Camping POD MASLINOM, Orasac

Pod Masiliną bylismy w sierpniu 2006 i zakochaliśmy się. Czysto, lodówki za darmoszkę, fajna obsługa (Bożko), nie tak zatłoczony jak inne, wszyscy z forum mają 5% znizki, do Dubrownika blisko, mozna wyskoczyć w dzień i zwiedzac w nocy. Mielismy tam być 3 dni ale bylismy 5. Sklepik w wiosce na górce ale to niewielki spacerek do typowego naszego GS-u. Plaża urocza, stromo bo stromo ale naprawdę warto. A 50% gości to Polacy. Pozdrowienia dla Maćka w Wrocławia, wypilismy duuuuuuuużo wina.

Witam po długiej przerwie ale miałem trochę spraw osobistych do załatwienia. Pozdrawiam wszystkich zwolenników i miłośników kampu Pod Maslinom. Byłem tam dwa razy i zawsze było cudownie. W tym roku zdradziłem Chorwację i odwiedziłem Tunezję , ale też było cudownie. Nie wykluczone ze jeszcze pod konec wakacji lub początkiem września tam zawitam . Pozdrówka dla wszystkich !!!!!!!!!!!

to moj pierwszy post na tym forum.12 sierpnia lece do dubrovnika,spedze 2 tyg pod maslinom. widze,ze w tym sezonie dyskusja o tym kampie nie jest tak goraca. ciekawe czy spotkam kogos z forum. pozdrawiam!

Witam wszystkich miłośników tego kampu. Pod Maśliną byłem w tamtym roku i bardzo mi się podobało. W czasie ubiegłych wakacji byłem na 5 różnych kampach lecz ten kamp mi i mojej żonie spodobał się najbardziej. Jak sądze to pewnie zasługa właścicieli którzy w każdej sytuacji służyli radą i pomocą.

robert236 napisał(a):Witam po długiej przerwie ale miałem trochę spraw osobistych do załatwienia. Pozdrawiam wszystkich zwolenników i miłośników kampu Pod Maslinom. Byłem tam dwa razy i zawsze było cudownie. W tym roku zdradziłem Chorwację i odwiedziłem Tunezję , ale też było cudownie. Nie wykluczone ze jeszcze pod konec wakacji lub początkiem września tam zawitam . Pozdrówka dla wszystkich !!!!!!!!!!!

kamosia to prawdopodobnie się tam spotamy. Wyjeżdżam z żoną 15 sierpnia to 16 powinniśmy być na miejscu. Jedziemy pierwszy raz. Mam nadzieję że się uda i dotrzemy. Będziemy szarą toyotą cariną.

no to do zobaczenia marianos!:) my bez samochodu bedziemy ale mysle,ze nam to w niczym nie przeszkodzi.

No to pozdrówcie Mirko i Bożo i całą Rodzinę Dobroević!!!! Życzę miłego wypoczynku, a na tym kampie będzie miły

Ale w tym roku obrodzi cromaniakami

e.zetka napisał(a):Ale w tym roku obrodzi cromaniakami

W 2008 też

Czyżby "POD MASLINĄ" była izba porodowa
A może izba poczęcia

Janusz Bajcer napisał(a):Czyżby "POD MASLINĄ" była izba porodowa
A może izba poczęcia

Janusz to drugie to prędzej

Witam

2salamandra22 napisał(a):Pod Masiliną bylismy w sierpniu 2006 i zakochaliśmy się. Czysto, lodówki za darmoszkę, fajna obsługa (Bożko), nie tak zatłoczony jak inne, wszyscy z forum mają 5% znizki

to jest jakieś hasło na które się dostaje te 5% zniżki? Bo byliśmy tam w połowie czerwca i mówię, że z Cro.pl a Bożo jakby nie wiedział o co chodzi... Suma sumarum zapłaciłem jak każdy inny
Teraz trochę o kempie. Czysto, ładnie, wspomniane lodówki, miła obsługa, tanio. Doskonała baza wypadowa na Dubrovnik i nie tylko. Tak właśnie traktowaliśmy ten kemp i dlatego możemy powiedzieć, że było OK. Jeśli jednak chodzi o odpoczynek, to nie polecałbym tego miejsca ludziom ceniącym ciszę i spokój. Byliśmy rozbici w środkowej części kempu, hałas z jardanki był mocno odczuwalny i nie ustawał praktycznie do 1 w nocy. Co dopiero gdy sezon będzie w pełni.. Poza tym Chorwaci pozdrawiają się klaksonami- niewiedzieć czemu akurat tu podczas całego 3 tygodniowego pobytu w CRO robili to najczęściej Byliśmy tam trzy dni i chyba mieliśmy pecha (bo nie wierzę, że tak jest zawsze) - trafiliśmy na duże falowanie Adriatyku w tym rejonie. Zakochaliśmy się w Chorwacji w pływaniu z maską i rurką, jednak tu było to mało przyjemne. Falująca woda kotłowała pył i piasek leżący na dnie kilkanaście metrów od plaży, czyniąc wodę bardzo mętną. Drugo sprawa to mała, zatłoczona plaża. Przez jej usytuowanie i "trudność" podejścia do WC lub ustronnego miejsca (lenistwo), ludzie załatwiają swe potrzeby po kątach. Ze względu na zatłoczenie musieliśmy się rozłożyć w bliskości takiego miejsca i nie wspominamy tego mile.
To tyle- są to subiektywne odczucia zarówno moje jak i mojej partnerki.
Pozdrawiam

