napisał(a) wiolak3 » 06.02.2006 09:55
Byłam w ubiegłym roku na Korczuli, dwie noce na Kalacu...
Kamp jest wielgachny, dzielony na parcele, dobrze zalesiony, dużo łazienek, sklep itd.
Plaża ( ta, którą widziałam) jest raczej niewielka, dzielona z hotelem.
Woda prawie sie nie rusza, chyba,że odpływa wodna taxówka do centrum miasta ( co 10-15 min).
Sam kamp leży jakieś 30-40 min piechotą od centrm, więc lepiej dopłynąć taxówką (choć sama tłukłam się tam nocą nie mogąc niczego znależć).
Nie pływam na desce, więc trudno mi powiedzieć, czy się nadaje taka woda. Może lepiej przepłynąć na drugą stronę na Peljesac?
Pozdr!