piotrf napisał(a):Podejrzewam , że moje oczekiwania po tym miejscu są tak wielkie , że może nastąpić rozczarowanie . . .
W naszym wypadku właśnie to nastąpiło, ale do rzeczy .
piotrf napisał(a):Jakiś taki nowy , nie dziwi mnie to , że amfiteatr nie zrobił na Was oczekiwanego wrażenia . . .
piotrf napisał(a):Niedawno głośno było w prasie na temat zwracania artefaktów ich właścicielom , do znakomitych muzeów , a ja zastanawiam się jak to jest , a jak powinno być .
piotrf napisał(a):Skradzione z muzeum we Włoszech artefakty USA zwróciło do Włoch , nie bacząc na fakt , że wcześniej część tych artefaktów skradziono w Turcji , Iraku , Iranie , Syrii , Armenii . . .
marze_na napisał(a):Werona, Casa di Giulietta (Dom Julii)
Atrakcja Werony, o której nie sposób nie wspomnieć. Trudno też nie skręcić w podwórko ze słynnym balkon, żeby zobaczyć na własne oczy ten fenomen.
Udaliśmy się więc i my .
W przejściu prowadzącym na podwórko Domu Julii przy Via Cappello przed laty umieszczano tysiące miłosnych wyznań pisanych bezpośrednio na ścianach czy przyklejanych na karteczkach przy pomocy np. gumy do żucia.
Wyglądało to tak, jak pokazał w swojej relacji np. Michał.
W 2019 roku przejście wyremontowano, zamontowano monitoring i zakazano bazgrołów po karą grzywny. Zakaz chyba działa, bo ściany czyściutkie .
marze_na napisał(a):Osobiście zupełnie nie pojmuję fenomenu tego miejsca .