znalezione w domowych archiwach... widok z gory na Bunculuke 5 minut przed zachodem slonca... gorna czesc campu... w tle Baska... spacerkiem wzdluz brzegu okolo 25 minut drogi...
aaddaamm1 napisał(a):Czytam sobie różne opisy tego kampu i jestem lekko skonsternowany. Widoki, plaża - wszystko super. Jedynie często napotykam na komentarze, że niby naturystyczny kamp a tu połowa albo i więcej na plaży tekstylnych w tym wycieczki z miasta . Na Vallacie czy Koversadzie nie ma tego problemu . Mimo całej tolerancji ja ( a jeszcze bardziej moja piękniejsza połówka ) czuje się swobodnie w "jednorodnie naturystycznym" środowisku. Mam pytanie do bywalców Bunculuki - jak to faktycznie wygląda. Planujemy wybrać się na początku lipca.
nimm2 napisał(a):szczegolnie polecam ten zolty szlak... tylko trzeba zabrac ze soba duzo wody i dobre buty... i trzeba miec minimum kondycji i sprawnosci ruchowej...
aaddaamm1 napisał(a):Czytam sobie różne opisy tego kampu i jestem lekko skonsternowany. Widoki, plaża - wszystko super. Jedynie często napotykam na komentarze, że niby naturystyczny kamp a tu połowa albo i więcej na plaży tekstylnych w tym wycieczki z miasta . Na Vallacie czy Koversadzie nie ma tego problemu .
piotrulex napisał(a):nimm2 napisał(a):szczegolnie polecam ten zolty szlak... tylko trzeba zabrac ze soba duzo wody i dobre buty... i trzeba miec minimum kondycji i sprawnosci ruchowej...
Doszliśmy morzem do tej dużej plaży skąd żółty szlak prowadził w głąb wyspy ale nie mieliśmy w planie iść dalej. Czerwonym szlakiem doszliśmy do miejsca gdzie byliśmy na jakimś pagórku po prawej było morze a przed nami mocno i daleko z górki a później pod górkę, taki całkiem spory wąwóz o łagodnych zboczach. Wiesz może dokąd mogliśmy dojść i czy daleko jeszcze do zatoki? Nie wiedzieliśmy, że z campu mamy furteczkę i schody na ten szlak i drałowaliśmy przez recepcję gdzie były znaki. Gdy zobaczyliśmy ile nadłożyliśmy już byliśmy ostro zmęczeni Od naszego namiotu do tej furtki było pewnie z 200m
nimm2 napisał(a):
Byliscie prawie w miejscu gdzie zolty szlak dochodzi do czerwonego na mojej mapce... zolty biegnie wlasnie tym wawozem na dole... czyli gdzies mniej wiecej w polowie drogi.........
Powrót do Naturystyczna Chorwacja