Rudine
napisał(a) Gajus.ems » 18.06.2005 22:14
Hej Jackus !!!
Spróbuję rozwiać twoje wątpliwości. Jeśli rozbijesz namiot tuż przy klifie to będziesz miał przepiękny widok na lazurowy adriatyk / nie widziałem takiego w innych miejscach/ w scenerii wysp archipelagu elafitskiego/ Nie koniecznie trzeba korzystać z "tych schodków" aby dostać się na plażę campu, mozna skorzystac z innych aby dostać się na skałki dla naturystów lub też dla wędkarzy. Widziałem takowych, a nawet mój kolega próbował coś złowić w tym miejscu. Siedział całymi dniami, ale mógł się tylko pochwalić jakąś drobnicą i stworami morskimi, ale i tak mówił że jest zadowolony.
Jesli chodzi o miejsce na rozbicie namiotu, to nawet w szczycie sezonu zawsze było i to całkiem niezłe. Camp jest rozległy, ma przyzwoite zaplecze sanitarne /a nawet b. dobre jak na południe CRO/, dużo lodówek i położony pomiedzy drzewami oliwkowymi sklepik z zimnym piwem z przyzwoitą ceną. Lubię tam posiedzieć na kamiennej posadzce i pogawędzić z przyjaciółmi. Sklep jest tuż przy lodówkach, więc bardzo lubię chodzić do" lodówki" pod byle pretekstem i zawsze zgłaszam sie na ochotnika, co dziwi moją druga połowę.
Sam ORASAC jest intrygujący, totalna "dziura" ale ma swoje klimatyczne miejsca. Lubię chodzic do sklepu w górnej cześci wioski, pod którym gromadzą się tubylcy i przez ok 2 h potrafia pić jedno piwo 0.33 bądź też szkalneczke wina i zawzięcie dyskutować o polityce.
Lubią tam polaków, dodam, że inne campy w ORASCU tj POD MASLINĄ i PECA tez są ciekawe i mają swoich gorących zwolenników.
Jesli chodzi o fotki to mam ich trochę ale nie wiem czy potrafię je przesłać, spróbuję.
GAJUS