Buongiorno! Benvenuti! Napoli Amore Mio.

marze_na napisał(a):

Mikeee napisał(a):zachorowałem na ten Neapol.

My chorujemy już dwa lata. Niegroźne .

Rozsiewasz zarazę skutecznie , żebyśmy się tylko nie doczekali się pandemii . . . wiesz . . . " zobaczyć Neapol i . . . "


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):Rozsiewasz zarazę skutecznie , żebyśmy się tylko nie doczekali się pandemii . . . wiesz . . . " zobaczyć Neapol i . . . "

Trzymajmy się zaproponowanej tu parę stron temu wersji " zobaczyć Neapol i wrócić " .



Słów kilka o artecard

Zanim ruszymy na Vomero i do Zamku Sant'Elmo chciałabym wszystkim planującym wizytę w Neapolu przybliżyć i polecić kartę zniżkową artecard.

Artecard można kupić w dwóch wariantach - pierwsza obowiązuje w Neapolu, druga działa w całym regionie Kampania. Tym razem korzystaliśmy z obydwu. Nie dość, że dają one swobodę nieograniczonego podróżowania komunikacją publiczną to jeszcze pozwalają zaoszczędzić parę euro dzięki darmowym i zniżkowym wstępom do wybranych zabytków i muzeów.

I. artecard Napoli



W najpopularniejszym wariancie trzydniowym kosztuje 21€ i zapewnia wolny wstęp do trzech wybranych obiektów turystycznych, a w czwartym daje 50% zniżki. Poza tym jeździmy z nią za darmo autobusami, metrem, pociągami i funicularami w obrębie miasta.

W naszym przypadku trzy darmowe wejścia wykorzystaliśmy w katakumbach (9€), Galleria Borbonica (10€) i Zamku Elma (5€).
Ilości przejazdów metrem i funiculrem nawet nie liczę. Bilans zdecydowanie na plus .


II. artecard Tutta la regione



W najpopularniejszym wariancie trzydniowym kosztuje 32€ i zapewnia wolny wstęp do dwóch wybranych obiektów turystycznych, a w trzecim daje 50% zniżki. Poza tym jeżdzimy z nią za darmo komunikacją publiczną po całym regionie. Pompeje, Herkulanum, Paestum, Caserta ... wszystkie najwieksze atrakcje regionu w zasięgu (oprócz wysp i Wezuwiusza).


Jedyny problem z artecard polega na tym, że zdarza się, że niełatwo ją kupić . Teoretycznie jest do nabycia we wszystkich muzeach objętych programem oraz w specjalnym punkcie sprzedaży na dworcu kolejowym Napoli Centrale.

Podczas naszej pierwszej wizyty w Neapolu karty się skończyły i szczęśliwym trafem udało nam się znaleźć jedne z ostatnich sztuk w jakimś małym, zapomnianym przez turystów muzeum. Tym razem bez problemu kupiliśmy karty w Muzeum Archeologicznym, ale jeszcze jakieś dwa tygodnie przed wyjazdem internetowa strona artecard informowała, że obie karty są niedostępne .
Próby dowiedzenia się o przyczyny wyglądały mniej więcej tak:
- dlaczego artecard są niedostępne?
- bo jeszcze nie wydrukowaliśmy.
- kiedy będą w sprzedaży?
- jak wydrukujemy.




Na szczęście dla naszego portfela zdąrzyli wydrukować .

Oczywiście jestem i podziwiam ... ... bardzo ciekawe miejsca pokazujesz, a zdjęcia wiadomo - przepiękne ... ...
Pozdrawiam.

Karty dobre , ale baaardzo trudno dostępne ...

marze_na napisał(a):

piotrf napisał(a):
Podczas naszej pierwszej wizyty w Neapolu karty się skończyły i szczęśliwym trafem udało nam się znaleźć jedne z ostatnich sztuk w jakimś małym, zapomnianym przez turystów muzeum. Tym razem bez problemu kupiliśmy karty w Muzeum Archeologicznym, ale jeszcze jakieś dwa tygodnie przed wyjazdem internetowa strona artecard informowała, że obie karty są niedostępne .
Próby dowiedzenia się o przyczyny wyglądały mniej więcej tak:
- dlaczego artecard są niedostępne?
- bo jeszcze nie wydrukowaliśmy.
- kiedy będą w sprzedaży?
- jak wydrukujemy.




Na szczęście dla naszego portfela zdąrzyli wydrukować .

Widzę, że nic się w Neapolu i w Kampanii od 3 lat nie zmieniło. Zwiedzaliśmy wiele miejsc, gdzie można byłoby skorzystać ze zniżek dzięki posiadaniu artecard...., gdyby gdziekolwiek dało radę ją kupić. Karta widmo jak lokalna komunikacja na Amalfi - czasem jest, ale o której to trudno powiedzieć
Ot koloryt południa Włoch.

kmichal napisał(a):Oczywiście jestem i podziwiam ...

Miło cię gościć .

tompakosc napisał(a):Widzę, że nic się w Neapolu i w Kampanii od 3 lat nie zmieniło. Zwiedzaliśmy wiele miejsc, gdzie można byłoby skorzystać ze zniżek dzięki posiadaniu artecard...., gdyby gdziekolwiek dało radę ją kupić.

