Camping Strasko/Novalija Pag 2013

Do rezerwacji konieczna jest przedpłata w wysokości 30% kosztu pobytu. W razie rezygnacji zwracają pieniądze pobierając tylko opłatę operacyjna w wysokości ok 50 Euro .
tu są namiary do osoby odpowiedzialnej za rezerwację ,
Slavica Jukić

Sales & Marketing
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
www.hadria.biz
Tel: 00385 53 663 381
Fax: 00385 53 663 430

Wystarczy mail po angielsku z opisem czego się szuka a bardzo szybko odpisują podając propozycję konkretnych parcel łącznie z ich zdjęciami

dziękuję
o tej 30% zaliczce gdzieś chyba czytałam ale nie natknęłam się na informację o zwrocie w przypadku ewenualnej rezygnacji

już nie pamiętam, ale było to chyba w korespondencji albo w rozmowie ze Strasko w zeszłym roku. Nie robią dużych problemów przy rezygnacji , bo i tak wiedzą że parcelę sprzedadzą od ręki w sezonie , a zależy im na opinii.

otrzymałam mailem folder w którym wszystko jest napisane, szkoda że nie pokusili się żeby te zasady umieścić na stronie (może słabo szukałam)
aż tak elastycznie nie jest, ale może to faktycznie kwestia dogadania się

When booking a pitch or mobile home, the guest is required to pay a prepayment until the date indicated in the offer. It is possible to make advance payment online or via bank transfer. The reservation is confirmed after advance payment is made and the guest will receive confirmation in written form. If the advance payment has not been made within the defined period, the reservation will be considered invalid. In case of online payment, the account will be debited in Croatian Kuna (HRK) with possible minimum exchange rate differences. When paying via bank transfer, Straško Camp is not liable for any bank fees.
It is possible to modify arrival and departure dates only in writing (e-mail, fax). The Sales and marketing department is then obliged to notify the acceptance of a change or cancellation in written form. The amount of the prepayment is only refunded in case of a cancellation 31 days before the arrival, but it is reduced by the amount of the bank expenses. In case of a cancellation that is not done on time, or if the guest doesn’t arrive, the amount of the prepayment is retained

nic nie ma o zaliczce częściowej (30%?) więc rozumiem, że muszę wpłacić całość i jeśli nie przyjadę to wszystko przepada, jeśli zrezygnuję miesiąc (!) przed to zwrócą mi całość z potrąceniem kosztów bankowych

niezbyt mi się to podoba...

spotkałam się z "opłatami rezerwacyjnymi" w kwotach symbolicznych 20-50 eur które nie są zaliczką tylko taką przepadającą lub zrealizowaną opłatą

Możliwe, że było to w korespondencji z nimi przed zeszłorocznym wyjazdem, niestety nie mam tego w archiwum. Rezerwację robiliśmy w styczniu lub lutym na sierpień i dopytywaliśmy co się stanie z zaliczką w sytuacji gdy nie będziemy mogli przyjechać. Co do samej zaliczki to po przesłaniu nam kalkulacji wyjazdu do naszej akceptacji na dokumencie jest dokładnie rozpisana wysokość przedpłaty o wartości 30% . Będę tam na początku sierpnia to jeszcze dopytam , choćby z czystej ciekawości. Mogło się oczywiście od tego czasu coś pozmieniać, może też na takie decyzje ma wpływ moment rezerwacji. Jeżeli jest robiona rok czy tez 6 miesięcy wcześniej to biorą pod uwagę różne sytuacje życiowe.

Wróciłam ze Stasko, zadowolenie na najwyższym poziomie, obsługa, standard i czystość sanitariatów, cisza (oprócz Zyrce), bezpieczeństwo, sklepy w tym piekarnia, część rozrywkowa i sportowa, naprawdę zasługują na swoje gwiazdki.
Mimo rezerwacji parceli, zajęliśmy miejsce z strefie nieparcelowanej, a to dlatego że na żywo nasza parcela przegrała z wolnymi miejscami wśród drzew.

Dopuszczam możliwość że wrócę jeszcze kiedyś na Strasko

wybieram się na Strasko za dwa tygodnie i dzięki Waszym wpisom widzę że chcąc zaznać odrobinę spokoju trzeba by się rozłożyć na nieogrodzonych parcelach, ciut dalej od morza ale jak widać komfort pobytu ten sam. Mam nadzieję, że moja 5 letnia córeczka będzie miała zajęć co niemiara. Jak tam się zapowiada z pogodą, bo słyszałam że ostatnio trochę popadywało. I mam jeszcze jedno pytanko - czy można na kempingu używać grilla węglowego? czy też jest zakazany i trzeba korzystać np. z elektrycznego lub kuchenki elektrycznej?

