26.05 - Palermo, Targ Ballaro’
Niedzielny poranek wita nas pochmurnym niebem .
Po śniadaniu zostawiamy bagaże na recepcji i idziemy na spacer.
Dosłownie dwa kroki mamy na Ballaro', największy i najpopularniejszy targ Palermo. Jego historia i korzenie sięgają jeszcze czasów arabskich.
Uwielbiam targi i mogę bez końca zachwycać się kolorowymi stoiskami. Ballaro robi wrażenie już samym rozmiarem rozlewając się na kilka ulic dzielnicy Albergheria. Poza tym bije z niego jakiś autentyzm, absolutnie nic nie jest tu skrojone pod turystę. Wędrujemy wzdłuż stoisk, wśród głośnego pokrzykiwania sprzedawców zachwalających swój towar.
Ogromny tu wybór warzyw i owoców, ryb i owoców morza, serów, wędlin i przypraw.
Ceny bardzo atrakcyjne, niejednokrotnie wspominaliśmy później podczas zakupów, że na Ballaro to było tanio
Komu rybkę
Przed solidnymi zakupami powstrzymuje mnie tylko perspektywa dalszej podróży. Opuszczamy targ jedynie z siatką truskawek, czereśni i moreli.
(...)