Buongiorno! Benvenuti! Zachwycający Rzym, barwna Kampania.

napisał(a) **Frau** » 07.05.2016 09:44

Na te akurat nie trafiłam. Ani w empiku, ani w matrasie...
Póki co rozważam te:

Włochy Północne, wyd. Bezdroża

Spacerem po Rzymie

(niestety nie mogę jeszcze legalnie umieszczać linków w postach, bo mam za krótki staż - czy można coś na to poradzić BTW?)

napisał(a) **marze_na** » 14.12.2022 19:46

Kampania, październik 2022

Zastanawiałam się dłuższą chwilę co począć z tą relacją i doszłam do jedynego chyba słusznego wniosku, że najlepiej będzie jak powstanie jako kontynuacja tego wątku. Bo to, co udało nam się zobaczyć w tym roku jest długo odkładanym uzupełnieniem naszego pierwszego giro di Campania.
Do Capri dołączyły jej nieco mniej słynne siostry - Procida i Ischia, a znajomość Penisola Sorrentina rozszerzyliśmy o Sorrento, od którego półwysep wziął swoją nazwę. Nie mogło też zabraknąć paru świeżych kadrów ze stolicy regionu, Neapolu.

Jak to na urlopie ...

popływaliśmy w ciepłym morzu,

Obrazek

pochodziliśmy po górskich szlakach,

Obrazek

i pochłonęliśmy nieprzyzwoitą ilość kalorii :lol:

Zapraszam na kolorową Procidę,

Obrazek

na trochę chyba niedocenianą Ischię,

Obrazek

do tłocznego mimo połowy października Sorrento

Obrazek

i wreszcie do Neapolu na deser

.

Na promach, statkach i w circumvesuvianie miejsca dla nikogo nie powinno zabraknąć :wink:

.

===========================
SPIS TREŚCI

I. Procida
1. Marina di Corricella
2. Terra Murata
3. Spiaggia di Ciraccio
4. Marina Chiaiolella
5. Marina Grande
6. Pożegnanie z wyspą

II. Ischia
1. Wstęp
2. Forio, część I i część II
3. Castello Aragonese
4. Epomeo
5. Baia di Sorgeto - gorące źródła
6. Spiaggia di Cava Grado
7. Sant'Angelo d'Ischia
8. Lacco Ameno
9. Ischia Porto
10. Rejs Ischia - Sorrento via Capri

napisał(a) **mysza73** » 14.12.2022 19:55

No to pojechałaś z tymi zdjęciami :hearts:

Ale za to zdjęcie, to byś oberwała od mojego męża :smo:

marze_na napisał(a):Kampania, październik 2022

napisał(a) **wiola2012** » 14.12.2022 20:32

Pięknie

Pysznie

Czyli szykuje się uczta

To jak się nie przyłączyć :wink:

?!

napisał(a) **piotrf** » 14.12.2022 20:46

No pojechałaś

i teraz tygodnie planowania jak psu w . . . gdzie bądź . . .
Zarażony

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **tony montana** » 14.12.2022 21:57

Skandal.

Jak tak można
I to w połowie października

napisał(a) **marze_na** » 14.12.2022 23:08

mysza73 napisał(a):No to pojechałaś z tymi zdjęciami

Sporo z nich już chyba widziałaś :smo:

mysza73 napisał(a):Ale za to zdjęcie, to byś oberwała od mojego męża

Ale, że za blisko krawędzi stoję? Wszystko pod kontrolą było

.

wiola2012 napisał(a):Czyli szykuje się uczta
To jak się nie przyłączyć ?!

Zapraszam

piotrf napisał(a):No pojechałaś i teraz tygodnie planowania jak psu w . . .

Przepraszam :oops:

tony montana napisał(a):Jak tak można
I to w połowie października

Ten październik w IT wcale nie jest taki pewny pogodowo. Nie wszystkie plany nam wypaliły.
Wolę czerwiec, no ale jak się nie ma co się lubi ...

.

napisał(a) **mysza73** » 15.12.2022 11:04

marze_na napisał(a):
mysza73 napisał(a):
mysza73 napisał(a):Ale za to zdjęcie, to byś oberwała od mojego męża

Ale, że za blisko krawędzi stoję? Wszystko pod kontrolą było .

No raczej

napisał(a) **marze_na** » 15.12.2022 12:19

05.10, Z Neapolu na Procidę

Buongiorno Napoli :!:

Wpadamy tu już czwarty raz. Tym razem przyjechaliśmy flixbusem z Apulii

.

