Buongiorno! Benvenuti! Zachwycający Rzym, barwna Kampania.

krutom napisał(a):Fajne zdjęcia z "rybiego oczka". Co to za jedno?

Samyang 8mm fisheye f/3.5 CSII
[/quote]
Z pewna nieufnością do Samyanga podchodziłem, a tu proszę.

Eunike1984 napisał(a):Kampania, Amalfi, Capri - znajome kąty
Jestem więc i ja

maxredaktor napisał(a):Śledzę więc twoją relację z przyjemnością, tym bardziej, że zdjęcia - prima sort

Witamy .
Nie będę ściemniać , każdy nowy Czytelnik jest dodatkową motywacją do pisania .

agata26061 napisał(a):Co prawda należę raczej do populacji, która bardziej jakieś cuda natury woli oglądac i piękne plaże

My mamy odwrotnie . Widoczki owszem baaardzo chętnie, zwłaszcza te górskie, ale plaże to raczej na chwilę, bo dłuższe przebywanie męczy, zwłaszcza męża. Za to miasta... moglibyśmy się szwędać godzinami i najchętniej zajrzelibyśmy w każdą uliczkę i weszli na każdy punkt widokowy .

longtom napisał(a):

marze_na napisał(a): Nie udało nam się chyba ani razu wrócić ze "spaceru" przed upływem 14stu godzin .

A do tego statyw i pewnie "trochę" szkła w plecaku.
Gratuluje kondycji i zdrowych pleców.

Razem z 10 kg będzie . Chwilami sama patrzyłam na męża z podziwem.

fiolek napisał(a):Pięknie pokazany Rzym

Dziękujemy .

renatalato napisał(a):Byłam, widziałam .....nic nie widziałam

Nieprawda, czytałam Twoją relację .

krutom napisał(a):Z pewna nieufnością do Samyanga podchodziłem, a tu proszę.

Nie przypominam sobie, żeby Paweł słowem na niego narzekał. Tym bardziej, że nie jest to obiektyw że tak powiem "pierwszego użycia" i z reguły trafia na body w ostatniej kolejności.

Zdjęcia się Wam pokrzywiły

Ale.... MOGĄ BYĆ

Rzym u Ciebie nawet taki dość pusty jest, zwłaszcza schody A oceniam tylko po zdjęciach, bo Rzym przede mną jeszcze, ale pojawię się tam jak skończą remontować di Trevi Tak sobie założyłam...

tony montana napisał(a):Zdjęcia się Wam pokrzywiły

To chyba od tych upałów .

tony montana napisał(a):Ale.... MOGĄ BYĆ

Ufff. Dzięki .

piekara114 napisał(a):Rzym u Ciebie nawet taki dość pusty jest, zwłaszcza schody

Bo był dość pusty. W paru topowych miejscach faktycznie zderzyliśmy się z tłumem, co jakiś czas przebiegła obok wycieczka z przewodnikiem, ale generalnie byliśmy pozytywnie zaskoczeni umiarkowaną ilością turystów w Rzymie. Po obejrzeniu zdjęć w majowej relacji Agnieszki, np. tych byłam lekko przerażona .
Myślę, że lipcowe upały działały trochę odstraszająco .

piekara114 napisał(a):pojawię się tam jak skończą remontować di Trevi

To się szykuj, bo już kończą .
Za chwilę tam dotrzemy .

Lecimy dalej. Kolejny punkt na naszej trasie to Piazza Colonna.

117.


118.


119.


120.


121.


122.



W centrum placu znajduje się marmurowa kolumna postawiona dla uczczenia cesarza Marka Aureliusza. Płaskorzeźbiona dekoracja obiegająca kolumnę przedstawia dzieje zwycięskich wojen cesarza przeciw barbarzyńskim Markomanom, Kwadom i Sarmatom. Oryginalnie kolumnę wieńczył posąg Marka Aureliusza. Podczas pontyfikatu Sykstusa V zastąpiono go statuą św. Pawła ze złoconego brązu.

123.


124.


125.


126.




Parę kroków od Piazza Collona znajduje się kolejny interesujący nas plac, Piazza di Pietra ...

127.


128.


129.



z pozostałościami Hadrianeum (świątyni Hardiana). Z tej budowli z II w. zachowało się do dzisiaj tylko 11 korynckich kolumn.

130.


131.


132.


133.


134.



W witrynie naprzeciwko można spojrzeć na makietę świątyni sprzed dwóch tysięcy lat.

135.


136.



Spacerując tak dalej od piazza do piazza ...

137.


138.


139.


140.


141.


142.


143.


144.



... docieramy do fontanny di Trevi, największej i najsłynniejszej z rzymskich fontann.

Niestety nie zdążyli jej wyremontować na nasz przyjazd .
Tyle dobrego, że prace konserwatorskie są już na ukończeniu i rusztowania nie przeszkadzają specjalnie w podziwianiu barokowych postaci.
Ale nie czarujmy się, fontanna bez wody uroku nie ma żadnego .

145.



Di Trevi została wykonana w 1762 r. według projektu Nicoli Salviego. Centralną postacią fontanny jest bóg mórz Neptun stojący na falach. Na jego straży, po obu stronach stoją dwa trytony symbolizujące dwa odmienne nastroje morza- sztorm i ciszę morską, zaś w niszach powyżej znajdują się kobiece postaci reprezentujące alegorie Zdrowia i Obfitości. Na balustradzie natomiast stoją cztery statuy (są to dzieła Corsiniego, Ludovisiego, Pincellottiego i Queirolego) symbolizujące cztery pory roku.

