Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Camping POD MASLINOM, Orasac

Dla miłośników namiotów, przyczep i biwakowania. Standardy, ceny, ciekawe miejsca do zwiedzenia przez trampingowców.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Witold P.
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 279
Dołączył(a): 13.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Witold P. » 04.09.2009 22:06

becia_beata napisał(a):Pod Maslinom jest faktycznie fajnie i tanio.Camping jest położony przy samej drodze do Dubrownika ,przed 12 km
A sam Orasac to małe miasteczko z jednym sklepem, ale bardzo przyjemne ,spokojne miejsce


Sklepiki są dwa :papa: :hut:
Paweł i Kasia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 173
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Paweł i Kasia » 18.10.2009 16:17

Jacek, byłeś w tym roku?
Jacek L
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 629
Dołączył(a): 10.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacek L » 18.10.2009 18:16

Paweł i Kasia napisał(a):Jacek, byłeś w tym roku?


Byłem, ale nie "Pod Maslinom" i krótko - pogoda była fatalna więc tylko trochę pozwiedzaliśmy i popiliśmy :D Fundusze na nic innego nie pozwalały - kryzys - teraz dużo lepiej i już mam środki na przyszły rok :D

W przyszłym roku na pewno się Pod Maslinę zamelduję :D

Ale słyszałem ,że była spora zadyma - Rodacy z Warszawy namieszali podobno - i było wyproszenie z kampu :?
p_sz
Plażowicz
Posty: 8
Dołączył(a): 19.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) p_sz » 19.10.2009 20:28

Ale słyszałem ,że była spora zadyma - Rodacy z Warszawy namieszali podobno - i było wyproszenie z kampu :?[/quote]

Cześć Jacku,

Pamiętam Cię z 2008 roku. Razem płynęliśmy na Lopud.
Z tym wyproszeniem to nie do końca tak. Właściciele campu w tym roku przegieli pałkę. Rzeczywiście jedna osoba została zdymisjonowana przez Mirka, ale nasz wyjazd z campu był formą protestu.

A zaczęło się tak:

Nasi znajomi w marcu wysłali maila z prośbą o rezerwację i cisza. Nikt nie raczył, ani potwierdzić, ani napisać np. pocałujcie nas w d…
Po kilku mailach z prośbą o potwierdzenie w końcu hrabia właściciel odpisał, że OK i rezerwacja przyjęta.
Przyjeżdżają znajomi zmęczeni, bo po 24h za kółkiem i co ? NIE MA WOLNYCH MIEJSC. Zaczęło się ściemnianie, że żadnej rezerwacji nie było, że nie dostali maila itd. W końcu znajomy wyjął laptopa z auta i pokazał właścicielowi potwierdzenie rezerwacji. Z wielką łaską miejsce się znalazło. Potem zaczął się koszmar. Od razu zaznaczam, nie było muzyki, gitary ani żadnych wrzasków, bo byliśmy z dziećmi. Zachowywaliśmy się normalnie, jak statystyczny Polak na urlopie. Wiadomo wieczorami rozmowy przy winku, ale kulturalnie. Co wieczór Mirko przyczepiał się, że za głośno i każdy powinien siedzieć przy swoim namiocie. Pewnego wieczoru jeden z naszych rodaków nie wytrzymał i wdał się z Mirkiem w dyskusję. Mirko się obraził i kazał mu opuścić kamping. W taki oto sposób nie wytrzymaliśmy ciśnienia i w ramach protestu solidarnie wyjechaliśmy wszyscy (7 samochodów). Nie pozwolę sobie na to, żeby ktoś mną pomiatał. Byłem na urlopie i nie miałem zamiaru się denerwować jakimś gościem, który ma problemy emocjonalne z samym sobą. Pod Maslinom byłem po raz czwarty i ostatni. Potem przenieśliśmy się do Slano, gdzie na campie byliśmy traktowani jak goście, a nie jak intruzi. Właściciele mili, serdeczni, nikomu nic nie przeszkadzało, a zachowywaliśmy się tak samo jak w Orasac'u. Na plaże chodziliśmy po płaskim, a nie pod górę, prysznice na plaży gratis. Wypożyczalnia sprzętu pływającego. Ogólnie małe urocze miasteczko, z knajpkami, straganami, bankomatem, kantorem i konzumem.

