Wiem, wiem, w Wenecji wszyscy już byli . Tylko nam jakoś do tej pory nie było po drodze .
A może raczej powtarzające się opinie, że tłumy, drożyzna i komercja sprawiały, że chętniej wybieraliśmy inne regiony Włoch.
Ale Wenecja kusiła cały czas, bo co by nie mówić jest to miasto niezwykłe i wyjątkowe. Z przyjemnością więc słuchałam, czytałam, oglądałam, zachwycałam się zdjęciami i oswajałam temat :wink: .
W końcu doszliśmy z mężem do wniosku, że czas i na nas, a lepszej okazji niż zbliżająca się okrągła rocznica ślubu długo nie będzie . A skoro Wenecja to obowiązkowo w parze z Weroną.
Postanowione, można oddać się planowaniu ...
Piętnastą rocznicę ślubu uczciliśmy dziesięciodniową podróżą po Wenecji Euganejskiej .
Wylądowaliśmy w Treviso.
Na pięć dni zatrzymaliśmy się w Wenecji.
Odwiedziliśmy wyspy laguny.
Jeden dzień spędziliśmy w Padwie.
Zajrzeliśmy do Vicenzy.
W końcu na trzy dni zamieszkaliśmy w mieście Romea i Julii.
A przed wylotem do domu udało się jeszcze pospacerować po Bolonii.
Tyle w skrócie .
Zapraszamy na wspólne zwiedzanie włoskiego Veneto .
================================================================
SPIS TREŚCI
1. Treviso
2. Wenecja
• Pałac Dożów (wł. Palazzo Ducale)
• Bazylika św. Marka
• Murano
• Dzwonnica św. Marka
• Torcello
• Burano
3. Padwa
4. Werona
5. Vicenza
================================================================
Pozostałe nasze włoskie relacje z cyklu Buongiorno! Benvenuti!:
I. Rzym i Kampania
II. Sycylia
III. Emilia-Romania
IV. Neapol i Kampania
V. Toskania
VI. Apulia
VII. Umbria & Rzym