Ja tam (kurde) nie wiem co to polar (oprócz materiału) ale wiem, ze Rysiek ma jakieś kontakty z niebem bo:
1. błękit "błękiszty"
2. ostrość "ostrzejsza"
3. a i gapowicz jakiś takiś milszy...
Rysio napisał(a):
Adamie, kupa kasy to pojęcie względne. Koszt dostania się na Korculę z Rijeki jak napisałem to około 1000 zł. Koszt paliwa na odcinku Rijeka - Orebić (jakieś 800 km) to około 50 E (nie licząc amortyzacji auta a należałoby). Autostrada kolejne 20 parę. Pomimo że jestem z południa Polski, uważam że jestem białym człowiekiem, a wczasy rozpoczynają się dla mnie od zamknięcia bramy posesji. Tak więc podróż dzielę na 2 etapy, jeśli ma to być południe Cro, więc dochodzi nocleg za około 50 E + dodatkowy obiad jakieś 20E i inne wydatki związane z podróżą, (jak choćby prom Orebić - Kolcula ok. 15 E). Licząc to wszystko koszt przejazdu oscyluje w okolicach 600 PLN. Wydanie 400 dodatkowych za wspomniany luksus i przygodę związaną z nocną przeprawą promową, nie stanowiło dla mnie większego kłopotu, tym bardziej że zaoszczędziłem cały dzień urlopu Kierowców wprawdzie jest nas na pokładzie dwóch, ale spania w łóżeczku ni jak nie da się porównać ze spaniem podczas jazdy zmiennika. Życie moich pasażerów jest zbyt cenne, aby prowadzić samochód z oczami na zapałkach, i z pewnością warte więcej niż te parę stówek, które co dnia w ciągu roku w Polsce się wydaje na pierdoły. Dlatego wszystkim, którzy planują lądowanie na Korculi czy Hvarze polecam tą formę transportu
Jarek M. napisał(a):
Szanowni Fani Chorwacji, którzy byliście w Prizbie, Was również proszę o pomoc, za co z góry serdecznie dziękuję.
Powrót do Nasze relacje z podróży