Panom Pod Maslinom od nadmiaru gości woda sodowa uderzyła do głowy. To już nie ten camping co przed 3-4 laty. 4 lata temu nikomu nie przeszkadzało, że wieczorami ludzie siedzieli przed namiotami, a młodzież słuchała muzyki na boisku. W tym roku Mirko bardzo wysoko podniósł poprzeczkę. Polak nie spełnia tak wysokich standartów, bo o 23,00 jeszcze nie śpi, a przyjeżdża na 2-3 tygodnie z całą rodziną. Za to lepszy Włoch, czy Niemiec, bo o 23,00 już śpi, a przyjedzie na 1-2 noce i pędzi dalej. Ach te chorwackie prawa ekonomii. :D

Tak więc jak ktoś lubi się stres na urlopie i chodzi spać przed 23,00, to oczywiście gorąco polecam
:D

Pozdrowienia dla wszystkich
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 19.10.2009 21:11

P_sz, jestem bardzo zdziwiona treścią Twojego posta. Byłam "Pod maslinom" trzy razy i za każdym razem było super, nic nie mogę zarzucić "obsłudze". Piszesz cały czas o Mirko... A co z Bożo? To taki spoko facet, nie dogadaliście się z nim? My wszystkie sprawy "campingowe" załatwialiśmy właśnie z Bożo. A i imprezki lubi, więc trudno mi uwierzyć, że ktoś się tak na Was uwziął...

Nie kwestionuję Twoich racji... chociaż z drugiej strony... trudno mi sobie wyobrazić, żeby ekipa z 7 samochodów siedząca razem zachowywała się "umiarkowanie cicho"...

Co do "uników" w sprawie rezerwacji, to faktycznie nie w porządku.

"Pod maslinom" zrobiło się zbyt popularnym miejscem. Cóż, sami jesteśmy sobie winni, bo tak je polecaliśmy na forum :wink: Mam w tym zresztą swój udział :wink:

Pozdrawiam serdecznie.
p_sz
Plażowicz
Posty: 8
Dołączył(a): 19.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) p_sz » 19.10.2009 21:51

Maslinko,

ja też nadal jestem zdziwiony, a minęły już 3 miesiące, jak wróciłem z Cro.

Masz rację z Bożo dogadywaliśmy się zdecydowanie lepiej niż z Mirko. Jednak co to za urlop jak codziennie modliłem się, żeby wieczorem Bożo miał dyżur w recepcji, a nie Mirko.

Rzeczywiscie, jak jest grupa znajomych (kilka rodzin), to trudno o idealną ciszę. Jednak nie jestem małolatem, mam w tej chwili 39 i pół (na serio) i wiem jak się zachować. Tak jak już pisałem to był mój 4 raz na tym campie i kiedyś nie było takich akcji.

Jest tyle pięknych miejsc w Cro, że nie miałem zamiaru siedzieć na siłę w Orsac'u i patrzeć jak Mirko codziennie "strzela focha"

Dlatego żegnaj Orasacu

Pozdrowienia
Jacek L
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 629
Dołączył(a): 10.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacek L » 20.10.2009 07:16

p_sz napisał(a):Cześć Jacku,

W tym roku Mirko bardzo wysoko podniósł poprzeczkę. Polak nie spełnia tak wysokich standartów, bo o 23,00 jeszcze nie śpi, a przyjeżdża na 2-3 tygodnie z całą rodziną. Za to lepszy Włoch, czy Niemiec, bo o 23,00 już śpi, a przyjedzie na 1-2 noce i pędzi dalej. Ach te chorwackie prawa ekonomii. :D

pozdrowienia dla wszystkich


Właśnie tego nie potrafię zrozumieć - przecież chyba dla nich lepiej ,że mają stałą kasę za 3 tygodnie , niż wieczny młyn z rozkładaniem namiotów.....
Witold P.
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 279
Dołączył(a): 13.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Witold P. » 20.10.2009 19:42