mototurysta napisał(a):Witam

2salamandra22 napisał(a):Pod Masiliną bylismy w sierpniu 2006 i zakochaliśmy się. Czysto, lodówki za darmoszkę, fajna obsługa (Bożko), nie tak zatłoczony jak inne, wszyscy z forum mają 5% znizki

to jest jakieś hasło na które się dostaje te 5% zniżki? Bo byliśmy tam w połowie czerwca i mówię, że z Cro.pl a Bożo jakby nie wiedział o co chodzi... Suma sumarum zapłaciłem jak każdy inny
Teraz trochę o kempie. Czysto, ładnie, wspomniane lodówki, miła obsługa, tanio. Doskonała baza wypadowa na Dubrovnik i nie tylko. Tak właśnie traktowaliśmy ten kemp i dlatego możemy powiedzieć, że było OK. Jeśli jednak chodzi o odpoczynek, to nie polecałbym tego miejsca ludziom ceniącym ciszę i spokój. Byliśmy rozbici w środkowej części kempu, hałas z jardanki był mocno odczuwalny i nie ustawał praktycznie do 1 w nocy. Co dopiero gdy sezon będzie w pełni.. Poza tym Chorwaci pozdrawiają się klaksonami- niewiedzieć czemu akurat tu podczas całego 3 tygodniowego pobytu w CRO robili to najczęściej Byliśmy tam trzy dni i chyba mieliśmy pecha (bo nie wierzę, że tak jest zawsze) - trafiliśmy na duże falowanie Adriatyku w tym rejonie. Zakochaliśmy się w Chorwacji w pływaniu z maską i rurką, jednak tu było to mało przyjemne. Falująca woda kotłowała pył i piasek leżący na dnie kilkanaście metrów od plaży, czyniąc wodę bardzo mętną. Drugo sprawa to mała, zatłoczona plaża. Przez jej usytuowanie i "trudność" podejścia do WC lub ustronnego miejsca (lenistwo), ludzie załatwiają swe potrzeby po kątach. Ze względu na zatłoczenie musieliśmy się rozłożyć w bliskości takiego miejsca i nie wspominamy tego mile.
To tyle- są to subiektywne odczucia zarówno moje jak i mojej partnerki.
Pozdrawiam

Uważaj ! Mnie w zeszłym roku camping też sie nie spodobał i odważyłem się wyrazić to na forum ( chyba jako pierwszy ) i dostałem ochrzan

Zibuś napisał(a):

mototurysta napisał(a):Witam

2salamandra22 napisał(a):Pod Masiliną bylismy w sierpniu 2006 i zakochaliśmy się. Czysto, lodówki za darmoszkę, fajna obsługa (Bożko), nie tak zatłoczony jak inne, wszyscy z forum mają 5% znizki

to jest jakieś hasło na które się dostaje te 5% zniżki? Bo byliśmy tam w połowie czerwca i mówię, że z Cro.pl a Bożo jakby nie wiedział o co chodzi... Suma sumarum zapłaciłem jak każdy inny
Teraz trochę o kempie. Czysto, ładnie, wspomniane lodówki, miła obsługa, tanio. Doskonała baza wypadowa na Dubrovnik i nie tylko. Tak właśnie traktowaliśmy ten kemp i dlatego możemy powiedzieć, że było OK. Jeśli jednak chodzi o odpoczynek, to nie polecałbym tego miejsca ludziom ceniącym ciszę i spokój. Byliśmy rozbici w środkowej części kempu, hałas z jardanki był mocno odczuwalny i nie ustawał praktycznie do 1 w nocy. Co dopiero gdy sezon będzie w pełni.. Poza tym Chorwaci pozdrawiają się klaksonami- niewiedzieć czemu akurat tu podczas całego 3 tygodniowego pobytu w CRO robili to najczęściej Byliśmy tam trzy dni i chyba mieliśmy pecha (bo nie wierzę, że tak jest zawsze) - trafiliśmy na duże falowanie Adriatyku w tym rejonie. Zakochaliśmy się w Chorwacji w pływaniu z maską i rurką, jednak tu było to mało przyjemne. Falująca woda kotłowała pył i piasek leżący na dnie kilkanaście metrów od plaży, czyniąc wodę bardzo mętną. Drugo sprawa to mała, zatłoczona plaża. Przez jej usytuowanie i "trudność" podejścia do WC lub ustronnego miejsca (lenistwo), ludzie załatwiają swe potrzeby po kątach. Ze względu na zatłoczenie musieliśmy się rozłożyć w bliskości takiego miejsca i nie wspominamy tego mile.
To tyle- są to subiektywne odczucia zarówno moje jak i mojej partnerki.
Pozdrawiam

Uważaj ! Mnie w zeszłym roku camping też sie nie spodobał i odważyłem się wyrazić to na forum ( chyba jako pierwszy ) i dostałem ochrzan

A ja dalej z uprem maniaka zapraszam na sasiedni kamp Peca