Bydgoszcz - Makarska --> Boczne drogi

Witam !!!
Pozwoliłem założyć sobie temat ponieważ planuję po raz drugi wypad do Chorwacji w rejon Makarskiej. Dokładnie troszkę dalej, a dokładnie do Małej Duby. Dwa lata temu jechałem samymi autostradami dokładnie tak jak wytyczyła trasę google maps. W tym roku planuję małe zmiany. Pierwsza z nich na nastąpić zaraz po przekroczeniu granicy z Czechami. Nie kieruję się na Olomouc tylko od razu na Brno jakąś boczną drogą. Generalnie nie chodzi o zaoszczędzenie pieniędzy tylko o zobaczenie czegoś innego w czasie drogi do Chorwacji. Autostrady niestety nie pozwalają na to. Omijając autostradę słoweńską bardzo mile się zaskoczyłem jadąc wiejskimi drogami. Generalnie chodzi mi o widoki. Ale do czego zmierzam. Punktem kulminacyjnym ma być zjazd z autostrady A2 w Chorwacji w miejscowości Karlovac i dalej jadąc krajową jedynką w stronę Makarskiej. Pytanie brzmi czy warto?? Znajomi jechali tą trasą kiedy nie było jeszcze autostrady jakieś 7 lat temu. Byli zachwyceni. Widoki, wioski, krajobraz powojenny. Tylko czy oprócz jezior plitwickich jest jeszcze coś większego do zobaczenia ?? Trasy z google maps niestety nie potrafię wkleić.


Pozdrawiam !!!

https://www.cro.pl./forum/viewtopic.php?t=17814

Hej !
Rozumiem, że Polską granicę przekraczasz w Boboszowie ? Przetestowałem obie drogi i wiem, że już nikt więcej nie namówi mnie na jazdę tą czeką betonową autostradą. Moja rada, w kierunku Brna trzeba uważać na fotoradary w mniejszych miejscowościach. Droga fajna, spokojna, bardzo przyjemnie się jedzie. Co do zjazdu w Karlovac, to bym się zastanowił. Zależy wiele od pory dnia, kiedy będziesz jechał. Jak trafisz pustą drogę to będzie przyjemnie. Jak trafisz "ciężarówkę" to można sie męczyć dłuższy czas, a "obok" równa, gładka autocesta

trasa

fota napisał(a):Jak trafisz "ciężarówkę"

To ją najzwyczajniej w świecie wyprzedzi. Jeżdżę tą trasą już wiele lat i ruch na niej jest coraz mniejszy wraz z oddawaniem nowych odcinków autocesty, na której jak trafisz na wypadek to możesz postać długie godziny a ja w ostateczności mogę objechać nawet przez BIH bo mam szansę zawrócić

Z korkami na autostradach oczywiście masz rację, ale z tym bezproblemowym wyprzedzaniem, sam wiesz że nie jest tak różowo. Tymi drogami jeżdżą przeważnie Chorwaci. Oni znają swoje ścieżki doskonale, a jak potrafią jeździć na pewno zauważyłeś ... i żeby nie było, że się Hrvatów czepiam
Każdy ma jakieś swoje ulubione przyzwyczajenia, i wszystkiego należy w życiu spróbować

fota napisał(a):... i żeby nie było, że się Hrvatów czepiam

Czepiasz się.
Już bardziej bałbym się jakiegoś cudzoziemca, wystraszoną Niemkę, na przykład,
niż lokalnego kierowcy.

Lokalny jeździ jak po swoim, a przyjezdni są strasznie niepewni, boją się wyprzedzać,
nie potrafią skorzystać z okazji, rozglądają się w poszukiwaniu atrakcji, takich, jak, "krajobraz powojenny"

fota napisał(a):Z korkami na autostradach oczywiście masz rację, ale z tym bezproblemowym wyprzedzaniem, sam wiesz że nie jest tak różowo. Tymi drogami jeżdżą przeważnie Chorwaci. Oni znają swoje ścieżki doskonale, a jak potrafią jeździć na pewno zauważyłeś ... i żeby nie było, że się Hrvatów czepiam
Każdy ma jakieś swoje ulubione przyzwyczajenia, i wszystkiego należy w życiu spróbować

Wiesz, w tym roku bodajże 11 raz pojadę tą trasą więc Chorwaci w jakiejkolwiek postaci mi już niestraszni, nawet Ci z suszarkami bo bardziej kumaci od tych co autocestą śmigają z wideoradarami Gorzej jak się jakiś emeryt zza Odry trafi, ale ci z reguły zjeżdżają na pobocze po kilkukrotnym mignięciu długimi

