Buongiorno! Benvenuti! Zachwycający Rzym, barwna Kampania.

marze_na napisał(a):

tony montana napisał(a):No to trochę dłużej byliście w Pompejach niż my - bo my między 3 a 4 godziny, ale gorąco było strasznie....

Lipcowe upały zdecydowanie dawały się we znaki. Całe szczęście, że na terenie wykopalisk jest sporo kraników z pitną wodą, więc na bieżąco napełnialiśmy swoje półlitrowe butelki.
Chodząc ulicami zawsze wybieraliśmy zacienioną stronę , a z każdą godziną tego cienia było coraz więcej. Koło 18stej zrobiło się już całkiem znośnie .

My tam byliśmy przed południem i wczesnym popołudniem, potem czekał nas Wezuwiusz

A z Faunem to mam nawet zdjęcie!:)

cudna ta fontanna w mozaice. Niesamowite, że zachowana w takim stanie. Piękne miejsce...

Nie przepadam za "kamulcami", ale Pompeje robią wrażenie

tony montana napisał(a):My tam byliśmy przed południem i wczesnym popołudniem, potem czekał nas Wezuwiusz

No to odwrotnie niż u nas .

Mikeee napisał(a):cudna ta fontanna w mozaice. Niesamowite, że zachowana w takim stanie.

Rzeczywiście to jedno z większych zaskoczeń.

maslinka napisał(a):Nie przepadam za "kamulcami", ale Pompeje robią wrażenie

W takim razie zapraszamy na następny odcinek z Pompejów . Przedostatni .

Wracamy na ulice Pompejów.

Bardzo podobają nam się przejścia dla pieszych .
Ponieważ brukowane ulice oddzielone były od chodników wysokim krawężnikiem dla wygody pieszych w poprzek ulic układano duże kamienie ułatwiające przechodzenie. Odstępy między kamieniami były oczywiście równe rozstawowi osi wozów, żeby nie utrudniać przejazdu.

1041.


1042.


1043.




Paweł testuje wygodę pompejskiej zebry

1044.


1045.




Koleiny im się porobiły

1046.


1047.




Spacerujemy zaglądając do kolejnych domów i wypatrując ciekawych detali.

1048.


1049.


1050.


1051.


1052.




Docieramy to kolejnych łaźni miejskich.
Łaźnie Stabiańskie były pierwszymi, które zbudowano w Pompejach. Najwcześniejsze części tej budowli pochodzą z IV wieku p.n.e., a późniejsze z II wieku p.n.e. Całość oczywiście podzielona była na część dla mężczyzn i nieco mniejszą dla kobiet.
Bogato zdobione wnętrza mieściły tradycyjnie szatnie z przebieralnią (apodyterium) oraz baseny do kąpieli zimnej, ciepłej i gorącej.

1053.


1054.


1055.


1056.


1057.


1058.


1059.




Rzut oka na zegarek zmusza nas do podkręcenia tempa. Nie możemy już sobie pozwolić na zaglądanie do każdego ocalałego domu, bo nie zdążymy obejść całego terenu przez zamknięciem .

1060.


1061.


1062.


(...)

(...)

Przed nami dzielnica teatrów.

Najpierw oglądamy Teatr Wielki. Pochodzi on z III wieku p.n.e. i wbudowany został w naturalne zagłębienie terenu. Teatr mógł pomieścić 5 000 osób. Wzniesiony został w kamieniu, za wyjątkiem murowanej z cegły sceny. Scena stanowiła monumentalną ścianę z gzymsem i kolumnami, którą zdobiły m.in. posągi i fontanny.
Do dziś zachowały się jedynie pozostałości sceny. Widownię natomiast odbudowano tak, że w teatrze nadal odbywają się spektakle.

1063.


1064.


1065.


1066.


1067.




Obok zbudowano Teatr Mały. Pochodzi on z 80 r. p.n.e. i stanowi jeden z najdoskonalszych przykładów antycznego teatru krytego (theatrum tectum), nazywanego również Odeonem, a przeznaczonego na kameralne koncerty i deklamacje. Mógł pomieścić od 1500 do 2000 widzów.

1068.


1069.


1070.


1071.


1072.




Do teatrów przylega Palestra czyli teren rekreacyjny dla ćwiczeń fizycznych.
Na terenie Palestry uprawiano przede wsystkim zapasy, pancratium oraz boks. Znajdował sie tu też basen.

1073.


1074.


1075.


1076.


1077.




Następnie zaglądamy do świetnie zachowanej Świątyni Izydy - egipskiej bogini płodności i opiekunki rodzin, której kult ropowszechnił się w II w. p.n.e. na tereny Italii.

1078.


1079.


1080.


1081.




Jeszcze tylko parę przecznic, kilkanaście domów i dotrzemy do jednej z największych atrakcji Pompejów - amfiteatru na 20 tys. widzów.

1082.


1083.


1084.


