Camp-2004 Cro Pl

W zeszlym roky sanitariaty byly w bardzo dobrym stanie. Nie byly wielki ale czyste i nie ze wzgledu na wielkosc kampu nie bylo kolejek. Byly po 2 prysznice na plec. Z ciepla woda nie bylo problemow. Ale wygladalo na to ze kamp sie rozbudowuje wiec w tym roku moga byc juz dodatkowe sanitariaty

Czy opłata za dzieci jest taka sama jak za dorosłą osobę?

Tego niestety nie jestem w stanie powiedziec.

ewa.z napisał(a):Czy opłata za dzieci jest taka sama jak za dorosłą osobę?

Witam Cię Ewa.
A macie stronkę o tym compie ?

rok temu małego (lat 6 ) nam nie policzyli a takie większe sztuki liczą jak dorosłych
kemping jest wspaniały chociaż nie mam porównania niestety z innymi, w tym roku zamierzam wypróbować dodatkowo Korcule jeśli ktos ma jakieś uwagi na ten temat (może jest tam taki miły i cichy camp jak ten w Jagodnej) ale w pierwszej kolejności Hvar !!
Drogi "Bastorze" jak bedziesz już po wyprawie daj znać co sie zmieniło jak ceny i sanitariaty i obawiam sie tłumy ludzi (a swoją drogą czy rezerwujesz miejsce??)
Ja też popędzę z Krakowa , szkoda że w innym terminie , dopiero sierpiń
Ahoj przygodo

Jeśli tylko dotrzemy na Hvar i do Jagodnej na Lili to na pewno mozesz liczyc na relacje. Miejsca nie rezerwujemy bo tak na prawde nic do konca nie wiemy. My to tak lubimy z zona, dwa dni tu, trzy dni tam. Jak nam sie znudzi to jedziemy dalej wiec nie lubimy sie rezerwacjami ograniczac.

piotr_oli napisał(a):

ewa.z napisał(a):Czy opłata za dzieci jest taka sama jak za dorosłą osobę?

Witam Cię Ewa.
A macie stronkę o tym compie ?

Cześć szwagierku!!! www.geocities.com/camplili

Jestem jestem.
Trochę prom jest drogi 112 Kn

Z góry dziękuję
my niestety nie możemy przemieszczać się tak często (dwoje dziatek w tym jedno ma chorobe lokomocyjna co szczerze mówiac utrudnia nieco)
ale w tym roku chciałabym zobaczyc jeszcze inny kawałek raju, a ciekawa też jestem czy Lili czasem nie zdrożała, a ubiegłym roku widziałam rezerwacja
tylko jak tu powiedzieć które poletko ha!

piotr_oli napisał(a):Jestem jestem.
Trochę prom jest drogi 112 Kn

Wiesz gdzie mieszka ta koleżanka Agnieszki?

espeso napisał(a):Z góry dziękuję
my niestety nie możemy przemieszczać się tak często (dwoje dziatek w tym jedno ma chorobe lokomocyjna co szczerze mówiac utrudnia nieco)
ale w tym roku chciałabym zobaczyc jeszcze inny kawałek raju, a ciekawa też jestem czy Lili czasem nie zdrożała, a ubiegłym roku widziałam rezerwacja
tylko jak tu powiedzieć które poletko ha!

Ma rewelacyjny sposób na chorobę lokomocyjną wypróbowany na mojej córce: trzeba pępek ścisnąć czy zamknąć i zakleić plastrem takim bez opatrunku. działa na 100%. W jedna stronę córka jechała na tabletkach, a z powrotem z plastrem. Wszystko było OK. Trochę tylko odparza się skóra.

ewa.z napisał(a):

piotr_oli napisał(a):Jestem jestem.
Trochę prom jest drogi 112 Kn

Wiesz gdzie mieszka ta koleżanka Agnieszki?

Nie wiem . Ona sama jeszcze nie wie.

ewa.z napisał(a): Ma rewelacyjny sposób na chorobę lokomocyjną wypróbowany na mojej córce: trzeba pępek ścisnąć czy zamknąć i zakleić plastrem takim bez opatrunku. działa na 100%

A to ciekawostka!
Czy ten sposób podziała na 14-latka?
A tak na marginesie: co ma pępek do nudności?
Pozdrawiam
Dorota

tak konkretnie to jak mu ten pempek ścisnąc????
hmm..................się moja druga połowa uśmieje jak zaczne dziecku pempek ściskać al gdzieś to już słyszałam

a to ja napisał(a):

ewa.z napisał(a): Ma rewelacyjny sposób na chorobę lokomocyjną wypróbowany na mojej córce: trzeba pępek ścisnąć czy zamknąć i zakleić plastrem takim bez opatrunku. działa na 100%

A to ciekawostka!
Czy ten sposób podziała na 14-latka?
A tak na marginesie: co ma pępek do nudności?
Pozdrawiam
Dorota

Córka miała 10 lat, ale u dorosłych też działa. Po tabletkach cały czas spała albo była jak zamroczona, aż zal mi jej było. Z plastrem wszystko było OK.