Buongiorno! Benvenuti! Trenitalią przez Toskanię i Umbrię.

Katedra w Orvieto, co pisałem już kilka razy w innych relacjach, to TOP TOPÓW włoskich Duomo
Ładnie prezentuje się miasto z góry!

Orvieto piękne miejsce - malowidła, cysterna, widok z góry. Naprawdę perełka.
Jak mi dziecka pójdą z domu , odwiedzę Waszym szlakiem.

Dwa kolejne punkty orvietańskiego programu na 6+
Studnia - genialna i to chyba nie tylko jak na czasy swego powstania.
Położenie miasta na klifowym płaskowyżu sprawia, że 47-metrowa wieża jeszcze "rośnie" i widoki są zdecydowanie rozleglejsze.
Zdawało mi się, że Orvieto poza Duomo to miasto powiedzmy przeciętne we włoskiej skali. Myliłem się

tony montana napisał(a):Katedra w Orvieto, co pisałem już kilka razy w innych relacjach, to TOP TOPÓW włoskich Duomo

Dużą konkurencję ma w niedalekiej Sienie. Ale porównywać się nie podejmuję .

Buber napisał(a):Orvieto piękne miejsce - malowidła, cysterna, widok z góry. Naprawdę perełka.
Jak mi dziecka pójdą z domu , odwiedzę Waszym szlakiem.

Myślę, że się nie rozczarujesz .

kulka53 napisał(a):Zdawało mi się, że Orvieto poza Duomo to miasto powiedzmy przeciętne we włoskiej skali. Myliłem się

Podglądałam Orvieto w Waszej relacji, ale nie byłam w stanie wywnioskować na ile Wam się spodobało.
Bo patrząc na mapę miałam parę razy chwilę zwątpienia czy warto pchać się aż tak daleko na południe mając start i metę na lotnisku w Bolonii . Zdecydowanie było warto . A w bonusie jest jeszcze pobliskie Civita di Bagnoregio.

Orvieto - część ostatnia

W zasadzie obejrzeliśmy już wszystkie największe atrakcje turystyczne Orvieto, jakie mieliśmy w planie.
Zastanawialiśmy się jeszcze przez chwilę czy nie rzucić okiem na etruską nekropolię Crocefisso del Tufo, ale ostatecznie spędziliśmy późne popłudnie kręcąc się po uliczkach.









XIV-wieczny Palazzo del Popolo





Jeszcze trochę Orvieto .










(...)

Niemal na skraju orvietańskiej skały wznosi się kościół San Giovenale, najstarszy kościół w Orvieto.
Budowę świątyni zakończono w 1004 roku. W XIV w. przebudowano ją w stylu gotyckim usuwając m.in. półokrągłą romańską absydę.




O dziwo otwarte .




We wnętrzu zachowały się freski z XII i XIII w.















Ostatnie widoczki z pn-zach. krańca tego miasta na skale.









Następnego dnia trenitalia zabierze nas spowrotem do Toskanii.

marze_na napisał(a):

mysza73 napisał(a):Ja już mam to miejsce na liście od jakiegoś czasu (chyba Kulki i Kaszubski już pokazywali),
ale to co Mrooczki zapodały, to skandalicznie cudne jest

Bo Mrooczki zamówiły na tą wizytę słoneczną pogodę .

Gdybym miał pewność, że będę miał taka pogodę pojechałbym jeszcze raz !

Bardzo ładne te Orvieto Zapisałam, może kiedyś się uda zobaczyć

kaszubskiexpress napisał(a):

marze_na napisał(a):

mysza73 napisał(a):Ja już mam to miejsce na liście od jakiegoś czasu (chyba Kulki i Kaszubski już pokazywali),
ale to co Mrooczki zapodały, to skandalicznie cudne jest

Bo Mrooczki zamówiły na tą wizytę słoneczną pogodę .

Gdybym miał pewność, że będę miał taka pogodę pojechałbym jeszcze raz !

