Po pięciu kolejnych wakacjach spędzonych w Chorwacji nadszedł czas na zmianę klimatu,otoczenia i wybór padł na Bułgarię,miejscowość Neseber.Kwatera zarezerwowana więc klamka zapadła, ale na pewno jeszcze wrócę do Crolandi.
Pozdrawiam
janniko napisał(a):Też rozważamy Bułgarię, głównie ze wzg. ekonomicznych.
Czy waszym zdaniem faktycznie w tym roku Bułgaria wypadnie taniej od Chorwacji???
walczy napisał(a):W tym roku jednak ze względu na drogie EUR będzie Bułgaria. Juz poszła zaliczka, więc zaklepane. Miejscowośc to chwalony na bulgaricusie Sinemorec na samym południu pod turecką granicą, ze zdjęć widać że wybrzeże jest skałkowe i malownicze, a nie monotonne jak reszta wybrzeża. Chcemy też zrobić wypad do Stambułu.
walczy napisał(a):....Wypad do Stambułu jest naprawdę realny..
Piotrek_B napisał(a):Jak coś moge polecić na ten temat to to, żebyś nie robił błędu jakim jest......tzw. jednodniowa wycieczka do Istanbulu.
Szkoda na to czasu jak i pieniędzy.
Jak Istanbul to moja rada jest taka: dopiero na zakończenie pobytu w BG jedźcie do Istanbulu z 2-3 noclegami - to wtedy ma sens.
Wiele osób jeździ tam na tzw. jednodniowe "zwiedzanie" - wiecej czasu spędzając w samochodzie a w mieście zobaczy "wszystko" czyli NIC
jacky6 napisał(a):....dlatego ja zrezygnowałem z przejazdu autobusem bułgarskim...turystyczny efekt poniżej zera - tak donosił wywiad...
jacky6 napisał(a):....początkującym tamże (TR) kierowcom sugeruję zabranie stoperów ( takich zagłuszaczy dousznych ) bo tam fajne trąbki mają....
Piotrek_B napisał(a):walczy napisał(a):....Wypad do Stambułu jest naprawdę realny..
Jak coś moge polecić na ten temat to to, żebyś nie robił błędu jakim jest......tzw. jednodniowa wycieczka do Istanbulu.
Szkoda na to czasu jak i pieniędzy.
Jak Istanbul to moja rada jest taka: dopiero na zakończenie pobytu w BG jedźcie do Istanbulu z 2-3 noclegami - to wtedy ma sens.
Wiele osób jeździ tam na tzw. jednodniowe "zwiedzanie" - wiecej czasu spędzając w samochodzie (dojazd z BG + stanie w korkach w Istanbule) a przez to w mieście zobaczy "wszystko" czyli NIC