Buongiorno! Benvenuti! La Bella Sicilia!

aga_stella napisał(a):No....... wydawało mi się, że na Krecie za rejs na Balos zapłaciłam sporo - coś ok 27 euro, a tu 40

Wydaje mi się, że na różnicę w cenie wpływa przede wszystkim odległość. Z Lipari na Stromboli jest przynajmniej dwa razy dalej niż z portu w Kissamos na Lagunę Balos.

aga_stella napisał(a):Ciekawa jestem cóż to było w ofercie.

To przede wszystkim kawał drogi. Za prom z Milazzo na Lipari zapłaciliśmy po 17,50€ w jedną stronę. Z Lipari na Stromboli jest podobna odległość, a musieliśmy jeszcze wrócić .

No i w drodze powrotnej nocna taryfa

Sycylia uzależnia... parę dni temu zarezerwowałam ostatni w tym roku, krótki ( bo 4 dniowy) wypad do Palermo mam w planach zajrzeć do Cefalu i ogólnie porozglądać się za ciekawymi, letnimi miejscówkami, ale przede wszystkim będziemy jeść

Magda O. napisał(a): ale przede wszystkim będziemy jeść

To tak jak my w lutym ubiegłego roku.

Magda O. napisał(a):Sycylia uzależnia... parę dni temu zarezerwowałam ostatni w tym roku, krótki ( bo 4 dniowy) wypad do Palermo

Oj uzależnia .
Też patrzyłam trochę na loty, bo miałam ochotę sprawdzić przedświąteczną atmosferę włoskiego południa, ewentualnie Rzymu, ale niestety nie mogę sobie już pozwolić na urlop w tym roku .

dangol napisał(a):

Magda O. napisał(a): ale przede wszystkim będziemy jeść

To tak jak my w lutym ubiegłego roku.

Bo jedzenie to jedna z głównych atrakcji w Palermo .

31.05 - Panarea

Płyniemy .




Dopiero z morza widać z jak wielkich pokładów pumeksu zbudowana jest wyspa Lipari.





Głównym celem wycieczki jest wulkan Stromboli, którego dymiąca sylwetka majaczy na horyzoncie.









Ale zanim dobijemy do portu na Stromboli zatrzymamy się na mały spacer po wyspie Panarea.









Panarea to najmniejszą z siedmiu głównych wysp archipelagu Wysp Eolskich.











Przybijamy do portu San Pietro.




(...)

Dostajemy godzinę wolnego czasu, który w całości wykorzystujemy na spacer po portowym miasteczku.
Wyspa trochę jak z obrazka. Wszystkie domy zbudowane zostały w charakterystycznym stylu eoliańskim. Są starannie pobielone i toną w zieleni i kwiatach.
















Na wyspie nie ma ruchu samochodowego. Transport odbywa się tylko z wykorzystaniem meleksów i jednośladów.











Panarea uchodzi za najdroższą z Wysp Eolskich. Upodobały ją sobie gwiazdy filmu, muzyki i sportu oraz politycy.
Żadnego VIP'a nie spotkaliśmy , ale przyznaję, że Panarea świetnie nadaje się do tego, żeby zaszyć się tu przed całym światem .















Teraz możemy już obierać kurs na Stromboli .

Miasteczko faktycznie zjawiskowe.
Za zdjęcia 9 i 10 (biała donica na białym murze) przyznaję Pawłowi medal (no chyba, że to Twoje dzieło, to Tobie)

Niebieskie drzwi też piękne (ale ja mam w tym względzie jakieś zboczenie )

aga_stella napisał(a):Miasteczko faktycznie zjawiskowe.

Tylko, że nie ma tam nic do roboty poza siedzeniem na plaży albo przy basenie .

aga_stella napisał(a):Za zdjęcia 9 i 10 (biała donica na białym murze) przyznaję Pawłowi medal (no chyba, że to Twoje dzieło, to Tobie)

Na pewno Pawła. Ja się bardzo obijałam na tych Eoliach .

marze_na napisał(a):
Tylko, że nie ma tam nic do roboty poza siedzeniem na plaży albo przy basenie .

Nie chodzi mi o mieszkanie tam, a o znakomity plener dla zdolnego fotografa

Kierunek Stromboli .
Najpierw jednak opłyniemy Basiluzzo i Spinazzolę znajdujące się ok. 3,5 km od brzegów Paranei.









Po lewej mała wysepka Spinazzola.






Po prawej największa z niezamieszkałych wysp archipelagu - Basiluzzo.









Klify prezentują się całkiem nieźle . Jest na czym aparat zawiesić .








(...)

Wyspa Basiluzzo, która teraz jest niezamieszkana, niegdyś wykorzystywana była pod uprawy i pastwiska.









Przed nami już tylko główny punkt programu.






Inni już wracają





Wulkan Stromboli niestrudzenie produkuje chmurki .








Blisko, coraz bliżej .

Słoneczna pogoda bez maltempo to jest to, co bardzo sprzyja pięknym fotkom z wody . Fajnie było zobaczyć tę część morza, z pływania po której musieliśmy zrezygnować...
Stromboli produkowało Wam zdecydowanie więcej "chmurek" , niż nam.

dangol napisał(a):Słoneczna pogoda bez maltempo to jest to, co bardzo sprzyja pięknym fotkom z wody

Za rejsem rozglądaliśmy się już pierwszego dnia Lipari czyli we wtorek. Facet w biurze pokazał nam mapy pogodowe i prognozy warunków na morzu, z których jednoznacznie wynikało, że najlepiej byłoby płynąć na Stromboli w piątek. W sam raz w ostatni dzień naszego pobytu na Eoliach.
Trzeba przyznać, że te prognozy mu się sprawdziły .

dangol napisał(a):Stromboli produkowało Wam zdecydowanie więcej "chmurek" , niż nam.

Okazało się, że wulkan dopiero się rozpędzał . Pełnię możliwości pokazał jakoś miesiąc po naszej wizycie .

aga_stella napisał(a):

marze_na napisał(a):

aga_stella napisał(a):Sprawdziłam sobie co to takiego obsydian.

Nie napisałam, ale już się poprawiam .

Obsydian to skała wulkaniczna, która powstaje w wyniku natychmiastowego stygnięcia magmy. Złożona jest niemal wyłącznie ze szkliwa wulkanicznego.

Dodałabym jeszcze, że jest to naturalne szkło, które powstaje w wyniku natychmiastowego stygnięcia magmy.

Beata uśmiałam się bo ja robię dokładnie tak samo nawet z kaktusami

Marzenka piękne zdjęcia, niektóre z tych ostatnich przypominają mi Teneryfę i La Gomerę
A ja postanowiłam zapoznać się osobiście z Apulią właśnie w styczniu (mam nadzieję, że pogoda mnie nie zniechęci) i wrócę latem Czyli z tym szukaniem miejscówek zimą to może być dobry pomysł