Buongiorno! Benvenuti! Zachwycający Rzym, barwna Kampania.

marze_na napisał(a):

mysza73 napisał(a):Mi też jakoś specjalnie nie przypadło do gustu ,
też rozcieńczaliśmy

Gdyby oprócz aromatu ze skórek dodawali do tego napitku jeszcze sok z tych swoich kampanijskich cytryn byłoby już całkiem znośne.

Ostatnio kupiłam pycha Limoncino w Lidlu ,
na butelce było napisane "Prodotto originale Italiano", ale mąż jak się wczytał te małe literki to się okazalo, że wyprodukowane na Słowacji ,
ale ważne, że dobre

mysza73 napisał(a):

marze_na napisał(a):

mysza73 napisał(a):Mi też jakoś specjalnie nie przypadło do gustu ,
też rozcieńczaliśmy

Gdyby oprócz aromatu ze skórek dodawali do tego napitku jeszcze sok z tych swoich kampanijskich cytryn byłoby już całkiem znośne.

Ostatnio kupiłam pycha Limoncino w Lidlu ,
na butelce było napisane "Prodotto originale Italiano", ale mąż jak się wczytał te małe literki to się okazalo, że wyprodukowane na Słowacji ,
ale ważne, że dobre

Też kupuję Crema di limoncino i też ostatnio trafiłam w lidlu, nawet butelka podobna i właśnie jestem po biegu do barku i.... rzeczywiście Słowacja..... (w sumie co się dziwić jak grzaniec galicyjski rozlewają do butelek we Włoszech) Ale na szczęście smakuje jak ten crema z IT. Pycha. Tego płynnego, przezroczystego nie lubię, a crema jeszcze raz pycha.......

Te talerze super, na ciasteczka... takie (zdj. z netu)

mmmmm uwielbiam cantuccini. Najlepiej smakują mi moczone w słodkim Vin Santo

my też wolimy zdecydowanie bardziej limoncino od limoncello

bardzo chciałbym pomieszkać w takiej miejscówce jak ta ze zdjęcia 411
pozdrawiam,
Michał

tony montana napisał(a):Positano super!!

marze_na napisał(a):Czyli wracasz na amalfitanę

Tak, oczywiście i na Amalfitanę, i do Meridy w Hiszpanii, i na zachodnie wybrzeże Portugalii

Ale przede wszystkim do Apulii.... znalazłem fajne apartmany na 14 dni niedaleko Lecce

mysza73 napisał(a):Ostatnio kupiłam pycha Limoncino w Lidlu ,

piekara114 napisał(a):Też kupuję Crema di limoncino i też ostatnio trafiłam w lidlu

Mikeee napisał(a):my też wolimy zdecydowanie bardziej limoncino od limoncello

Muszę zahaczyć o Lidla .

Mikeee napisał(a):bardzo chciałbym pomieszkać w takiej miejscówce jak ta ze zdjęcia 411

Tej konkretnej nie znalazłam, ale ten hotelik jest w bliskim sąsiedztwie .

tony montana napisał(a):Ale przede wszystkim do Apulii.... znalazłem fajne apartmany na 14 dni niedaleko Lecce

Podzielisz się

tony montana napisał(a):
Ale przede wszystkim do Apulii.... znalazłem fajne apartmany na 14 dni niedaleko Lecce

Podziel się, może jeszcze zmienię rezerwację .

Rejs z Positano do Amalfi trwa około pół godziny.

No to odbijamy .

414.


415.


416.




Żegnamy Positano

417.


418.


419.


420.


421.


422.




Kolejną większą miejscowością wybrzeża jest Praiano.

423.


424.


425.


426.


427. (Tu Mysza zeszła Ścieżką Bogów )




Przepływamy w okolicach Szmaragdowej Groty

428.


429.


430.


431.




Ostatnia miejscowość przed Amalfi to Conca dei Marini.

432.


433.




Jest i Amalfi .

434.


435.


436.


437.


438.


439.


440.


441.




Zmiana obiektywu .

442.


443.


444.


445.


446.



Buongiorno Amalfi, wysiadamy .

447.

