napisał(a) A&S » 28.06.2015 11:09
Ja pływałem tylko raz na Słowacji i bakcyla złapałem strasznego. Podobno faktycznie wciąga niesamowicie. Kolega, który ze mną wtedy pływał kupił od razu, mnie nie było stać, teraz mam nadzieje że będzie inaczej
Co do spalania przy takim nad jakim myślę 20l/h spokojnie, chyba że szaleć zacznę to i 35l/h pociągnie. Wiadomo, że na początku człowiek będzie szaleć bo to nowa zabawka będzie ale ogólnie to marzy mi się zapakować w kuferek kocyk, żarcie i wodę i znaleźć sobie z moją Panią jakąś niedostępna innym sposobem mini zatoczkę i tam siedzieć cały dzień
Ot taka mini turystyka na skuterze wodnym
Powracając jeszcze do spalania - małe nie jest to prawda ale jedzie się na tą Chorwację raz do roku, jak Bóg da może będzie szansa jeździć dwa razy ale to na razie tylko plany - to raz na taki wypad wyda się te kilka groszy więcej żeby rozbudować swoje wakacje
Przydało by się tylko dowiedzieć od ludzi doświadczonych jak z awaryjnością, co kupić, na co zwracać uwagę i przy zakupie i na samej Chorwacji. Co prawda wodowaniem, trzymaniem itd się nie martwię bo jeździmy zawsze w miejsce które ma swoją mała przystań i miejsce do wodowania także za to się nic extra nie płaci. Przewidywane koszta OC mniej więcej oszacowałem sobie na podstawie tego forum i tanio nie będzie (ale coś za coś), paliwo to wiadomo - można wydać 100 zł a można i wydać 10tyś zł
- kwestia indywidualna. Bardziej szukał bym info jaki skuter kupić. Ja się nastawiam na Sea Doo RXP 215 ale czytałem na innym forum że są awaryjne, żeby szukać Yamahy. Yamaha za to znacznie droższa w zakupie a Sea Doo najbardziej popularny w Polsce skuter - wystarczy popatrzeć na allegro ile jest Sea Doo i jak sporadycznie pokazują się inne.