Jak się wybierzesz tam w lipcu, to masz to prawie jak w banku

maxredaktor napisał(a):

kaszubskiexpress napisał(a):

marze_na napisał(a):

mysza73 napisał(a):Ja już mam to miejsce na liście od jakiegoś czasu (chyba Kulki i Kaszubski już pokazywali),
ale to co Mrooczki zapodały, to skandalicznie cudne jest

Bo Mrooczki zamówiły na tą wizytę słoneczną pogodę .

Gdybym miał pewność, że będę miał taka pogodę pojechałbym jeszcze raz !

Jak się wybierzesz tam w lipcu, to masz to prawie jak w banku

Wnioskując z naszych skromnych jeszcze doświadczeń też polecamy lipiec. I sierpień .

W marcu padało, w kwietniu padało, we wrześniu padało i w październiku też padało. Mit słonecznej Italii nie upadł tylko w szczycie sezonu .

Siena, 28-30.08

===============================================================================
1. Siena, część I
2. Siena, część II
3. Piazza del Campo
4. Siena, część IV
5. Katedra Santa Maria Assunta
6. Krypta Katedry Santa Maria Assunta
7. Wieczorna Siena
8. Punkt widokowy przy Bazylice Santa Maria dei Servi
9. Ospedale Santa Maria Della Scala
10. Katedra Santa Maria Assunta - wnętrza
11. Widoki z Facciatone i Museo dell'Opera del Duomo
12. Baptysterium św. Jana
13. Siena - część ostatnia
===============================================================================

Z Orvieto udajemy się do Sieny.
Po Sienie akurat obiecywałam sobie szczególnie dużo, bo z lektury relacji jednoznacznie wynikało, że Siena jest ulubionym toskańskim miastem forumowiczów .

Trenitalia oferuje nam podróż z przesiadką w Chiusi-Chianciano Terme, gdzie jeden regionale musimy zmienić na drugi. Cena przejazdu 11,60€.

W B&B Le Lupe, gdzie zatrzymamy się na dwie najbliższe noce, możemy zameldować się już przed południem. Największą zaletą tego B&B jest lokalizacja, ok. 1 km od dworca i tyle samo od Campo .


Według legendy Sienę założyli synowie Remusa – Senio i Aschio, którzy uciekając przed Romulusem schronili się w górach i wznieśli zamek Senio. Herbem miasta stało się godło ich rodu – wilczyca karmiąca Romulusa i Remusa.
Pierwszą wilczycę lokalizujemy już pod oknami naszego B&B .






Zostawiamy bagaże i ruszamy w miasto .




















Mijamy Piazza Salimbeni, a przy nim gotycki Palazzo Salimbeni i renesansowy Palazzo Spannocchi








A kuku .



(...)

To co niemal natychmiast rzuca się w oczy podczas spaceru przez Sienę to kolorowe tabliczki będące oznaczeniem dzielnic i powiewające na budynkach flagi.
Podział Sieny na contrady sięga jeszcze średniowiecza i do dziś jest przez mieszkańców pieczołowicie pielęgnowany. Dzielnic w Sienie jest 17, a ich mieszkańcy (contradaioli) z dumą manifestują przywiązanie do swojej contrady i postrzegają się jako jedna, wielka rodzina. Każda contrada ma swój kościół, siedzibę i hymn oraz wielowiekowe tradycje. Np. do dziś każdego noworodka w Sienie chrzci się dwa razy – najpierw tradycyjnie – w kościele, a następnie w fontannie w dzielnicy, w której się urodził. (więcej).















CDN

marze_na napisał(a):W marcu padało, w kwietniu padało, we wrześniu padało i w październiku też padało.

W maju też padało (i to niejednym ). Ciekawe jak z czerwcami

Siena (i Asyż, a także Gubbio, choć tutaj trochę nie wiem dlaczego ) podobały mi się najbardziej w kategorii "środkowowłoskie miasto średniej wielkości"

Nie wiem jak w czerwcu, ale w drugiej połowie sierpnia też padało.
Co do Gubbio, to bardzo podobało mi się - oprócz architektury - jego położenie.
A Siena jest przepiękna.

W styczniu na Sycylii też TROCHĘ padało....

O, Siena - dla mnie jedna z największych perełek północno-środkowej Italii