W tym roku byłem tam po raz trzeci z kolei. Nie podzielam tych spostrzeżeń. Dla mnie i mojej rodziny byli mili jak zawsze.
Pozdrawiam wszystkich fanów tego kampu.
:papa: :hut:
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 20.10.2009 19:52

p_sz napisał(a):Ale słyszałem ,że była spora zadyma - Rodacy z Warszawy namieszali podobno - i było wyproszenie z kampu :? Zachowywaliśmy się normalnie, jak statystyczny Polak na urlopie. Wiadomo wieczorami rozmowy przy winku, ale kulturalnie. Co wieczór Mirko przyczepiał się, że za głośno i każdy powinien siedzieć przy swoim namiocie.
Panom Pod Maslinom od nadmiaru gości woda sodowa uderzyła do głowy. W tym roku Mirko bardzo wysoko podniósł poprzeczkę. Polak nie spełnia tak wysokich standartów, bo o 23,00 jeszcze nie śpi, a przyjeżdża na 2-3 tygodnie z całą rodziną. Za to lepszy Włoch, czy Niemiec, bo o 23,00 już śpi, a przyjedzie na 1-2 noce i pędzi dalej. Tak więc jak ktoś lubi się stres na urlopie i chodzi spać przed 23,00

[/quote]







Pewnie chlaliście gorzałę i śpiewaliście głośno zakanszając swojską wyczosnkowaną kiełbasą i polskim bigosem o dziwnym dla innostrańców zapachu. To i nie dziwota, że Was wyrzucił z Campingu. Ileż to można patrzeć na patologię alkoholową, dzikie do póżnej nocy śpiewy i drące się dzieci. Współczuję koleżankom i kolegom na Campingu. Oj współczuję.
Jacek L
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 629
Dołączył(a): 10.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacek L » 21.10.2009 06:53

Bez Ciebie @Darek1 byłoby smutno na tym forum Obrazek
Pod rozwagę Admina - proponuję przy Avatarku Darka umieścić czerwoną czapeczkę z trzema pomponami :D
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 21.10.2009 08:01

Zachowywaliśmy się normalnie, jak statystyczny Polak na urlopie.
i tu pewnie pies leży pogrzebany :wink:
filip122 vel Darek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 743
Dołączył(a): 19.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) filip122 vel Darek » 21.10.2009 11:51

Tantal napisał(a):
j_w napisał(a):Byłem na tym campie po 20 sierpnia. Tak jak wjechałem tak szybko się zwinąłem . Camp przepełniony wolne miejsca zarezerwowane kartką z terminem kilka dni w wstecz. Wolne miejsca nie za ciekawe. Podłoże pyliste.Łazienki i toalety OK.Same dojscie do morza to nieporozumienie. Stromo i daleko. Ogólnie nie podobał mi się. Za Dubrownikiem znalazłem lepszy. Warto :D było przejechac te 40 kilometrów dalej.Opiszę go w mojej relacji z podrózy.


A jak ktoś szuka rozrywki, barów, dyskotek, imprez do rana itd. itp. ... cóż, są inne miejsca. Wtedy się np. do Pakostane jedzie :)




I tu mnie zmartwiliście oboje , bo w przyszłym roku miałem zamiar wybrać sie właśnie na ten camping tak zachwalany na forum i spotkałem ludzi w Pakostane którzy pierwsze 2 tygodnie byli właśnie tutaj "Pod maslinom" a trzeci tydzień byli z nami na campingu Karaba w Pakostane.

Mi właśnie odpowiada miejscowość taka jak Pakostane na tyle mała ze spokojna, camping mieliśmy w okolicy spokojnej a zarazem 10min spacerkiem i byliśmy na bulwarze nadmorskim na lodach piwku i pizzy.

Skoro piszecie ze Orašac to dziura z dwoma sklepami to gdzie można pójść na spacer wieczorkiem .

W takim razie co możecie polecić , miejscowość ? i camping ? w okolicy Dubrownika podobny w zapleczem i spokoj tak jak w Pakostane.

Wybieramy się początkiem lipca ok 6 tego na 14 dni , czy faktycznie camping jest tak oblegany ze konieczna jest rezerwacja ?

Pakostane było pierwsza nasza przygoda z Chorwacja i byliśmy baaaardzo zadowoleni, zresztą opisuje to w naszej relacj zapraszam do lektury.

W przyszlym roku chcemy zabrac ze soba znajomych ktorzy pierwszy raz i nie chcialbym wtopić z wyborem miejsca .