My ruszamy dzisiaj w nocy w kierunku Strasko.
Grill tylko gazowy lub elektryczny, węglowe są zabronione

Węglowe odpadają.

Pogoda była mocno deszczowa - bardzo mocne ulewy - sporo namiotów ludziom pozalewało.
Wczoraj rano miałem kłopoty żeby z Pagu na autostradę rano wyjechać - tak mocno lało.
Ponoc ulewy mają się skończyć po weekendzie.

Nie wiecie z jakiego powodu nie można wykupić zwykłej, pojedynczej wejściówki i wejść na teren kempingu? W zeszłym roku wchodziliśmy tam normalnie (bilet w cenie 15 kun i jazda), a teraz na dwóch bramkach dowiedzieliśmy się, że niestety nie ma takiej możliwości, gdyż jest to kemping dla ludzi z małymi dziećmi i trzeba wyrabiać jakąś kartę rodzinną. Myślałem, że Pan przy głównym wejściu nie bardzo mnie rozumiał, kiedy mówiłem mu, że w ubiegłym roku wchodziliśmy normalnie, więc udaliśmy się do bocznego wejścia, gdzie siedział chłopak dobrze władający angielskim- usłyszałem, że to prawda, w tym roku zmieniły się zasady, bo wydarzyły się pewne nieprzyjemne rzeczy.

awram_ napisał(a):Nie wiecie z jakiego powodu nie można wykupić zwykłej, pojedynczej wejściówki i wejść na teren kempingu? W zeszłym roku wchodziliśmy tam normalnie (bilet w cenie 15 kun i jazda), a teraz na dwóch bramkach dowiedzieliśmy się, że niestety nie ma takiej możliwości, gdyż jest to kemping dla ludzi z małymi dziećmi i trzeba wyrabiać jakąś kartę rodzinną. Myślałem, że Pan przy głównym wejściu nie bardzo mnie rozumiał, kiedy mówiłem mu, że w ubiegłym roku wchodziliśmy normalnie, więc udaliśmy się do bocznego wejścia, gdzie siedział chłopak dobrze władający angielskim- usłyszałem, że to prawda, w tym roku zmieniły się zasady, bo wydarzyły się pewne nieprzyjemne rzeczy.

I prawidłowo, dlaczego osoby nie mieszkające na kempingu mają się platac po jego terenie. Kwestia bezpieczeństwa. Jak ja mieszkam na kempie to nie chodzę przez czyjś apartament na jego plażę choćby była nie wiem jak piękna.

Skoro władze kempingu dopuszczały sprzedaż wejściówek na plażę, to ludzie, którym to nie pasowało, mogły omijać go szerokim łukiem . Idąc Twoim tokiem myślenia na Pagu pozostałoby niewiele publicznych plaż, bo przecież 3/4 z nich to te należące do hoteli czy kempów. Ale koniec OT...

Widocznie władze kempingu poszły po rozum do głowy jak im jednego czy drugiego gościa oskubano na kempie i skończyli z wycieczkami.
A na marginesie to najpiękniejsze plaże na Pagu nie należą do nikogo a z tym 3/4 mocna przesada, gdzie te hotele na Pagu?

awram_ napisał(a):Nie wiecie z jakiego powodu nie można wykupić zwykłej, pojedynczej wejściówki i wejść na teren kempingu?
W zeszłym roku wchodziliśmy tam normalnie (bilet w cenie 15 kun i jazda), a teraz na dwóch bramkach dowiedzieliśmy się, że niestety nie ma takiej możliwości, gdyż jest to kemping dla ludzi z małymi dziećmi i trzeba wyrabiać jakąś kartę rodzinną. Myślałem, że Pan przy głównym wejściu nie bardzo mnie rozumiał, kiedy mówiłem mu, że w ubiegłym roku wchodziliśmy normalnie, więc udaliśmy się do bocznego wejścia, gdzie siedział chłopak dobrze władający angielskim- usłyszałem, że to prawda, w tym roku zmieniły się zasady, bo wydarzyły się pewne nieprzyjemne rzeczy.

Na pytanie z początku Twojego postu nasz odpowiedź na jego końcu

Janusz Bajcer napisał(a):Na pytanie z początku Twojego postu nasz odpowiedź na jego końcu

Myślałem, że ktoś może wiedzieć w jakim stopniu nieprzyjemne były .