przecież napisałem....że jak ma pływać godzinę
dziennie lub dwie co dwa dni, to lepiej wypożyczyć.
Odchodzą koszty o których piszemy kilka postów wyżej....
Odchodzi ciąganie na haku, opłaty, ubezpieczenia,
pilnowanie, slipowanie, szukanie bojki, szukanie portu w razie
załamania pogody, szukanie kontaktów w razie ewentualnej awarii skuterka
na morzu.... itd.
Jeżeli będzie pływał aktywnie - to oczywiście zabrać swój.....
Odnośnie lepianki po 50-tce...
Nie do końca wyobrażam sobie całodzienny wypoczynek z rodziną
na skuterze ...z przelotami 70/100/150km.
Na lepiance już bez problemów wypływam rano
i wracam wieczorkiem, niekoniecznie spędzając czas w zatoczkach
Mam ochotę na zimne piwko, otwieram lodóweczkę i piję, mam ochotę
na prysznic po kąpieli w słonym Jadranie....to go biorę i spłukuje sól,
mam ochotę posłuchać muzyczki, odpalam i słucham....
taka jest przewaga pływania na lepiance....Mam ochotę poczytać książkę
w pozycji horyzontalnej...to ją czytam opalając plecki
......a do 50-tki jeszcze trochę mi brakuje