Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Byliśmy w Plitvicach i jesteśmy zawiedzeni.

Miejsce na najczęstsze pytania i rady dla osób początkujących i zapoznających sie z realiami wyjazdu do HR. Jeśli jedziesz pierwszy raz, nie wiesz co zabrać, jaką trasę wybrać ... to tutaj szukaj pomocy.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 24.08.2008 09:45

skee napisał(a): A po trzecie i najważniejsze, nadal bez odpowiedzi pozostaje moje centralne pytanie/prośba: pokażcie mi jedno miejsce w Polsce mogące poszczycić się podobną geologią/geografią akwenów.
Pozdrawiam.


Odpowiadam ...... nie znam ( ale też nie szukałem).
Jednak ... jeziorek, wodospadzików, strumyczków, uskoków wodnych, i inszych cudeńków jest ci u nas co niemiara. :wink: ( ale żadne, jako całość, nie jest podobne do Plitvic).
Pzdr.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108014
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 24.08.2008 11:05

Woka - Plitvice są jedne i niepowtarzalne :!: :lol:
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 24.08.2008 13:44

A na "otarcie łez" można sobie zafundować kilkugodzinny pobyt nad wodospadem Kravica. Myśmy wybrali tę opcję. Coś wspaniałego! i co najważniejsze ledwo co zagospodarowane. Jedna malusia knajpka, gdzie można sobie przy huku wodospadu wypić kawkę, rakję lub browarak itp. lub coś przekąsić. Poza tym, co najważniejsze, można się wykąpać w jeziorku pod wodospadem, można stanąć pod kilkumetrowym wodospadzikiem i się ochłodzić w jego wodach. Rewelacja! Gorąco polecam!
Widoki też nie zapomniane.
Niestety nie umiem wklejać tutaj zdjęć, więc foto nie budiet. Gdy już umieszczę kilka fotek na swojej domaczniej stronce to dam linka
pozdro
Aha. No i oczywiście za dramo.
I jeszcze przy okazji można zaliczyć Medźugorie. Spotkaliśmy tam mnóstwo rozbawionych i rozmodlonych rodaków... Super fajne miejsce. Choć ja osobiście nie lubię tego typu "sakrobiznesu", ale w sumie to nie moja sprawa... Pogoda była fajna, ludzie uśmiechnięci, atmosferka jarmarczno-częstochowska.
Bardzo ładna okolica.
pozdro
Ostatnio edytowano 24.08.2008 20:02 przez janniko, łącznie edytowano 2 razy
skee
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 314
Dołączył(a): 10.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) skee » 24.08.2008 17:56

janniko napisał(a):A na "otarcie łez" można sobie zafundować kilkugodzinny pobyt nad wodospadem Kravica. Myśmy wybrali tę opcję. Coś wspaniałego! i co najważniejsze ledwo co zagospodarowane. Jedna malusia knajpka, gdzie można sobie przy huku wodospadu wypić kawkę, rakję lub browarak itp. lub coś przekąsić. Poza tym, co najważniejsze, można się wykąpać w jeziorku pod wodospadem, można stanąć pod kilkumetrowym wodospadzikiem i się ochłodzić w jego wodach. Rewelacja! Gorąco polecam!
Widoki też nie zapomniane.
Niestety nie umiem wklejać tutaj zdjęć, więc foto nie budiet. Gdy już umieszczę kilka fotek na swojej domaczniej stronce to dam linka
pozdro
Aha. No i oczywiście za dramo.
I jeszcze przy okazji można zaliczyć Medźugorie, gdzie grasują tabuny nawiedzonych rodaków... Super fajne miejsce i zamedytować można, a jakby kto chciał to i różaniec odmówić. Choć ja osobiście nie lubię tego typu "sakrobiznesu" (bo jakoś mi to z nauką Jezusa nie idzie w parze), ale w sumie to nie moja sprawa... Pogoda była fajna, ludzie uśmiechnięci i zakręceni, atmosferka jarmarczno-częstochowska. Dobrze jest.. interes się kręci.