Na stronie internetowej chwalą się opcją zakupu online. Rezerwujesz, płacisz i odbierasz na miejscu. Tyle w teorii. Nawet przez chwilę rozważałam taką możliwość, no ale skoro dopiero co wydrukowali to optymistycznie założyłam, że nie zabraknie.

Castello San't Elmo i zamkowe widoki

Najpopularniejszy punkt widokowy w Neapolu znajduje się u stóp Castello San't Elmo. Podczas pierwszego pobytu w Kampanii dotarliśmy tu już dobrze po zmroku. Tym razem udało nam się obejrzeć panoramę miasta i zatoki również za dnia. I to nie raz (stąd różne światło na zdjęciach).

















W poszukiwaniu jeszcze lepszych widoków trzeba uda się na Zamek Św. Elma. Bilet wstępu kosztuje 5€.




Zamek San't Elmo wzniesiono na planie sześcioramiennej gwiazdy w latach 1537-1547.









Na wyższy poziom zamku wchodzi się przez bramę ozdobioną herbem Karola V Habsburga.










(...)

Poniżej zamku stoi Certosa di San Martino - klasztor zwiedzimy pewnie podczas następnej wizyty w Napoli .













Podglądamy sobie co zacumowało w porcie.









W samym zamku nie ma w zasadzie nic do zwiedzania. Przez parę wieków pełnił funkcję warownej fortecy.








(...)

Przyszliśmy tu jednak nie tyle dla samego zamku co dla widoków, które są coraz efektowniejsze w miarę przechodzenia na kolejne poziomy fortecy.













Lokalizujemy najbardziej charakterystyczne zabytki Neapolu.


















Dużo kopułek wyrasta z centro storico .








Wyraźna, długa i prosta "wyrwa" w bardzo ciasnej zabudowie historycznego centrum to Spaccanapoli, najsłynniejsza z wszystkich ulic w Neapolu.
Ulica to w tym wypadku określenie umowne, nadane przez mieszkańców i rozpowszechnione wśród turystów. Spaccanapoli oznacza "rozdzielająca Neapol”. W rzeczywistości składa się na nią siedem łączących się ulic.
Trakt ma swój początek jeszcze w czasach antycznych, później przez całe wieki rozwoju miasta nie tracił na znaczeniu, dlatego to właśnie wzdłuż tej ulicy skupiają się dawne pałace bogatego mieszczaństwa oraz najważniejsze kościoły Neapolu.








(...)

Na horyzoncie wyraźnie zarysowuje się kształ Caprii.







Tam w oddali kolejne wyspy Procida i Ischia.








Powoli opuszczamy zamek.









Na taras widokowy przy Zamku Elma udało się zajrzeć także wieczorem .

Piękny secik zdjęciowy, Napoli Amore MIO

Po tym co widziałem w tej relacji . . . będzie pandemia



Pozdrawiam
Piotr

... pięknie, a ostatnią fotkę można podziwiać bez końca ... ...
Pozdrawiam.

tony montana napisał(a):Piękny secik zdjęciowy, Napoli Amore MIO

Czyli rozumiesz tą naszą słabość do tego miasta

piotrf napisał(a):Po tym co widziałem w tej relacji . . . będzie pandemia

A jeszcze trochę do pokazania nam zostało .

kmichal napisał(a):... pięknie

Dzięki .

Neapol - ojczyzna pizzy

Piszą też, że stolica. Jak tam kto woli .
Faktem jest, że pierwsza współczesna pizza powstała w 1889 r. w Neapolu, w kuchni pałacu Capodimonte. Na cześć królowej Włoch Margherity Sabaudzkiej, piekarz, niejaki Raffaele Esposito, przygotował specjalną, nie serwowaną wcześniej potrawę potrawę – placek na którym ułożył trzy składniki reprezentujące barwy włoskiej flagi: pomidory, mozzarellę i bazylię. Pizzę tą od imienia królowej nazwano margherita .

Obowiązkowym punktem pobytu w Nepolu jest więc wizyta w pizzeri.
Doskonale pamiętamy genialną pizzę, jaką jedliśmy w malutkiej pizzeri na Vomero, niedaleko Zamku Elma. Bez trudu udaje nam się odnaleźć to miejsce. Lokal nieco się zmienił. Stołki barowe zastąpiły stoliki i krzesełka. Oprócz serwetek można też już liczyć na sztućce . Coperto ciągle jeszcze nie ma. Śmiejemy się, że następnym razem już się pojawi, a na wejściu będzie nas witał kelner . Póki co jednak jest tu niezmiennie tanio i niezmiennie pysznie .





Neapol rzeczywiście pizzą stoi . Ilość lokali serwujących margeritę i jej bogatsze koleżanki przyprawia o zawrót głowy. I ponoć nie da się kupić niesmacznej .
Oprócz klasycznej pizzy bardzo popularne są jej wariacje Pizza a portafoglio i Pizza fritta. Zwłaszcza ta druga wymieniana jest na podium wszelkich rankingów potraw, które w Neapolu spróbować trzeba koniecznie.


Pizza fritta czyli pizza smazona w głębokim tłuszczu.






Pizza a portafoglio to margarita lub marinara składana na cztery, pakowana w papier i sprzedawana na wynos "do ręki" .




Zdjęcia z sieci, sami na razie pozostaliśmy jeszcze wierni klasycznej wersji pizzy.