Camping na Krk'u a może gdzie indziej .......

Tak jak w topicu poszukuje campingu w tej lokalizacjii.

Wyjazd planujemy na 14.07-29.07 (łacznie z dojazdem)
Jedziemy we trójke(kapitan czyli ja moja kobieta , mój przyjaciel) jednym autkiem
Byliśmy w tamtym roku na Glavotoku -hmm było calkiem miło gdyby nie niskiej klasy sanitariaty i brak jakiegoś miasteczka w pobliżu z imprezkami.......
O tyle o ile ja z dziewczyną chce wypocząć , ponurkować (bez akwalungu do 5m ), coś wyłowić , opalić się , może coś zwiedzić . Niestety mój przyjaciel jak zwykle narwany poszukuje przygód na imprezach.......hmmm KrK był troche daleko.........no i ktoś musiał być
trzeźwy żeby odwieźć towarzystwo........
Tak więc poszukuje coś co nie zrujnuje naszych kieszeni ......., zalesione,
gdzie będzie można ponurkowac przy okazji coś wyłowić, nie będzie jakąs masówką w stylu 5000 namiotów jeden przy drugim !!!!!!!!!.
No i gdzie mój przyjaciel będzie sie mógł wkręcić w towarzystwo w swoim wieku (20 lat). Nie chodzi o podryw czy jakies podboje , chłopak miał pecha i musi sie troche wyluzować najlepiej w równym sobie wieku otoczeniu . Więc mile widziane dyskoteki , nie wiem plażowe ,
w miasteczku , czy gdzieś indziej

Jakieś propozycje ????? Prosiłbym najpierw o coś na Krk'u potem mógłbym rozważyć inne propozycje . Pomóżcie mi bo ja nie znam Chorwacji tak ja wy (po przeczytaniu paru topiców myśle że mam doczynienia z ludźmi bardziej doświadczonymi w tej kwestii odemnie)


Pozdrawiam i dziękuje za każdą odpowiedź z góry!!!!!!!!!



EDIT: 15.05.2005 11:54 odkleiłem temat w ramach sprzątania
JoeF

Wróciłem wczoraj.

Byłem na wyspie, w miasteczku Krk i w Vrbnik. Ale tak tylko na jednodniowym wypadzie, bo sam zamieszkiwałem w Selce (Selcach), koło Crikvenicy, na lądzie

Zauwazyłem, ze wyspa jest jakby taką enklawą spokoju i ciszy. Z tradycjami tamtejszymi, atmosferą i klimatem. Jakby odwrotnością tego co było parę kilometrów dalej w Selcach i Crikvenicy (bary, dyskoteki itp.)

Jednak wyspę zwiedzałem w ciągu dnia, wiec trudno stwierdzic co tam sie dzieje w nocy. Myślę, ze coś na pewno tam tańczy i gra, nawet z tym młodziezowych łupanek

Z Vribnika (oaza spokoju) do Selc codziennie po kilka razy przypływają i odpływją stateczek, katamaran ze szklanym dnemi chyba inne. Są to takie kilkugodzinne wypady. Koszt 70 kuna w obie strony plus zwiedzenie i kosztowanie za darmo wina

Autem zeby dostać sie na ląd trzeba przejechać przez most Krk w cenie 15 kuna w każdą stronę. Do Crikvenicy i Selc to jakies 20km, a do miasta Krk z 40-50km.

Odradzam płynięcie w pław przez ciesninkę bo to na oko wydaje sie rzut kamieniem, ale w sumie katamaran płynął jakieś 30-40min., wiec z 8km to było spokojnie.

Pozdrawiam!

Aha.
Na wyspie jakby było nieco drożej o +/- 10%

Janqes napisał(a):Wróciłem wczoraj.

Byłem na wyspie, w miasteczku Krk i w Vrbnik. Ale tak tylko na jednodniowym wypadzie, bo sam zamieszkiwałem w Selce (Selcach), koło Crikvenicy, na lądzie

Zauwazyłem, ze wyspa jest jakby taką enklawą spokoju i ciszy. Z tradycjami tamtejszymi, atmosferą i klimatem. Jakby odwrotnością tego co było parę kilometrów dalej w Selcach i Crikvenicy (bary, dyskoteki itp.)

Jednak wyspę zwiedzałem w ciągu dnia, wiec trudno stwierdzic co tam sie dzieje w nocy. Myślę, ze coś na pewno tam tańczy i gra, nawet z tym młodziezowych łupanek

Z Vribnika (oaza spokoju) do Selc codziennie po kilka razy przypływają i odpływją stateczek, katamaran ze szklanym dnemi chyba inne. Są to takie kilkugodzinne wypady. Koszt 70 kuna w obie strony plus zwiedzenie i kosztowanie za darmo wina

Autem zeby dostać sie na ląd trzeba przejechać przez most Krk w cenie 15 kuna w każdą stronę. Do Crikvenicy i Selc to jakies 20km, a do miasta Krk z 40-50km.