Pojechaliśmy w tym roku to Medjugorie, ale ominęliśmy cały ten kiczowaty jak to celnie nazwałeś 'sakrobiznes' i udaliśmy się wprost na Górę Objawień. Nie było tam 'tabunów nawiedzonych rodaków' i w ogóle tabunów jako takich. Wręcz przeciwnie, wchodząc na górę spotkaliśmy kilku Brytyjczyków i Włochów.
P.S. Nie sądzisz, że określenie 'tabuny nawiedzonych rodaków' brzmi nieco pejoratywnie? A może to byli po prostu wierzący pielgrzymi z Polski? No i jeszcze to 'grasujący' - na mnie, moją rodzinę i nasz dobytek nikt w Medjugorie nie grasował - słowo harcerza :wink:
Pozdrawiam.
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 24.08.2008 18:38

janniko .. skee ... jak rozumiem byliście w Medjugorie.
W zasadzie każy z Was ma negatywne zdanie o tym "sakobiznesie", w takim razie po co tam jechaliście. Nie mogę pojąć więc pytam.

( ja, tam nie byłem i nie wybieram się. Boję się że mnie mogą pobić więc nie jadę).
skee
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 314
Dołączył(a): 10.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) skee » 24.08.2008 18:50

woka napisał(a):janniko .. skee ... jak rozumiem byliście w Medjugorie.
W zasadzie każy z Was ma negatywne zdanie o tym "sakobiznesie", w takim razie po co tam jechaliście. Nie mogę pojąć więc pytam.

( ja, tam nie byłem i nie wybieram się. Boję się że mnie mogą pobić więc nie jadę).

Już odpowiadam: zrozum mnie dobrze woka - do Medjugorie nie jadę dla odwiedzenia stoisk, budek i sklepików z dewocjonaliami. To nie jest moja motywacja. Myślę, że w Medjugorie chodzi o coś zupełnie innego, nieporównywalnie ważniejszego. Zgodzisz się ze mną?
Pozdrawiam.
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 24.08.2008 20:00

woka napisał(a):...w takim razie po co tam jechaliście. Nie mogę pojąć więc pytam...

Więc odpowiem.
Byliśmy obok i stwierdziliśmy, że warto odwiedzić tak znane miejsce.
Ale chyba faktycznie lepiej zrobię zachowując swoje zdanie dla siebie.
Więc pozwolę sobie zmienić co nieco poprzedniego posta.
pozdrav
.:Kasia:.
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 111
Dołączył(a): 25.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) .:Kasia:. » 25.08.2008 13:12

wnioskując z wypowiedzi...to chyba dobrze że w sierpniu odpuścilismy sobie Plitvickie..... :roll: :roll: :roll: ???
za rok myślimy sie tam pojawić tyleż że w lipcu /ojj tłumy też będą.../
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108014
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 25.08.2008 13:51

.:Kasia:. napisał(a):wnioskując z wypowiedzi...to chyba dobrze że w sierpniu odpuścilismy sobie Plitvickie..... :roll: :roll: :roll: ???
za rok myślimy sie tam pojawić tyleż że w lipcu /ojj tłumy też będą.../


Byłem w sierpniu
Warunek 1 - jak zaczniesz zwiedzać Plitwice o godz. 8-9 , to unikniesz tłumów.
Warunek 2 - dobra pogoda , czyli słońce , bo przy deszczu tracą połowę uroku.

Polecam nie odpuszczać 4 godzin , bo warto Plitvice zobaczyć.
JAREK75
Globtroter
Posty: 51
Dołączył(a): 13.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JAREK75 » 27.08.2008 08:49

Taaaaaaaaak ja też jestem przekonany że Plitvice są jedyne w swoim rodzaju , a wycieczka jaką zafundowałem sobie wraz przyjaciółmi na długo utkwi nam w pamięci. Przygotowania spore bo z Primosten mieliśmy 200km wiec rano dzieciaki do auta i wiooooooo. Po przejechaniu "słynnego" tunelu temperatura spadła z 21 do 12 stopni Celsjusza. Ale nic to ....jedziemy dalej zaczyna lać jak jasna cholera. Nic to jedziemy dalej .....NAGLE...... dzieci mają potrzebe więc stajemy przy lasku wychodzimy i tu temperatura pokazała co to znaczy ....UWAGA-- 8 stopni Celsjusza w deszczu...a Plitvice już tuż tuż. Oczywiscie nikt z nas nie miał spodni długich , polaru itd, nie wspomne o parasolu. Wycieczkę zakończylismy w barze na przeciw wejscia do Parku...tyle widziałem moje ukochane Plitvice.
Ale za roooooook........................... :wink:
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 27.08.2008 09:03