.
filip122 vel Darek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 743
Dołączył(a): 19.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) filip122 vel Darek » 21.10.2009 12:23

j_w napisał(a):Byłem na tym campie po 20 sierpnia. Tak jak wjechałem tak szybko się zwinąłem . Camp przepełniony wolne miejsca zarezerwowane kartką z terminem kilka dni w wstecz. Wolne miejsca nie za ciekawe. Podłoże pyliste.Łazienki i toalety OK.Same dojscie do morza to nieporozumienie. Stromo i daleko. Ogólnie nie podobał mi się. Za Dubrownikiem znalazłem lepszy. Warto :D było przejechac te 40 kilometrów dalej.Opiszę go w mojej relacji z podrózy.



Hej obiecales relacje z campingu z okolic Dubrownika .

Poprosze o opis i foteczki jesli mozna :lol: :lol: :lol: :lol:




.
Jola L-G
Cromaniak
Posty: 1091
Dołączył(a): 21.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jola L-G » 24.10.2009 00:58

p_sz napisał(a):Maslinko,

ja też nadal jestem zdziwiony, a minęły już 3 miesiące, jak wróciłem z Cro.

Masz rację z Bożo dogadywaliśmy się zdecydowanie lepiej niż z Mirko. Jednak co to za urlop jak codziennie modliłem się, żeby wieczorem Bożo miał dyżur w recepcji, a nie Mirko.

Rzeczywiscie, jak jest grupa znajomych (kilka rodzin), to trudno o idealną ciszę. Jednak nie jestem małolatem, mam w tej chwili 39 i pół (na serio) i wiem jak się zachować. Tak jak już pisałem to był mój 4 raz na tym campie i kiedyś nie było takich akcji.

Jest tyle pięknych miejsc w Cro, że nie miałem zamiaru siedzieć na siłę w Orsac'u i patrzeć jak Mirko codziennie "strzela focha"

Dlatego żegnaj Orasacu

Pozdrowienia


... a mój mąż zawsze powtarza .. nie warto wracac w to samo miejsce, bo nigdy nie jest tak piękne jak poprzednio, a miejsc do obejrzenia jest tak wiele, ze życia (niestety) nie starczy !!! pozdrawiam i życzę miłych , kolejnych urlopów w CRO i jedź tam, gdzie jeszcze nie byłeś - pozdrawiam Jola
Jola L-G
Cromaniak
Posty: 1091
Dołączył(a): 21.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jola L-G » 24.10.2009 01:03

darek1 napisał(a):
p_sz napisał(a):Ale słyszałem ,że była spora zadyma - Rodacy z Warszawy namieszali podobno - i było wyproszenie z kampu :? Zachowywaliśmy się normalnie, jak statystyczny Polak na urlopie. Wiadomo wieczorami rozmowy przy winku, ale kulturalnie. Co wieczór Mirko przyczepiał się, że za głośno i każdy powinien siedzieć przy swoim namiocie.
Panom Pod Maslinom od nadmiaru gości woda sodowa uderzyła do głowy. W tym roku Mirko bardzo wysoko podniósł poprzeczkę. Polak nie spełnia tak wysokich standartów, bo o 23,00 jeszcze nie śpi, a przyjeżdża na 2-3 tygodnie z całą rodziną. Za to lepszy Włoch, czy Niemiec, bo o 23,00 już śpi, a przyjedzie na 1-2 noce i pędzi dalej. Tak więc jak ktoś lubi się stres na urlopie i chodzi spać przed 23,00

[/quot







Pewnie chlaliście gorzałę i śpiewaliście głośno zakanszając swojską wyczosnkowaną kiełbasą i polskim bigosem o dziwnym dla innostrańców zapachu. To i nie dziwota, że Was wyrzucił z Campingu. Ileż to można patrzeć na patologię alkoholową, dzikie do póżnej nocy śpiewy i drące się dzieci. Współczuję koleżankom i kolegom na Campingu. Oj współczuję.



Darku !!! pojedź gdzieś i spróbuj się zabawic (nie %-centowo) - Sorki, ale jak czytam Twoje posty to mam wrażenie, że wychodzisz z nałogu (przepraszam jeśli Cię uraziłam, ale Swoimi postami nasuwasz mi taki kierunek) - bez urazy - pozdrawiam Jola
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kempingi


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Camping POD MASLINOM, Orasac - strona 50
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone