Buongiorno! Benvenuti! La Bella Sicilia!

599 napisał(a):fajne fotki robisz

Dziękuję w imieniu męża, bo to jego robota. Nawet jak ja coś pstrykam, to Paweł zawsze czuwa co tam mam w aparacie poustawiane .

27.05 - Katedra w Cefalu, część II


Wchodzimy do jednej wieży,




a kilkadziesiąt schodów później korytarzem przechodzimy do drugiej wieży .






Po drodze mamy okazję pooglądać wnętrze katedry z góry .





Ponownie wspinamy się do góry.







Widok na Cefalu mamy niestety zza krat.





I schodzimy.





(...)

Od strony północnej do katedry przylega budynek klasztoru. Z biletem wstępu można obejrzeć klasztorne krużganki.











Zachwycamy się pięknie rzeźbionymi kapitelami kolumn.













Jest też Noe i jego arka .











Katedra w Cefalu wraz z katedrą w Monreale i siedmioma zabytkami architektury normańsko-arabskiej w Palermo, które powstały w latach 1130-94, wpisane zostały w 2015 r. na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Pantokrator jak w Monreale

Fajna ta Katedra!

tony montana napisał(a):Pantokrator jak w Monreale

Bardzo podobny .

Katedra w Cefalu.




Katedra w Monreale.




i jeszcze Cappella Palatina .

Ciekawostka botaniczna

Spacerując po Cefalu natknęliśmy się na przedziwne drzewo .




Zaskakujący był już sam pokryty kolcami pień i gałęzie .










Ale jeszcze bardziej zaskakujące okazało się to co rosło na drzewie .




Ogórki w kożuszkach .








To puchowiec pięciopręcikowy (ceiba pentandra). Zwany jest też drzewem kapokowym ze względu na fakt, że lekki, sprężysty, nienasiąkający wodą puch z dojrzałych owoców służy jako wypełnienie wodnego sprzętu ratunkowego.

Puchowiec jest rośliną tropikalną. Występuje w Południowej, Środkowej Ameryce, w Meksyku, w Azji oraz w Afryce. Uznawane jest za narodowe drzewo Gwatemali i Portoryko.


Takie cuda można znaleźć w Cefalu .

Prxeczuwałam, że jest tam pięknie, Twoją relacja to potwierdza.
Na puchowe natknęłam się w Palermo, tyle że tamtejsze zidentyfikowałam jako puchowe wspaniałe, zwane też smoczymi. Oprócz dziwacznych owoców i kory, puchowe mają śliczne kwiaty (w lutym widzieliśmy już ich resztki, kwitną ponoć jesienią)

dangol napisał(a):Prxeczuwałam, że jest tam pięknie, Twoją relacja to potwierdza.

Ja jestem zachwycona Cefalu .
Pobytu w sezonie jednak bym nie zaryzykowała z obawy, że czar pryśnie .

dangol napisał(a):tamtejsze zidentyfikowałam jako puchowe wspaniałe

W zasadzie średnio znam się na tych puchowcach . Głowy nie dam .

Ja też za swoje głowy nie dam, oba bardzo podobne są, trzeba być specjalistą aby je rozróżnić

27.05 - Cefalù, część ostatnia


Pozostałą część dnia spędzamy na miejskiej plaży.







Wyjątkowo nie narzekam na chmury i wiatr, bo fundują nam piękny spektakl .






















(..)

Za naszymi plecami La Rocca w ciepłym świetle chylącego się ku zachodowi słońca.







Fantastycznie zmienia się światło .













Plażę okupujemy aż do zachodu słońca .













Buonanotte

Po takiej dawce cudownisci sny będą kolorowe

Ależ spektakl
Mi również trudno byłoby odejść. 9te zdjęcie od końca wymiata, ta kolorystyka. Jedne z najlepszych zdjęć jakie widziałem na forum.

marze_na napisał(a):Katedra w Cefalu.

Katedra w Monreale.

i jeszcze Cappella Palatina .

Ostatni najsmutniejszy.... tym samym nadrobiłam....

dangol napisał(a):Po takiej dawce cudownisci sny będą kolorowe

te kiero napisał(a):Ależ spektakl
Mi również trudno byłoby odejść.

Z pozoru gorsza pogoda okazała się mieć jednak jakieś zalety .

piekara114 napisał(a): tym samym nadrobiłam....

A ja akurat ogłaszam urlopową przerwę w relacji .