skojarzyć dokładnego położenia tej miejscowości, na mapach tez tego nie widzę.
Diabeł tkwi w szczegółach-nawet najbardziej malowniczy camp przy samej Jadrance to nie jest to co tygrysy lubią najbardziej

Edit: juz znalazłem:
http://www.maplandia.com/croatia/dubrov ... adenovici/

zoom niezbyt dokładny ale widać ze nie jest przy samej Jadrance. Fajne miejsce na ciszę i spokój z dzieciakiem wycieczki do Dubrovnika, zwłaszcza z wieczornym powrotem mogą być dosyć męczące ale do zrobienia.
Aneta testuj w tym roku jak będzie oki to mam miejsce na przyszły rok