Dlatego wydaje mi się, że lepiej planować Plitvice "po drodze" na urlop lub z urlopu, w razie brzydkiej pogody można jechać dalej.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108014
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 27.08.2008 09:07

JAREK75 napisał(a):Taaaaaaaaak ja też jestem przekonany że Plitvice są jedyne w swoim rodzaju , a wycieczka jaką zafundowałem sobie wraz przyjaciółmi na długo utkwi nam w pamięci. Przygotowania spore bo z Primosten mieliśmy 200km wiec rano dzieciaki do auta i wiooooooo. Po przejechaniu "słynnego" tunelu temperatura spadła z 21 do 12 stopni Celsjusza. Ale nic to ....jedziemy dalej zaczyna lać jak jasna cholera. Nic to jedziemy dalej .....NAGLE...... dzieci mają potrzebe więc stajemy przy lasku wychodzimy i tu temperatura pokazała co to znaczy ....UWAGA-- 8 stopni Celsjusza w deszczu...a Plitvice już tuż tuż. Oczywiscie nikt z nas nie miał spodni długich , polaru itd, nie wspomne o parasolu. Wycieczkę zakończylismy w barze na przeciw wejscia do Parku...tyle widziałem moje ukochane Plitvice.
Ale za roooooook........................... :wink:


8O Robić 200 km od morza do Plitvic to jak widać nieporozumienie :!:

Trzeba obie inaczej zwiedzanie zorganizować - tzn. rozpoczynać zwiedzanie rano.

Zapraszam Cię JARKU75 (i innych) już dziś do PLITVIC
black_diablo
Globtroter
Posty: 42
Dołączył(a): 15.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) black_diablo » 29.08.2008 14:34

Robić 200 km od morza do Plitvic to jak widać nieporozumienie

Trzeba obie inaczej zwiedzanie zorganizować - tzn. rozpoczynać zwiedzanie rano.


Jak zwykle Janusz ma rację - warto tak zaplanować podróż żeby po drodze zwiedzić park. Nam w tym roku udało się tak dojechać że byliśmy pierwszymi zwiedzającymi. Byliśmy dokładnie 6.55 (po 12 godz. jazdy)przed wejściem do parku a od 7.00 otwierają. Wybraliśmy trasę C (4-6 godz.). Plitvickie jeziora tak nas urzekły że nie czuliśmy zmęczenia. Trasę przeszliśmy w 4 godz. zrobiliśmy ok. 200 zdjęć co i tak uważam że jest bardzo mało. Potem ok. 11.00 weszliśmy do auta i pojechaliśmy nad morze do miejscowości Nin. Tam znaleźliśmy pokój i poszliśmy na plaże. Dopiero wieczorem po wypiciu piwka ok. 19-tej padłem. Naprawdę warto zobaczyć Plitvice. Byliśmy też w N.P. Krka. Też są tam super wodospady ale jednak wrażania z Plitvic je przyćmiły. Szkoda że u nas nie ma takich parków.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108014
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 29.08.2008 14:52

Zwiedzanie w czasie jednego pobytu Parku Plitvickich Jezior i Parku Krka - to niedobrze dla tego drugiego, choć on też jest warty zobaczenia.
Lepiej rozłożyć zwiedzania Parku Krka na inny rok niż pobyt w Plitvicach (i na odwrót - jeśli Park Krka , to wtedy nie Plitvice).

Trochą w tych parkach jest podobnie , ale nie do końca.
Mnie Park Krka bardzo się podobał ale zwiedzałam go kilka lat po Plitvicach.
piamir
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 809
Dołączył(a): 19.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) piamir » 29.08.2008 19:21

Witam. Na mnie największe wrażenie oprócz wodospadów i jeziorek zrobił podwodny świat. Przeróżne, wspaniałe formy zatopionych drzew, korzeni, czy dziwne rośliny rosnące pod wodą. I do tego mnóstwo ryb na wyciągnięcie ręki. A wszystko to w wodzie zmieniającej swój kolor dosłownie co parę metrów. Niezwykłe miejsce. Zatem polecam patrzeć nie tylko w górę, ale też nisko wokół siebie.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Chorwackie ABC



cron
Byliśmy w Plitvicach i jesteśmy zawiedzeni. - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone