camp czy kwatera?????

Leszek Skupin napisał(a):
A żeby było w temacie - camping i tylko w ciemno [/color][/i][/b]

Im ciemniej tym przyjemniej

Kempingi i tylko kempingi, wprawdzie już od kilku lat (jakieś 10) nie jeździmy z namiotem ale z przyczepą i tu nie rozumiem uwag typu wolę kwaterę bo na kwaterze jest klima. Jakbym miał siedzieć w klimatyzowanym pomieszczeniu to bym z domu nie wyjeżdżał.
Na deszcz to zawsze mamy przedsionek rozstawiony i w nim można w jakiś sposób zabijać czas, zresztą jak tu było już napisane przeważnie przychodzą ulewy kilkunastominutowe i potem lampa, albo księżyc raczej, bo do tej pory tylko padało w nocy, a w Cro spędzam wakacje rokrocznie o 97 roku.
Raz udało się znajomym namówić nas na kwaterę na Peljesacu w miejscowości Dingac, faktycznie za małe pieniądze i jedyne co mi się podobało w tej kwaterze to szybsze poruszanie się po autostradzie bo nie miałem przyczepy
Pozdrawiam wszystkich szmaciarzy (tych z namiotami) i karawaningowców

Aha teraz mi się tak przypomniało jeszcze 4 lata temu dla odmiany byliśmy z namiotem w Cro i też było super.

sialabala napisał(a):jade do dubrovnika i mam pewien dylemat ekonomiczny! co bardziej sie oplaca?? camp czy kwatera:?: chce takze zapytac doswiadczonych cromaniakow gdzie im sie bardziej podobalo??

Samemu czy w jedna parę to camping się bardziej opłaca. W 2 pary lub więcej to często tańsza kwatera może wyjść taniej niż przyzwoity camp z wygodami

Bez względu na cenę my i tak tylko i wyłącznie camping - zalet jest tyle, ze nie sposób wymienić a wad naprawdę niewiele

co do zalet to tutaj
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=25688&postdays=0&postorder=asc&start=0

Witam.
Sam stałem przed dylematem kwatera czy namiot- i rozwiązałem go w ten sposób, że w zeszłym roku byłem tydzień na kwaterze i ponad tydzień pod namiotem (po przeprowadzce w inne miejsce). Jakie wyciągnąłem wnioski? Następnym razem robię tak samo

A ja cały rok siedzę w murach i na wakacjach chcę poczuć tą wolność i obcowanie z naturą jaką daje camping i z tym argumentem nic nie wygra żadne kwatery czy pensjonaty.

lancet napisał(a):A ja cały rok siedzę w murach i na wakacjach chcę poczuć tą wolność i obcowanie z naturą jaką daje camping i z tym argumentem nic nie wygra żadne kwatery czy pensjonaty.

dokładnie, nie poto wyjeżdżam z murów by siedzieć w murach a jak przyjemnie się śpi na świeżym powietrzu

Mam pytanie?
Jakie niespodzianki mogą na mnie czekać na kampie w Chorwacji (pierwszy raz ) które nie zauważałem na poprzednich wyjazdach w hotelu i na kwaterach?
Do tej pory namiot tylko w Polsce (parę wypadów "kawalerskich" i w zeszłym roku z dziećmi nad Bałtykiem)?

Same przyjemne niespodzianki

Janusz Bajcer napisał(a):Same przyjemne niespodzianki

Tak myślałem

Jaki konkretnie kamp wybrałeś na pobyt

Janusz Bajcer napisał(a):Jaki konkretnie kamp wybrałeś na pobyt

Boję się zdradzić, bo nie wiem czy się zmieszczę ( jadę wciemno)?

Pod Masliną

Nie byłem na "Pod Masliną" ... ale jedna niespodzianka Cię czeka, podobno ok 200 schodków

Janusz Bajcer napisał(a):Nie byłem na "Pod Masliną" ... ale jedna niespodzianka Cię czeka, podobno ok 200 schodków

To akurat wiem, ale moje "małe" mają 7 i 8 lat - Żywe Srebra, dadzą radę

jozek75 napisał(a):Mam pytanie?
Jakie niespodzianki mogą na mnie czekać na kampie w Chorwacji (pierwszy raz ) które nie zauważałem na poprzednich wyjazdach w hotelu i na kwaterach?
Do tej pory namiot tylko w Polsce (parę wypadów "kawalerskich" i w zeszłym roku z dziećmi nad Bałtykiem)?

Wykrzywiające się szpilki od namiotu.