bunculuka wyjazd za 2 dni w końcu :)

witajcie
Nie pisuję tu ale czytam forum namiętnie nawet zimową porą
byliśmy w chorwacji już kilka razy na FKK ( Valalta, Koversada ) tym razem wybieramy się do Baski . Plażować będziemy na plażach bunculuki.

Jak zawsze jedziemy w ciemno bez planu, to że znajdziemy jakis pokój nie mamy wątpliwości, ale powiedzcie jak kształtują się ceny w Baśce ? jaki to rząd wielkości ?
My małżeństwo z Gdyni tym razem sami

Tym razem wybieramy drogę przez Szczecin , Niemcy
Macie może jakieś fajne miejsca na przekimanie w okolicach granicy Niemcy - Austria ? Może jakiś link do dyskusji na ten temat ?

Patrząc na pogodę nad naszym morzem już nie mogę się doczekać

my wybieramy sie do Baski po raz drugi... ponownie na camping FKK Bunculuka... jak dla mnie miejsce super...
ceny? hmmm... chyba normalne... takie jak w innych miejscach turystycznych w Cro...

W sumie to już zapomniałam że byłam (powrót 30-06-2012). I tak - Baśka OK, widoki super, woda zimna - ale czysta, bez glonów, wodorostów i 'jeżzwierzów'!, ceny jak w chorwacji, w okresie w którym bylam - jeszcze dużo miejsca, kwatera super (ok. 15 minut 'meczacym' spacerkiem do plazy Bunculuka (wejscie 20 Kun od osoby).

O plaży BANCULUKA - jak dla mnie syf - w porównaniu z Koversadą czy Valaltą. Do tego nie ma się gdzie schować przed słońcem - och jak brakowalo sosenek piniowych. Sam parasol to jednak za malo jak przygrzeje do tych skal i kamieni. Prysznic tylko przy restauracji, wiec jak ktos lubi z siebie splukac sol to musi rozbic sie wsrod gaszcza slomkowych parasoli.

Po dwoch dniach plazowania na Bunculuce stwierdzilismy ze nie bedziemy placic po 40 Kuna dziennie za cos co nam nie odpowiada i zaczelismy chodzic na Maly Raj - kolejna plaza za Bunculuka. Spokój, cisza no i sosenki .

Moja opinia jest taka - warto pojechac i zobaczyć. Jeszcze nie wiem czy wrócę - jeśli chodzi o widoki i atmosfere to warto ale dla plażowania chyba nie - 25 minut w jedną stronę w upale pod górę to nic przyjemnego. Z kawtery mieliśmy 2 minuty do plazy miejskiej - ale po to jade do chorwacji zeby opalac sie nago bez skrepowania. po prrostu to lubie i nie wyobrazam sobie tekstylnego plazowania.

Moim zdaniem - Koversada czy Valalta - oczywiscie drogo - ale ubierasz sie tylko po to zeby pojsc na sniadanie i kolacje (mam na mysli bungalowy). Czyli praktycznie 2 tygodnie bez majtek! i to lubie