Rysio napisał(a):... Gorzej jak się jakiś emeryt zza Odry trafi, ale ci z reguły zjeżdżają na pobocze po kilkukrotnym mignięciu długimi

no dobra przekonałeś mnie, w tym roku wypróbuję ten patent

fota napisał(a):
no dobra przekonałeś mnie, w tym roku wypróbuję ten patent

Pozwalam pod warunkiem że też grzecznie zjedziesz ja Ci pomigam

Rysio napisał(a):

fota napisał(a):
no dobra przekonałeś mnie, w tym roku wypróbuję ten patent

Pozwalam pod warunkiem że też grzecznie zjedziesz ja Ci pomigam

Przynajmniej będę wiedział, że SWÓJ mi miga

Drogę od Karlovaca do zjazdu Sestanovac przez Knin i td. pokonywałem kilka razy na różnych etapach budowy autostrady.
Różnie to bywa z zagęszczeniem nigdy oczywiście nie było tak gęsto że aż nerwowo. Dlaczego piszę, bo faktycznie na te trasę jeśli chodzi o wyprzedzanie (tylko na nie których odcinkach) lepiej mieć pod maską 100 koników wzwyż. Co do jazdy Chorwatów faktycznie kiedyś pokonywałem ten odcinek nocą nie żałowałem sobie, ale po jakimś czasie pojawiły się za mną światełka dwóch aut. W nie długim czasie pozwoliłem się wyprzedzić. Były to dwa auta chorwackie. Oj posuwały ojej mocno. I jak się okazało, było to chyba moja najlepsza nocna jazda w życiu. Poprzedzające cię auta pokazują czy skałka czy hamowanie jak ostry zakręt itd. To było najszybciej pokonane jakieś 100km na tej drodze. A jaka pobudka i adrenalina uffff
Co do pytania autora Kraj jak kraj w jego środkowej części raczej przypomina Słowację górki pagórki itd. Kapitalny odcinek widokowy jest na pewno jakieś 20km przed Plitwicami. Następnie niestety nie jestem wstanie nawet przybliżonego miejsca podać jest jazda górska i nagle na łuku drogi parking i naturalny taras widokowy na ogromną płaską równinę otoczoną górami. Jeśli na tym odcinku będziesz jechał w dzień grzechem było by się nie zatrzymać. Po za tym tak jak wspomniałeś opuszczone osady długie odcinki tylko z naturą, osady zamieszkałe surowa tradycyjna Chorwacja, upał a tu pani od A do Z na czarno ubrana no i jazda górska. Pisze tak bo parę razy tą trasą jechałem dokładnie licząc w jedną i druga stronę 6 razy to co napisałem utkwiło z mojego pierwszego razu bo jadąc na wakacje była noc ( zwariowani dwaj Chorwaci w swoich brykach) a z powrotem dzień.
To tyle z mojej strony na pewno inni maja tez coś ciekawego z widoków z tej trasy.

Niestety nadal nie mogę wrzucić swojej trasy. FOTA jest ona prawie identyczna jak Twoja którą zarzuciłeś. Też mam zamiar ominąć czeskie autostrady i nie płacić za betonowe płyty. Omijam również Słowację i lecę od razu z Brna na Wiedeń. Planowo chciałbym wjechać do Chorwacji ok 5 lub 6 rano. Droga którą opisujecie wcale mnie nie przeraża. Tym bardziej że moim autem przyjemniej się jeździ w trybie powolnym Górskie drogi i tym bardziej kręte bardzo lubię. W ostatniej wyprawie miałem okazję pojeździć troszkę bocznymi chorwackimi drogami. Wiele miłych niespodzianek mnie spotkało. Szczególnie widoki. Ciężarówki jakoś mnie nie przerażają w końcu to wakacje i nigdzie nie trzeba się spieszyć.

Dobrze się to czyta, zawsze więcej można dowiedzieć się od ziomków. Pozdrawiam

Rysio napisał(a):https://www.cro.pl./forum/viewtopic.php?t=17814

Serdeczne dzięki za temat. Poczytam

Mam jeszcze pytanie... Ja w 2009 omijałem autostradę w Słowenii, ale teraz jechać przez Ptuj i inne wioski chyba się nie opłaca. Autostrada jest w całości gotowa?? Czy jestem w błędzie...

Tak przyszło mi teraz do głowy. Jakby zapuścić się troszkę dalej niż do Makarskiej. Myślę o Albanii. Czy warto się tam wybrać. Myślałem raczej o trasie wzdłuż wybrzeża.