Re: Buongiorno! Benvenuti! Zachwycający Rzym, barwna Kampani
napisał(a) marze_na » 12.11.2015 07:52
Co jeszcze ciekawego w tym
Positano?
Zaglądamy do kościoła Santa Maria Assunta, którego najcenniejszym eksponatem jest XIII-wieczna bizantyjska ikona Czarnej Madonny.
Według miejscowej legendy, ikona została skradziona przez piratów z Bizancjum. Straszliwa burza spowodowała, że piraci wysiedli nieopodal Positano, ponieważ przestraszony żeglarz usłyszał głos na pokładzie nakazujący mu odłożyć ikonę. Gdy ta została odniesiona do wioski, burza ucichła.380.
381.
382.
Pospacerowaliśmy chwilę po centrum pełnym butików, sklepów z ceramiką i kramików z pamiątkami.
Ręcznie malowana ceramika jest znakiem rozpoznawczym miasteczek wybrzeża. Zdobi schody, fasady budynków, wnętrza sklepów i restauracji. Co krok natykamy się też na sklepiki z tym lokalnym rękodziełem. Ceny zawrotne.
383.
384.
385.
386.
Sklepy z ciuchami, butami, torebkami itp. zdecydowanie nie na moją kieszeń.
Wpada mi w oko lniana sukienka (na fotce akurat spieszę w jej kierunku ). Dałam się namówić na obejrzenie jej w innych wariantach kolorystycznych. Ale po usłyszeniu ceny na przymiarkę już się nie zdecydowałam . Mimo, iż pani obiecywała dać mi dobrą cenę. Nawet gdyby zeszła z tej ceny o 25% to i tak byłoby to przynajmniej dwa razy więcej niż byłabym w stanie wydać na letnią kieckę .387.
388.
Kolejny wyrób z którego słynie region to limoncello, likier cytrynowy, który powstaje na bazie cytrynowej skórki.
Kupowaniem takich malutkich suvenirów nie zawracaliśmy sobie głowy. Jeszcze w Salerno, zaraz po przyjeździe kupiliśmy od razu butelkę 0,7 l. I to był błąd , bo trzeba było najpierw spróbować . Zmęczyliśmy to dopiero podczas ostatniego wieczora w Neapolu, bo wylać szkoda, a do samolotu targać bez sensu .
Mdłe i zdecydowanie za słodkie. Rozrabialiśmy z colą Taki specjał . Profanacja .389.
390.
Powoli dochodzimy na plaże. Pierwsze kroki kierujemy do budki z biletami na statek. Tzn. ja staję w kolejce, a Paweł pstryka
.
Bilet z Positano do Amalfi kosztuje 8 €. Za 12 € można popłynąć do Salerno.
391.
392.
393.
394.
395.
396.
397.
Kupujemy lody i idziemy przyjrzeć się plaży. Ciemne kamyki identyczne jak te, które gniotły nas w Salerno
.
Plaża jest podzielona na dwie części. Podzielona wyraźnie, bo rozciągniętą linką, której pilnuje bardzo ważny pan. Jeśli chcesz skorzystać z własnego ręcznika i parasolki możesz to zrobić tylko na prawo od linki. Pan napomina, krzyczy i przegania, co obserwuję z niemałym rozbawieniem.
Na lewo od owej linki odpoczywać można wyłącznie na leżakach
.
398.
399.
400.
401.
402. Tu nawet nawieźli piasku
.
403.
404.
Plaża słaba, ale okoliczności powyżej w znacznym stopniu rekompensują jej niedostatki
405.
406.
407.
408.
409.
410.
411.
Mocząc nogi w morzu doczekaliśmy do godziny odpłynięcia statku. Bierzemy kurs na Amalfi
.
412.
413.