Wenecja, Bazylika Santi Giovanni e PaoloPrzed nami trzeci dzień w Wenecji. Szybko leci
.
Ponieważ przedpołudnie zapowiada się jeszcze raczej pochmurnie spędzimy je we wnętrzach. Odwiedzimy dwa kościoły, które stały wysoko "na liście"
.
Po śniadaniu idziemy na Campo Santi Giovanni e Paolo, plac który w 1234 r. został podarowany dominikanom przez dożę Orseolo.
Przechodzimy nad kanałem Rio dei Mendicanti i jesteśmy na campo.
Udajemy się prosto do Bazyliki Santi Giovanni e Paolo, jednej z dwóch najokazalszych gotyckich świątyń Wenecji.
Dominikanie rozpoczęli budowę kościoła w 1343 roku, konsekracja nastąpiła w 1430 roku.
Wstęp biletowany, karta
chorus pass nie obowiązuje. Za bilet normalny płacimy 3,50€.
Kościół nazywany jest przez Wenecjan San Zanipolo, co jest skrótem od imion jego świętych patronów, ale nie apostołów, a rzymskich męczenników z IV w.
Wzniesiono go na planie krzyża łacińskiego z transeptem i trzema nawami podzielonymi cylindrycznymi kolumnami.
Krzyżowe sklepienia wspierają się na drewnianych belkach i kamiennych filarach.
Nie przypominam sobie, żebyśmy spotkali się z tym wcześniej. W pierwszej chwili pomyślałam, że te belki są żelazne i zamocowano je raczej współcześnie, bo konstrukcja zaczęła się chwiać Wnętrze koscioła jest dobrze oświetlone m.in. przez bardzo wysokie gotyckie okna dookoła całego prezbiterium.
Wrażenie też robią witraże.
Kościół pełni rolę weneckiego panteonu, w którym uczczono najznamienitszych obywateli: admirałów, arystokratów i artystów. Przede wszystkim jest jednak miejscem ostatniego spoczynku dla 25 dożów, którzy byli tu chowani od II połowy XIV w. i to ich upamiętniają najwspanialsze pomniki umieszczone wzdłuż obu naw i w prezbiterium.
Kilka przykładów.
Pomnik doży Michele Morosiniego
Pomnik generalnego dowódcy armii weneckiej Jacopo Cavalli otoczony freskiem Bitwa pod Chioggia autorstwa Tycjana.
Grobowiec rodziny Valier, weneckiego rodu patrycjuszy.
Pomnik doży Antonio Venier.
Zaglądamy też do bocznych kaplic.
Kaplica różańcowa została dobudowana na końcu transeptu dla upamiętnienia zwycięstwa nad Imperium Osmańskim w morskiej bitwie pod Lepanto w 1571 roku. Pierwotne wyposażenie kaplicy spłonęło w pożarze w 1867 roku.
Bogactwem zdobień wyróżnia się Kaplica św. Dominika.
Na suficie obraz Chwała San Domenico, na ścianach sześć płaskorzeźb przedstawiających epizody z życia świętego.
I na koniec kilka innych dzieł sztuki, jakie wpadły pod obiektyw
.
I tyle. Można wychodzić
.
Przez ten charakter miejsca pamięci i liczne nagrobki nasuwało mi się skojarzenie z florenckim Santa Croce.