Niby człowiek wie, zna i się spodziewa, ale jak zawsze pada z naszych ust to samo stwierdzenie: "ale tu syf" :mrgreen:

.
Pierwszy szok szybko mija i znowu dajemy się porwać miastu.

Obrazek

Mówią, że Neapol albo się kocha albo nienawidzi. My zdecydowanie jesteśmy z tych kochających :hearts:

.

Z dworca do portu jest niedaleko

. Najpierw prosto wzdłuż Corso Umberto I, a później w lewo w Via Duomo.

Obrazek

Jakieś dwa kilometry spacerku i jesteśmy w Calata Porta di Massa.

Obrazek

Na Procidę popłyniemy caremarem, bo ich slow ferry są najtańsze :wink:

.
Niedługo okaże się, jak świetny to był wybór nie tylko ze względów ekonomicznych :oczko_usmiech:

.

Wszyscy chętni się załadowali

,

można odpływać

.

Port opanowały potężne wycieczkowce.

Obrazek

Na Procidę płynie się wzdłuż wybrzeża. Dłuższy czas towarzyszy nam więc widok na Neapol

.

Na wzgórzu Vomero góruje nad miastem Castel Sant'Elmo, na wybrzeżu stoją kolejne dwa zamki Castel Nuovo i Castel dell'Ovo.

Obrazek

Za nami Pan Vesuvio górujący nad Zatoką Neapolitańską.

Obrazek

Ja leniwie wygrzewam się w słońcu i podziwiam widoczki,

Obrazek

Paweł w tym czasie buszuje po statku.

Obrazek

A co z tego buszowania wszyło pokażę w następnym odcinku :oczko_usmiech:

napisał(a) **tony montana** » 15.12.2022 17:30

Tak.. od razu na wyspę?

A do Caserty i Capui treno skoczycie tym razem?

napisał(a) **marze_na** » 15.12.2022 19:55

tony montana napisał(a):Tak.. od razu na wyspę?

Wiesz ile ja się na tą Procidę naczekałam :roll:

.

tony montana napisał(a):A do Caserty i Capui treno skoczycie tym razem?

Tam akurat widzieliśmy już wszystko

.
Ale Ty mógłbyś rozważyć powrót, bo o ile dobrze pamiętam to rozminęliście się z godzinami otwarcia Reggia di Caserta :wink:

.

napisał(a) **tony montana** » 15.12.2022 20:17

Si, rozminęlismy się przez Wezuwiusza i Pompeje.
Nie planuje powrotu

napisał(a) **megidh** » 15.12.2022 20:27

A Wy ciągle w rozjazdach :smo:

.
Relacja goni relację, że nadążyć nie można.
Ledwie zdążyłam za Wami na prom :oczko_usmiech:

i przyłączam się do tego wylegiwania na słoneczku. Fajnie jest

.

napisał(a) **marze_na** » 16.12.2022 11:50

megidh napisał(a):Ledwie zdążyłam za Wami na prom

Zdążyłaś w sam raz na kulminacyjny moment rejsu. Zapraszam

.

Rejs na Procidę

Nasz prom, chociaż slow, sprawnie zmierza w stronę Procidy. Opływamy Capo Miseno z malowniczo położoną latarnią morską.

Obrazek

Mąż kręci się po promie, w końcu trafia w okolice dzioba.

Obrazek

Tu z aparatem przy oku dostrzega go gość z obsługi i zaczyna energicznie machać rękami krzycząc delfini, delfini.
Facet otworzył przejście, poprzesuwał liny i wskazał miejsce do obserwacji na dziobie

. Milusio

.

Razem z Pawłem pobiegło też kilku innych pasażerów. Mieli co oglądać :hearts:

.

Sześć delfinów płynęło bezpośrednio przed promem i prześcigało się w popisach akrobatycznych

.

Mój kochany małżonek pomyślał oczywiście o żonie, która siedziała zupełnie nieświadoma, że tuż obok odbywa się takie przedstawienie

.
Przybiega do mnie i mówi, żebym szybko leciała na dziób, bo delfiny. Gdzie? No tam, pan z obsługi pokaże ci gdzie iść dalej. No to lecę. Rzeczywiście w przejściu stoi facet i energicznie macha zapraszając chętnych na spotkanie z delfini.

Zdążyłam

. Pierwszy raz widziałam delfiny z tak bliska. Dosłownie oniemiałam z zachwytu. Piękne wspomnienie.
Udało mi się zachować przytomność umysłu na tyle, że ryzykując utopienie telefonu w Morzu Tyrreńskim (te trzęsące się ręce :wink:

), zdołałam nakręcić jeszcze krótki film.

(...)