Cześć.
piotrulex napisał(a):Jeśli mógłbyś odpowiedzieć na forum to kilka pytań, może i innym by sie wiedza przydała
Mógłbym, ale chyba chodzi o Ciebie a nie o innych??
piotrulex napisał(a):Czy plaża jest też tak miło kamienista jak na Bunculuce?
Jest tak samo kamienista jak w Bunculuce, ale to raczej niemiłe. I grys jest ciemniejszy...
piotrulex napisał(a):Czy jest wystarczająco miejsca aby na plaży nie było ścisku?
Zasadniczo jest wystarczająco dużo miejsca żeby w każdej chwili się gdzieś położyć, ale panuje tam bardzo przykry zwyczaj rezerwowania sobie miejsc na wieczność matami i ręcznikami obłożonymi kamieniami. My sobie z tym procederem radziliśmy, ale nie każdy jest odpowiednio asertywny.
piotrulex napisał(a):Czy są mniejsza plaże i zatoczki z łatwym dojściem z campu?
Kilka jest. Dojście wystarczająco krótkie i dobre. Ale do opalania i takich tam to raczej kiepski pomysł...
piotrulex napisał(a):Czy infrastruktura typu toalety, prysznice jest w miarę nowoczesna?
Sanitariaty są na wysokim poziomie. Są trzy budynki.
piotrulex napisał(a):Czy z campu można dojść jakąś wygodna ścieżką wzdłuż można do miasteczka np. po tańsze zakupy (jak np. z Bunculuki do Baski)?
Nie, nie można... albo samochód albo nieźle zaopatrzony market na miejscu (+25% do cen Plodine).
piotrulex napisał(a):Czy jest respektowana cisza nocna?
Tak, ale w Beach Barze chyba co wieczór ktoś śpiewa więc w okolicach tej kafejki może być nieco głośno. Inna sprawa, że chłopak, który śpiewa robi to bardzo fajnie...
piotrulex napisał(a):Czy bez wiekszego problemu można znaleźć miejsce na namiot gdzieś w cieniu niedaleko plaży?
Trochę zależy od wielkości namiotu, wymagań osobistych, długości kabla elektrycznego...
Zasadniczo cień jest na większości parceli, problemem jest raczej gdzie postawić samochód...
piotrulex napisał(a): kolega nie odpisuje to ślę PW, może na mailu zerknie, ze coś jest na forum
Napisałeś na PW żeby tu umieścić odpowiedź to proszę, ale z "kolegą" to się nie rozpędzaj...
PS: Pierwsze wrażenie po przyjeździe było bardzo kiepskie, ale kiedy już rozbiliśmy się i znaleźliśmy miejsce parkingowe to kemping Konobe stał się bardzo miłym miejscem do spędzenia kilku dni.
Dwie plaże - nieco słabe.
Sanitariaty - oki.
Kawiarnie - drogie, takie jak wszędzie na plażach.
Spacery wzdłuż brzegu na zachód słońca - oki.
Parcele - najróżniejsze, można znaleźć ciekawą.
Prąd - naprawdę lepiej mieć dłuuuugi kabel na wszelki wypadek.
Dojazd - z Punat dobrze oznakowany, nie sposób się zgubić.
Wycieczki - raczej wyłącznie samochodowe do Krk. Punat to promenada z pamiątkami. Krk to starówka nabita wieczorem niesamowicie turystami. I oczywiście Plodine i Konzum. Oba bardzo dobrze zaopatrzone i niedaleko od siebie.
Place zabaw dla dzieci - porażka.
Byliśmy pięć dni i nie żałujemy. W dodatku spotkaliśmy wspaniałe małżeństwo z Grodziska Mazowieckiego, z którym spędzaliśmy wesoło czas na plaży.
Pozdrawiamy.
Basia i Maciek.