Buongiorno! Benvenuti! Apulia! Dolce far niente na obcasie.

Świetna ta Casa w grocie.
Nie wyobrażam sobie pobytu w Materze, bez zobaczenia tej ekspozycji ...
Ciekawe kto spał z osiołkiem ?
A propos zimowej scenerii, jak się mi uda wyrwać to na pewno będzie zimą ... ale i tak śniegu tam pewnie nie ma.

piotrf napisał(a):. . . i tyle pustostanów

W przewodniku, który mamy piszą, że za m2 do remontu trzeba zapłacić ponad 1.000 euro .
Opuszczonych grot mieszkalnych napotkaliśmy w Sassi dziesiątki. Wystarczyło odejść kawałek od głównego szlaku turystycznego. Niedługo dojdziemy tam też w relacji. Może coś sobie Piotrze upatrzysz .

Buber napisał(a):Świetna ta Casa w grocie.
Nie wyobrażam sobie pobytu w Materze, bez zobaczenia tej ekspozycji ...

To nie jedyna taka casa udostępniona turystom. Tu np. konkurencyjna.

Buber napisał(a):A propos zimowej scenerii, jak się mi uda wyrwać to na pewno będzie zimą ... ale i tak śniegu tam pewnie nie ma.

Google wyszukuje całkiem sporo zdjęć Matery pod białą pierzynką. Trzeba mieć szczęście do śnieżnej i mroźnej zimy.
Myślę, że Tony na pewno by trafił na odpowiednią pogodę .

Matera, chiese rupestre - kościoły wykute w skale

Kościoły powstawały w Sassi przede wszystkim w średniowieczu, wraz z przybyciem do Matery mnichów zakładających w grotach swoje bractwa.
W tym odcinku przybliżę dwa najważniejsze.

Ruszamy więc dalej pomiędzy zabudowania Sassi Caveoso.











Przed nami wspinaczka na najwyższą skałę Sassi Caveoso do kościoła Santa Maria di Idris.



















(...)

Nieustannie towarzyszą nam zachwycające widoki na Sassi Barisano.














I trochę szerszy plan .













Cel już na wyciągnięcie ręki .




(...)

Oto i on, Chiesa Santa Maria di Idris e San Giovanni in Monterrone - w rzeczywistości to dwa kościoły w jednym .








Najpierw wchodzi się do datowanego na XIV w. kościoła Madonna de Irdis, a z niego wąskim korytarzem przechodzi się do ok. 300 lat starszego kościoła San Giovanni in Monterrone.




W środku obowiązuje niestety zakaz robienia zdjęć . Nie próbujemy.
Wnętrze zwłaszcza tego starszego kościoła ma niesamowity klimat! Zachwycają zachowane w zaskakująco dobrym stanie freski pochodzące z XI, XII i XIII w. Szczerze polecam zajrzeć .

Poniżej krótki filmik, jaki udostępnia na youtube portal visitmatera.






Nie mniejsze wrażenie robi na nas znajdujący się nieopodal kościół Santa Lucia alle Malve.






Założony został ok. 1000 roku przez żeński zakon benedyktyński.




Tu również obowiązuje no photo. Przy wejściu wiszą tabliczki, o zakazie informuje też obsługa.
Znowu posłużę się więc filmikiem od visitmatera.




Zwiedzanie kościołów jest płatne. Bilet wstępu do jednego wybranego kosztuje 3€, bilet łączony do obu to wydatek 5€. Jeśli dorzucimy dodatkowego eurosa możemy na wspólnym bilecie zobaczyć jeszcze jeden kościół, Chiesa San Pietro Barisano. Dojdziemy do niego później.

A tu z jakiej przyczyna taka cisza, eeee

mysza73 napisał(a):A tu z jakiej przyczyna taka cisza, eeee

Marzena się na Algarve pakuje... czasu nie ma;
a my tu czekamy na cd.

te kiero napisał(a):

mysza73 napisał(a):A tu z jakiej przyczyna taka cisza, eeee

Marzena się na Algarve pakuje... czasu nie ma;
a my tu czekamy na cd.

Ja myślę, że kompociki albo inne dżemiki robi

Dziś pokazuję tę relację żonie, myślę, że będzie miała dylemat Santorini czy Apulia...

te kiero napisał(a):Dziś pokazuję tę relację żonie, myślę, że będzie miała dylemat Santorini czy Apulia...

No nie zazdroszczę ... wyboru, ofkors

mysza73 napisał(a):A tu z jakiej przyczyna taka cisza, eeee

Takie piękne lato, że żal przed komputerem siedzieć .

te kiero napisał(a):Marzena się na Algarve pakuje... czasu nie ma

Jeszcze planuję . I dopinam sprawy "organizacyjne". Np. bilety na pociąg w tym tygodniu kupiliśmy . Tylko noclegów ciągle nie mam wszystkich .

te kiero napisał(a):Dziś pokazuję tę relację żonie,

Poczekaj trochę aż dojedziemy na wybrzeże Salento .
Zaglądając na tamtejsze plaże, zadawaliśmy sobie pytanie po co nam właściwie to Algarve .
Pół żartem pół serio oczywiście, ale w Apulii też można się pozachwycać .

Matera, Sasso Caveoso, część ostatnia .


Spacerujemy dalej przez Sassi Caveoso w stronę Convicinio di Sant'Antonio.

Nieustannie towarzyszą nam widoczki.








Robimy użytek ze statywu .




Kwiatuszki












Po drugiej stronie rzeki Gravina punkt widokowy Belvedere di Murgia Timone. Dla podróżujących samochodem pozycja obowiązkowa








(...)

Convicinio di Sant'Antonio jest niestety zamknięty .
Na stronie visitmatera można pozwiedzać wirtualnie.









Prowadząca dalej ścieżka wygląda bardzo zachęcająco, decydujemy się więc podejść jeszcze kawałek.








Okolica okazuje się pełna opuszczonych skalnych domów , które nie są w żaden sposób zabezpieczone przed wizytami ciekawskich. Zaglądamy i my .










(...)

Raczej nie dociera tu zbyt wielu turystów .












Wystarczy tych eksploracji . Wracamy na nasz punkt startowy na Piazzetta G Pascoli.







Na zakończenie wizyty w Sasso Caveoso kotek materski .

No to znaleźliście sobie ciekawą jaskinkę
A kotek słodki, podobny do mojej też wielokolorowej kocicy