1085.


1086.


1087.

Wspaniałości pięknie przez Ciebie pokazane
Doczekały do naszych czasów w takiej formie dzięki wielkiej tragedii . Ironia losu .

Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):Doczekały do naszych czasów w takiej formie dzięki wielkiej tragedii . Ironia losu .

To prawda.
Pompeje są dziś jednym z podstawowych źródeł wiedzy o życiu w Cesarstwie Rzymskim.

Amfiteatr był zdecydowanie na czele naszej listy obiektów do zobaczenia na terenie starożytnych Pompejów.

Elektryzował zwłaszcza Pawła ze względu na koncert Live at Pompeii, jaki zagrali tu Pink Floyd w 1972 roku. Amfiteatr oglądany wcześniej niezliczoną ilość razy na YT (Echoes część pierwsza i część druga) w końcu zobaczyliśmy też na żywo .

1088.


1089.


1090.


1091.



Budowę amfiteatru szacuje się na 80 rok p.n.e. Mógł pomieścić do 20 tys osób, a wejścia na widownię prowadziły z zewnątrz.
Teraz są niestety niedostępne dla zwiedzających i niestety nie ma możliwości spojrzenia na arenę z góry .
Trochę rozczarowani wchodzimy do środka.

1092.


1093.


1094.


1095.


1096.


1097.




Wewnątrz amfiteatru zorganizowano niezwykłą wystawę gipsowych odlewów ciał mieszkańców Pompejów, ofiar wybuchu Wezuwiusza.

1098.


1099.


1100.




Odlewy ciał zostały uzyskane w 1863 roku przez archeologa Giuseppe Fiorellego.
Gruba warstwa popiołu wulkanicznego szczelnie okrywała ciała ofiar, które pod wpływem wysokiej temperatury rozpadały się, tworząc pustą przestrzeń w środku. Wlewając przez niewielki otwór w tę przestrzeń płynny gips sztukatorski Fiorelli odtwarzał kształt ciała w chwili śmierci. Po związaniu gipsu usuwał warstwę popiołu.

W minionym roku po raz pierwszy poddano je konserwacji i postanowiono pokazać na specjalnie zorganizowanej wystawie, która miała być prezentowana do listopada.

„Do tej pory nie zostały zinwentaryzowane z powodów etycznych i uczuć, z jakimi zawsze traktowano szczątki ludzkie. To nie są figury z gipsu czy brązu, ale prawdziwe osoby i należy podchodzić do nich z szacunkiem” - powiedział administrator zabytków archeologicznych z Pompejów Massimo Osanna.


Wrażenia w zasadzie trudno opisać. Sylwetki zastygłe w chwili nagłej śmierci w temeraturze sięgającego 300 stopni Celsjusza poruszają i uzmysławiają skalę dramatu, jaki rozegrał się w Pompejach.

1101.


1102.


1103.




Nieubłaganie zbliża się 19sta, a czeka nas jeszcze około półtorakilometrowy spacer do wyjścia przy Porta Marina.

1104.


1105.


1106.


1107.


1108.


1109.


1110.


1111.


1112.


1113.


1114.


1115.


1116.




Cieszymy się jeszcze chwilę widokiem pustego już prawie zupełnie Forum.

1117.


1118.


1119.


1120.


1121.


1122.


1123.



Po odbiór plecaka z depozytu wpadamy chwilę przed zamknięciem .
Jeszcze tylko ostatnie spojrzenie na Pompeje i opuszczamy teren wykoplisk.

1124.



Jeśli tylko trafi się możliwość z chęcią wrócimy do Pompejów i przejdziemy tymi ulicami, którymi przejść nie zdążyliśmy albo które były niedostępne ze względu na trwające prace archeologiczne i konserwatorskie.
Miejsce to niezwykłe, a klimatu jaki tu panuje nie sposób opisać.

Polecamy gorąco


Na forach wszelkich często padają pytania co zwiedzić Herkulanum czy Pompeje? Padającą zwykle odpowiedź, że Hekulanum, bo jest lepiej zachowane uważam za niedorzeczną .

mysza73 napisał(a):Melduję się po krótkiej nieobecności ,
niezmiennie wszysko mi się podoba , choć lekarz stwierdził lewostronne zaburzenia błędnika i oczopląs

Mycha pewnie w jakiej ITALII Z POTTER BYŁA....

Piękne są Pompeje, widzę, że wchodziliście i wychodziliście Porta Marina - my wychodziliśmy tą drugą czyli tą niedaleko antycznych teatrów

CAPRI?

mysza73 napisał(a):lekarz stwierdził lewostronne zaburzenia błędnika i oczopląs

Zdrówka życzę

tony montana napisał(a):CAPRI?

Najpierw Napoli by night . Jak tylko pierniczki upieczemy .



Przy okazji się pochwalę, że właśnie kupiliśmy 10 travelbooków z Bezdroży. Promocję mają .