Super to wszystko wygląda od strony morza
Jak mnie jeszcze kiedyś tam zaniesie, to se popłynę ... na Capri ofkors

Buongiorno

Amalfi

jeśli chodzi o apartmana laski to tego w Precisce już nie znalazłem, a on był super
natomiast ten w Santa Cesarea Terme obleci też
http://www.booking.com/hotel/it/palazzo ... al;ucfs=1&

mysza73 napisał(a):Jak mnie jeszcze kiedyś tam zaniesie, to se popłynę ... na Capri ofkors

Z Amalfi na Caprii

tony montana napisał(a): ten w Santa Cesarea Terme obleci też

Dla nas za duży. Dwójka wychodzi taniej .

Legenda mówi, że Herkules był zakochany w nimfie o imieniu Amalfi, która niestety zmarła w niewyjaśnionych okolicznościach. Heros przebył cały świat w poszukiwaniu miejsca odpowiedniego na wieczny spoczynek ukochanej i znalazł wybrzeże ukryte w rozpadlinie nadmorskich skał w rejonie Kampanii. Na cześć swej ukochanej nazwał je Amalfi.
(za http://www.national-geographic.pl)


Zanim zapuścimy się w wąskie uliczki miasteczka zwiedzimy największy zabytek Amalfi.
Przy centralnym placu wznosi się XI-wieczna katedra p.w. św. Andrzeja.

448.


449.


450.


451.


452.




Do katedry prowadzi 57 schodów.

453.


454.


455.


456.


457.




Fasada pochodzi z XIX w., ale wiernie nawiązuje wyglądem do pierwotnej. Zaznaczają się na niej wyraźne wpływy arabskie, normańskie i bizantyjskie.

458.


459.


460.


461.




Do wnętrza wchodzi się przez dziedzieniec z krużgankami Chiostro del Paradiso (Rajskiego Klasztoru) z drugiej połowy XIII wieku. Pierwotnie krużganek służył jako cmentarz dla najznamienitszych mieszkańców Amalfi.
Wstęp do katedry jest płatny, bilet kosztuje 3 euro.

462.


463.


464.


465.


466.


467.


468.


469.


470.



Wnętrze jest klasyczne, trzynawowe, podzielone przez 20 kolumn.

471.


472.


473.




W krypcie katedry złożone są relikwie świętego Andrzeja. Tym razem krypta nie robi na nas już tak wielkiego wrażenia, bo wiemy już czego można się spodziewać . Schodzimy do kaplicy, która jest łudząco podobna do tej z duomo w Salerno.

Św. Andrzej Apostoł zginął śmiercią męczeńską na krzyżu w greckim mieście Patras na Peloponezie w 62, 65 lub 70 roku. W 356 roku relikwie apostoła przewieziono z Patras do Konstantynopola i umieszczono w świątyni Apostołów. W 1204 r. z Konstatntynopola zabrali je krzyżowcy IV wyprawy, przywieźli do Amalfi i umieścili w tutejszej katedrze.
W połowie XV wieku papież Pius II polecił głowę świętego przewieźć do Rzymu, gdzie spoczywała w bazylice św. Piotra aż do 1964, kiedy to papież Paweł VI zwrócił ją do Patras.

474.


475.




Brązowe drzwi kościoła wraz z relikwiami przywieziono z Konstantynopola. Datowane są na 1066 rok.

476.


477.


478.


479.


480.


481.



Buona notte!

marze_na napisał(a):Do katedry prowadzi 57 schodów.

Niesamowite, nikogo nie ma na tych schodach

Dużo fot mam podobnych, w tym OSTATNIA

Fakt, szok, że nikogo na schodach, podczas mojej tam bytności, kłębiło się sporo ludzi

Wspaniała relacja - właśnie przeczytałem jednym longiem od początku.
Muszę wziąć dzieciaki do Rzymu, póki będzie im się chciało jeszcze tam pojechać.

marze_na napisał(a):Św. Andrzej Apostoł zginął śmiercią męczeńską na krzyżu w greckim mieście Patras na Peloponezie w 62, 65 lub 70 roku. W 356 roku relikwie apostoła przewieziono z Patras do Konstantynopola i umieszczono w świątyni Apostołów. W 1204 r. z Konstatntynopola zabrali je krzyżowcy IV wyprawy, przywieźli do Amalfi i umieścili w tutejszej katedrze.
W połowie XV wieku papież Pius II polecił głowę świętego przewieźć do Rzymu, gdzie spoczywała w bazylice św. Piotra aż do 1964, kiedy to papież Paweł VI zwrócił ją do Patras.

Czyli głowa jest w Patra, a tułów i reszta w Amalfi... masakra..

A schody piękne... no i bez ludków...