Re: Buongiorno! Benvenuti! Trenitalią przez Toskanię (i Umbr
napisał(a) marze_na » 02.11.2017 13:56
Na razie wracamy do hotelu. Torre widać i co gorsza słychać
w każdym miejscu zabytkowego Orvieto.
Wrócę więc do porzuconego wcześniej wątku ... Najgorsze co mogło się nam w Hotelu Posta przytrafić to pokój widokiem na Torre del Moro.
Wieża ma dwa różnie brzmiące dzwony wybijające czas co kwadrans. Jeden dzwon wybija pełną godzinę, a drugi liczbę kwadransów, która od owej godziny upłynęła.
Oczywiście czytaliśmy na google i booking narzekania, że zegar bije całą noc nie dając spać, ale wierzyć mi się nie chciało, że dosłownie całą
.
Optymistycznie założyłam, że w środku nocy, kiedy ulice pustoszeją na pewno jednak milknie
. Otóż nie milknie
.
Początkowo łudziłam się jeszcze, że zegar
pobimba do północy. Nastała północ i torre wydała z siebie 12 donośnych
bim bamów. Z pełnym przekonaniem mówię do Pawła - na tym koniec, można iść spać. Tymczasem minął kwadrans, a torre do 12
bimbamów dorzuciła jeszcze jeden obwieszczając, że oto mięła 00.15. Niedobrze
. Myślę sobie, że trzeba zasnąć między 00.45, a 01.00, bo ewentualny jeden tylko
bimbam wybijający pierwszą w nocy może nie zdoła postawić mnie na nogi. Nic z tego, te upiorne
bimbamy liczyłam do 2.45. Więcej
bimbamów nie pamiętam, w końcu zasnęłam
.
Dziś wspominamy ten zegar na Torre del Moro ze śmiechem, ale wtedy przewracając się z boku na bok klęłam na czym świat stoi
.