We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
Balkon mieliście rewelacyjny . A ta Procida, to wspaniała miejscowość (z wyjątkiem ruchu samochodowego). No i ta ostatnia miejscówka z widokiem - boska. Takie zdjęcia z odbijającymi się w wodzie światłami są możliwe do zrobienia właśnie z takich punków widokowych, co właśnie potwierdziłaś wspaniałymi fotkami.
Mieszkając w Marina Corricella w zasadzie mogliśmy w ogóle nie nastawiać budzika . Rano budził nas albo warkot silnika łodzi rybackiej albo wrzask mew. Skoro więc otworzyliśmy już oczy bladym świtem to spójrzmy jak wstaje dzień na Procidzie .
Największą i jedyną w sumie uciążliwością naszej miejscówki była konieczność pokonywania dziesiątek schodów do góry. Przy czym Paweł nachodził się więcej, bo wspinał się rano po bułki na śniadanie . Widoki po drodze na szczęście rekompensują trudy tej wspinaczki.
Zanim skończyliśmy celebrować śniadanie, słońce wspieło się już wysoko nad wyspę.
Czas ruszać na zwiedzanie. I plażę . Najpierw schodkami w górę ...
... z przerwami na fotki .
Trasę w górę i w dół musiałam niestety pokonać dwa razy, bo zapomniałam zabrać telefonu . A jak tu nie wysłać pozdrowień z najpopularniejszego belvedere na wyspie .
Taras widokowy przy Salita Castello jest najbardziej obleganym przez turystów miejscem na wyspie, a widok z niego śmiało można uznać za wizytówkę Procidy.
Trochę zoom'a
Jeszcze ostatnie, szerokie ujęcie
i pójdziemy pokręcić się po Terra Murata, najwcześniej zasiedlonej części Procidy.
Skoro więc otworzyliśmy już oczy bladym świtem to spójrzmy jak wstaje dzień na Procidzie .
Przepięknie wstaje! Tak na różowo to raczej rzadki widok . Super miejscówkę mieliście, nawet te schodki by mi nie przeszkadzały. Mewy w sumie też nie. Nawet je lubię, chociaż zawsze mnie budzą, gdy jesteśmy w Łebie. O każdej porze roku
Dzięki! Fajnie, że ciągle jeszcze zaglądasz na forum .
wiola2012 napisał(a):Super miejscówkę mieliście, nawet te schodki by mi nie przeszkadzały.
Widoki w marinie rekompensowały nam wszystkie pomniejsze niedogodności miejscówki . I te schodki i nawet zasłonkę pod prysznicem, których szczerze nie cierpię . Bardzo chętnie bym tam wróciła. A, że małżonek też, to kto wie ...
Wspaniałe widoki z tego miradora Fajne poranne niebo w różnych (w tym różowych) kolorach. Ech, żyć nie umierać, mają ludzie widoki na codzień (autochtoni)
W zabudowie Terra Murta dominują średniowieczne fortyfikacje.
Chętni mogą zwiedzić Palazzo d'Avalos zbudowany w XVI wieku przez rodzinę D'Avalos rządzącą wyspą do XVIII wieku. Za panowania Burbonów urządzono tu najpierw w 1815 roku szkołę wojskową, a następnie w 1830 roku pałac rozbudowano i przekształcono na więzienie, które funkcjonowało aż do 1988 roku.
Poza tym trochę tu kolorowych domków, barokowe opactwo opactwo San Michele i punkty widokowe na Zatokę Neapolitańską.
Tak Terra Muratę widział nasz dronek .
W sumie niewiele tu do oglądania. Zbieramy się do portu po drodze zaglądając jeszcze na kolorowe podwórko Casale Vascello.
Wprawdzie sami nie żeglujemy, ale do portu jachtowego zawsze lubimy zajrzeć .
W porcie wypijamy kawę i łapiemy autobus w kierunku plaż po zachodniej stronie wyspy.
Udzieliło mi się oczarowanie . Skoro Wasze piękne fotki tak działają, to cóż to by było, gdybym znalazła się tam nie tylko wirtualnie ... Delfiny.... Kilka razy też widziałam je z bardzo bliska podczas naszych rejsów, ale na takie zdjęcia szans nie było.