146.


147.


148.


149.



Legenda wiąże nazwę fontanny z imieniem Trevia noszonym przez dziewczynę, która odkryła źródło wody wykorzystane przy budowie akweduktu Acqua Virgo z 19 roku p.n.e. Akwedukt ten zasilał fontannę w wodę.


Nie szkodzi, że w fontannie nie ma wody. Paweł czyni zadość tradycji i wrzuca monetę do niecki próbując tym samym zagwarantować nam powrót do Wiecznego Miasta . Gorzej, że sam nie jest pewny czy trafił !

150.



Tak czy siak raczej się nie zmarnuje, bo jak donosi wikipedia pieniądze wyławiane przez władze miasta z fontanny, przeznaczone są na utrzymanie zabytków oraz na potrzeby biednych w Rzymie.

Ekstra

maslinka napisał(a):Czytam, oglądam i wspominam...

Dobrze pamiętam, że dane Ci było spędzić w Rzymie cały miesiąc? Piękna sprawa, zazdroszczę .

maslinka napisał(a):Nie martw się, moneta na pewno wpadła

Jak nie to trudno. Będziemy musieli sobie sami jakoś ten powrót do Rzymu załatwić . Koniecznie
Długie lata miastem, za którym tęskniłam była Barcelona. W te wakacje została bezapelacyjnie zdetronizowana .

Próbowałam znaleźć odpowiedź na pytanie ile jest kościołów w Rzymie. Jednoznacznej niestety nie znalazłam . Przewijały się różne liczby, ale najczęstszą odpowiedzią było 900. Gdzieś pisali, że nawet ponad 1500 . Najmniejsza zaś liczba, jaka padła to 365. Tak czy siak duuuuuuużo. Na tyle dużo, że nie sposób zajrzeć do każdego . Tego dnia zaplanowaliśmy odwiedzić jeszcze trzy.

Najpierw kierujemy się na Piazza di Sant Ignazio...

151.


152.


153.


154.


155.


156.


157.


158.


159.



... do barokowego kościóła Św. Ignacego Loyoli.

160.


161.


162.



Największą dumą kościołą są freski Andrei del Pozzo, który posługując się techniką złudzenia optycznego (trompe l'oeil) stworzył iluzję trójwymiarowej przestrzeni. Mega fajne, trudno zorientować się w którym miejscu zaczyna się sufit . Nie mniejsze wrażenie robi na nas kopuła, której nie ma . Chociaż tylko namalowana, wygląda bardzo realistycznie. Jak czytamy istaniały plany, by taką kopułę tu zbudować, ale ostatecznie z nich zrezygnowano.

163.


164.


165.


166.


167.


168.



W kościele ustawiono model 3D niedoszłej kopuły, tak by można ją było porównać z tą namalowaną na suficie.

169.



Następnie zaglądamy do Bazyliki Santa Maria sopra Minerva.
Kościół zbudowano w latach 1280-1370, prawdopodobnie w miejscu rzymskiej świątyni ku czci bogini Minerwy. Nie należy dać się zwieść renesansowej fasadzie, kościół ten jest bowiem jednym z nielicznych przykładów architektury gotyckiej w Rzymie. Oryginalne gotyckie sklepienie krzyżowe nawy głównej, po przeróbkach świątyni na renesansową modłę, przywrócono dopiero w XIX w.
Wewnątrz znajdują się m.in. grobowce papieży: Klemensa VII, Leona X, Pawła IV, Urbana VII oraz św. Katarzyny ze Sieny, patronki Włoch. Dumą kościoła jest rzeźba Michała Anioła "Chrystus Odkupiciel".

170.


171.



Na Piazza della Minerva, przed wejściem do kościoła stoi pomnik marmurowego słonia dźwigającego na swym grzbiecie egipski obelisk. Rzeźba słonia zaprojektowana została przez Berniniego. Słoń jako starożytny symbol siły, inteligencji i wierności miał tu uosobiać cechy prawdziwej chrześcijanskiej mądrości.

172.


173.


174.


175.


176.



Z placu widać już Panteon...

177.


178.

marze_na napisał(a):

Już wiem po co muszę wrócić do Rzymu ,
zupełnie nie wiem jak to się stało, że ja nie widziałam tego słonia

Zajawka zrobiła swoje...
zdjęcia już wiesz, nie będę komentował
stwierdzam że "fisheye" jest konieczny przy niektórych ujęciach, by oddać ich całokształt i monumentalizm (bo chyba jego użyliście w niektórych ujęciach?)

btw: nie wiem dlaczego ale bardzo lubię Twój awatar, jest dla mnie w ścisłej czołówce

mysza73 napisał(a):

marze_na napisał(a):

Już wiem po co muszę wrócić do Rzymu ,
zupełnie nie wiem jak to się stało, że ja nie widziałam tego słonia

Nie Ty jedna.

FUX napisał(a):

mysza73 napisał(a):
Już wiem po co muszę wrócić do Rzymu ,
zupełnie nie wiem jak to się stało, że ja nie widziałam tego słonia

Nie Ty jedna.

Czyli jedziemy razem do Rzymu .