Re: Buongiorno! Benvenuti! Zachwycający Rzym, barwna Kampani
napisał(a) marze_na » 03.11.2015 08:16
Przy Via Duomo wznosi się najcenniejszy zabytek Salerno,
katedra pod wezwaniem św. Mateusza.
Jej budowę rozpoczęto w 1076 roku. Już w 1084 kościół został konsekrowany przez papieża Grzegorza VII, który rok później zmarł w Salerno i właśnie w tutejszej katedrze ma swój grób.
Jeszcze raz widok z góry
I wchodzimy do środka.
247.
248.
249.
Wnętrze to klasyczna trzynawowa bazylika, już na pierwszy rzut oka widać, że było wielokrotnie przebudowywane. Katedra uległa poważnym zniszczeniom podczas II wojny światowej, we wrześniu 1943 r., kiedy w ramach operacji Avalanche w Salerno lądowali Alianci.
250.
251.
252.
253.
254.
Starsze elementy konstrukcji są tu ciekawie wyeksponowane.
255.
256.
257.
Cenne są dwie mozaikowe ambony z 1173 roku.
258.
259.
260.
261.
Czytamy, że w krypcie salerneńskiej katedry spoczywają doczesne szczątki św. Mateusza, Apostoła i Ewangelisty. Według tradycji, relikwie św. Mateusza znajdują się w Salerno od X w.
Schodzimy więc schodami w dół nie spodziewając się w zasadzie niczego szczególnego. Najbliższe skojarzenia jakie mam z kryptą to niskie pomieszczenie wsparte na łukach, w najlepszym wypadku z jakimś ciekawym sklepieniem.
Tymczasem szok
.
Stajemy w pięknie zdobionej kaplicy, w której centralnym punkcie eksponowany jest sarkofag z relikwiami.
262.
263.
264.
W latach 1606-1608 kaplicę odrestaurowali na styl barokowy architekt Domenico Fontana (maczał palce m.in. przy rzymskich bazylikach na Lateranie i Santa Maria Maggiore) i jego syn Giulio. W XVIII wieku wystrój uzupełniono marmurami. Freski na suficie przedstawiają sceny z Ewangelii Mateusza, a także epizody z historii Salerno.
265.
266.
Kręcimy się jeszcze chwilę na zewnątrz. Malowania łuków wskazują na wyraźne wpływy sztuki bliskiego wschodu.
Romańska dzwonnica datowana jest na połowę XII w., niestety nie jest udostępniona zwiedzającym.
Do świątyni prowadzą drzwi z brązu przywiezione z Konstantynopola w 1099 r.
267.
268.
269.
270.
271.
272.
273.
274.
275.
276.
277.
278.
Po opuszczeniu duomo robimy jeszcze mały spacer po staromiejskich zaułkach.
Ale to już w następnym odcinku
.