Odradzam płynięcie w pław przez ciesninkę bo to na oko wydaje sie rzut kamieniem, ale w sumie katamaran płynął jakieś 30-40min., wiec z 8km to było spokojnie.

Pozdrawiam!

Aha.
Na wyspie jakby było nieco drożej o +/- 10%

byłam w cricrevnicy selcach
żeczywiście głośńo

Bylam na Krk, w miejscowości Krk, na kempie Jezevac. Olbrzymii kemp, bardzo dobre warunki sanitarne - oddzielne miejsca do mycia naczyn, do prania itp. ciepla woda! W sezonie jest tam troche tloczno, ale jest jedno miejsce gdzie kemp wbija sie w plaze, super zacienione, praktycznie spedza sie 24h na dobe na plazy. Do miasta 5 min piechotka. Z tego miejsca na kempie jest wieczorem fantastyczny widok na starowke, bajecznie oswietlona. Tylko ze trzeba przyczaic sie na jakies miejsce, bo tam terenu jest malo, no i trzeba liczyc sie z plazowiczami ktorzy od rana przychodza i zaczyna byc glosno, no i z mlodzieza, ktora cala noc szlaja sie po plazy w poszukiwaniu wrazen. W miescie jest kilka dyskotek, nocnych klubow, przy samym kempie szkola nurkowania, woda czysta mozna nurkowac i cos fajnego wylowic. Polecam i dla osob szukajacych spokojnych wakacji i dla poszukujacych wrazen. Bylismy tam rodzinka (ja, maz i dziecko 8lat) z samotnym kolega, ktory bynajmniej nie nudzil sie wieczorami. Pozdr,

Witam
Miałem okazję wypoczywać na Krk trzy lata temu . Zakwaterowany byłem
na prywatnym kempingu rodziny Mrakovćić . Warunki sanitarne uważam , że bardzo dobre jak na kemping (miejsce do mycia naczyń , zawsze czysto) , własciciele prowadzą sklepik spożywczy z najpotrzebniejszymi rzeczami.
Sam kemping leży około 10 min. drogi od plaży i centrum miasta Krk. Obsługa miła i zawsze uśmiechnięta. Sam kemping ma dużo miejsc zacienionych no i najważniejsze był o dużo tańszy jak wszystkie inne kampingi polecane przez katalogi znanych biur turystycznych.
Ploecam i życzę miłego wypoczynku.
Także w 2005r. wybieram się do cro. ale gdzieś na Dalmację

tomekruk napisał(a):. Zakwaterowany byłem na prywatnym kempingu rodziny Mrakovćić . Warunki sanitarne uważam , że bardzo dobre jak na kemping (miejsce do mycia naczyń , zawsze czysto) , własciciele prowadzą sklepik spożywczy z najpotrzebniejszymi rzeczami. Sam kemping ma dużo miejsc zacienionych no i najważniejsze był o dużo tańszy jak wszystkie inne kampingi polecane przez katalogi znanych biur turystycznych. Ploecam i życzę miłego wypoczynku.

Korzystając z okazji bardzo proszę o więcej informacji na temat tego kampingu: w której części m. Krk, tzn jak tam dojechać, jakie są(były) ceny, czy są np. przyłącza do prądu i lodówki, czy mogą być problemy ze znalezieniem miejsca pod koniec lipca.Uff, to chyba tyle.
PZDR.

Witam Krystek!

Jeżeli zainteresowałeś się kempingiem na Krk u państwa Mrakovćić to mogę jeszcze dopowiedzieć , że dojazd jest bardzo prosty przy wjeździe do miasta są tablice informacyjne o tym kempingu i drogowskazy - kemping nazywa się :
AUTOKAMP BOR ADRES INTERNETOWY www.multilink.hr/camp-bor
jest tam kilka zdjęć z tego kempingu

Pozdrowionka.

Witam. Również miły i cichy (nie licząodgłosów bawiącej się wieczorami Crikvenicy;) camping znajduje się w miejscowości Śilo. Nazywa się "Tiha"
Inne można przejrzeć pod adresem:
http://www.kvarner.hr/camping/krk.html

[quote="fiolka"]Bylam na Krk, w miejscowości Krk, na kempie Jezevac.
Masz namiary na ten camping?

[quote="tomekruk"]Witam
Miałem okazję wypoczywać na Krk trzy lata temu . Zakwaterowany byłem
na prywatnym kempingu rodziny Mrakovćić .
Masz może do nich namiary?